O technice zmiany biegów
-
- Posty: 74
- Rejestracja: 02 mar 2008, 23:25
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
O technice zmiany biegów
Witam!
Chciałbym zapytać o kilka rzeczy dotyczących zmiany biegów:
-Czy zrzucanie z biegu na luz bez użycia sprzęgła ma jakieś negatywne skutki?
-Co to jest międzygaz i po co się go stosuje?
-Słyszałem że jest technika zmiany biegów bez użycia sprzęgła, jak to robić?
Chciałbym zapytać o kilka rzeczy dotyczących zmiany biegów:
-Czy zrzucanie z biegu na luz bez użycia sprzęgła ma jakieś negatywne skutki?
-Co to jest międzygaz i po co się go stosuje?
-Słyszałem że jest technika zmiany biegów bez użycia sprzęgła, jak to robić?
-
- Posty: 1626
- Rejestracja: 24 sty 2008, 20:46
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków/Skawina
- Kontakt:
-
- Posty: 804
- Rejestracja: 18 cze 2007, 22:51
- Imię: Przemek
- Auto: Astra
- Województwo: świętokrzyskie
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
-
- Posty: 1626
- Rejestracja: 24 sty 2008, 20:46
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków/Skawina
- Kontakt:
-
- Posty: 184
- Rejestracja: 24 wrz 2007, 19:38
- Imię: Krzysztof
- Auto: GsiT
- Silnik: 20LET by Emu Black
- Rocznik: 1994
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
ad 1
nic sie nie dzieje jak podczas jazdy dajesz luz.
ad 2
to sie głównie stosuje w ciezarówkach, bo wkrecasz motor i w miedzy czasie wbijasz bieg , co do takiego sposobu to dla mnie jest tylko zmiana czasu ze zmiana biegu . zawsze mozna podczas redukowania nie spuscic nogi z gazu i bedzie podobnie
ad 3
da sie zmieniac biegi bez sprzegla ( robi sie nawet takie skrzynie , przerabia seryjne tzw kolowe , czyli bez synchronizatorów , oczywiscie sa tam synchronizatory ale maja inny ksztalt no i zywotnosc takiej skrzyni tez jest krótka ) , wystarczy tylko spokojnie wyczuc obroty i energicznie ( nie na sile ) wbic bieg , powinien wskoczyc tak jak bys zrobil to ze sprzeglem. Musisz tylko wyczuc samochod i tyle od jedynki ( ruszanie na biegu z rozusznika , jak sie linka np zerwie ) do 5 dojdziesz spokojnie , tak samo z redukcja , biegi beda wchodzic bez zgrzytu.
nic sie nie dzieje jak podczas jazdy dajesz luz.
ad 2
to sie głównie stosuje w ciezarówkach, bo wkrecasz motor i w miedzy czasie wbijasz bieg , co do takiego sposobu to dla mnie jest tylko zmiana czasu ze zmiana biegu . zawsze mozna podczas redukowania nie spuscic nogi z gazu i bedzie podobnie
ad 3
da sie zmieniac biegi bez sprzegla ( robi sie nawet takie skrzynie , przerabia seryjne tzw kolowe , czyli bez synchronizatorów , oczywiscie sa tam synchronizatory ale maja inny ksztalt no i zywotnosc takiej skrzyni tez jest krótka ) , wystarczy tylko spokojnie wyczuc obroty i energicznie ( nie na sile ) wbic bieg , powinien wskoczyc tak jak bys zrobil to ze sprzeglem. Musisz tylko wyczuc samochod i tyle od jedynki ( ruszanie na biegu z rozusznika , jak sie linka np zerwie ) do 5 dojdziesz spokojnie , tak samo z redukcja , biegi beda wchodzic bez zgrzytu.
-
- Posty: 179
- Rejestracja: 16 sty 2008, 16:29
- Imię: Mariusz
- Auto: ASTRA J
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Jemappes
- Kontakt:
do ad 2Tucio pisze:ad 1
nic sie nie dzieje jak podczas jazdy dajesz luz.
ad 2
to sie głównie stosuje w ciezarówkach, bo wkrecasz motor i w miedzy czasie wbijasz bieg , co do takiego sposobu to dla mnie jest tylko zmiana czasu ze zmiana biegu . zawsze mozna podczas redukowania nie spuscic nogi z gazu i bedzie podobnie
ad 3
da sie zmieniac biegi bez sprzegla ( robi sie nawet takie skrzynie , przerabia seryjne tzw kolowe , czyli bez synchronizatorów , oczywiscie sa tam synchronizatory ale maja inny ksztalt no i zywotnosc takiej skrzyni tez jest krótka ) , wystarczy tylko spokojnie wyczuc obroty i energicznie ( nie na sile ) wbic bieg , powinien wskoczyc tak jak bys zrobil to ze sprzeglem. Musisz tylko wyczuc samochod i tyle od jedynki ( ruszanie na biegu z rozusznika , jak sie linka np zerwie ) do 5 dojdziesz spokojnie , tak samo z redukcja , biegi beda wchodzic bez zgrzytu.
