Czy w Astrze I generacji urywały się mocowania amortyzatora?

Awatar użytkownika
Franc

Astro-maniak
Posty: 125
Rejestracja: 16 sty 2009, 14:56
Imię: Seweryn
Auto: Astra G
Silnik: 1.6 8V Z16SE
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź

Czy w Astrze I generacji urywały się mocowania amortyzatora?

#1

Nieprzeczytany post autor: Franc »

Mam fajną Astrę F na oku rocznik 1999r kupiona w polskim salonie. Brzebieg to 165 tyś. km. Cena 7400. I właściel który napisła że podłoga i nadkola tylne zostały zakonserwowane i zostały założone plastyikowe nadkola na tyłną oś.

Chcę się dowiedzieć czy a Astrach które nie miały nadkoli plastikowych od momentu wyjazdu z sałonu czy urywały się mocowania amortyzatora tył (skorodwoane nadkole).

Miałem niestety taki przypadek w 11 letnim Uno które nie miało nadkoli skorodowało wszystko i się urwał amorek na tylnej osi.

Pomóżcie.

dzieki.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2009, 17:58 przez Franc, łącznie zmieniany 1 raz.

Cobrettii

Astro-maniak
Posty: 950
Rejestracja: 03 paź 2007, 16:47
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Płock/Gostynin
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: Cobrettii »

Franc, ja mam astre 95 ( tyle ze z niemiec co jak już zauważylem ma ogromne znaczenie ) i korozji brak. naj łatwiej będzie zdjąć tapicerke w bagarzniku i samemu sprawdzić.
[External Link Removed for Guests]

Awatar użytkownika
Franc

Astro-maniak
Posty: 125
Rejestracja: 16 sty 2009, 14:56
Imię