i wiecej innych technik na [External Link Removed for Guests]
»Międzygaz
Międzygaz silnie wiąże się z redukcją biegów. Choć stosuje się go także podczas wrzucania wyższego biegu, ma to jednak zupełnie inny cel. Ale po kolei. Jak już wspomniałem Międzygaz stosuje się głównie przy redukcji. Znam dużo kierowców (między innymi mój Ojciec:((() Którzy wolą w trakcie hamowania wysprzęglić samochód. Jest to zła metoda z dwóch powodów: Po pierwsze: hamując na biegu cały czas mamy do dyspozycji moc silnika którą możemy sobie pomóc w razie np. poślizgu, a po drugie jeżeli hamujemy na biegu to jest o wiele mniej prawdopodobne że tylne koła się zatrzymają, a w rezultacie tego tył wpadnie w poślizg. Hamować należy na biegu odpowiednim do prędkości pojazdu co wiąże się z koniecznością jego redukowania w miarę spadku prędkości pojazdu. Z pozoru nie widać tu nic trudnego, po prostu trzymamy hamulec a w między czasie redukujemy biegi i po problemie. Niestety, życie nie jest czarno - białe. Zobaczcie co się dziej jeżeli np. przy ok. 50km/h wbijecie dwójkę i puścicie sprzęgło. Samochód zacznie bardzo silne zwalniać i może się okazać że siła hamująca tylne koła będzie większa niż ich przyczepność, co spowoduje poślizg obwodowy, a w jego rezultacie prawdopodobnie i boczny. Resztę pozostawiam Waszej wyobraźni........ Aby uniknąć sytuacji w której redukcja biegu zamiast pomóc, zaszkodzi stosuje się właśnie ten nieszczęsny międzygaz. Jest to nic innego jak dodanie gazu w trakcie redukcji biegu, co spowoduje zrównanie się prędkości obrotowej silnika z prędkością obrotu skrzyni biegów (konkretnie wałka atakującego jakby się ktoś czepiał:)). Dzięki zrównaniu tych dwóch prędkości unikniemy gwałtownego szarpnięcia.
Do stopniowania siły hamowania służyć więc będą dwa pedały: gazu i hamulca. Istnieje kilka sposobów poczynienia tego:))) Pierwszy z nich to dodawanie gazu kantem stopy. Jest to sposób stosowany przeze mnie z racji tego ze mam duże stopy (i wielką dusze:))) oraz nakładki na pedałach. Drugi sposób to dodawanie gazu piętą (dla mnie jest on niewygodny, a wręcz nie możliwy z racji wyżej wymienionej wielkości stóp:))). słyszałem też że w przypadku posiadania nakładki na pedale gazu możliwe jest także hamowanie częścią środkową stopy, a palce obsługują gaz. metody tej jednak nie umiem sobie nawet wyobrazić ale podobno niektórzy ją stosują więc o niej wspomniałem:))) Podobnie jak przy hamowaniu pulsacyjnym sami musicie dojść do tego jak wam wygodnie:))) Ważne jest np. aby nie robić czegoś takiego jak trzymanie nogi na gazie i hamowanie samą krawędzią stopy. jest to NIEBEPICZNE (może się stopa ześlizgnąć lub braknie Wam "mocy" aby zatrzymać pojazd).
Redukcja biegu z między gazem jest jedną z trudniejszych czynności (Hamowanie pulsacyjne i kierowanie kompensacyjne to dla mnie nie był problem, natomiast międzygaz ćwiczę już bardzo długo i dopiero teraz mogę twierdzić ze to umiem dostatecznie:(() Cały problem polega na tym aby dodać odpowiednią ileś gazu. Jak przedobrzymy to nam pociągnie samochód, jak damy za mało to nie spełni to swojej roli. Także znowu trzeba opracować podstawy i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć itd.
Sniezka [External Link Removed for Guests]
Pozdrawiam wszystkich widzianych
Pozdrawiam wszystkich widzianych
-
- Posty: 512
- Rejestracja: 25 lut 2007, 21:19
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Sanok
- Kontakt: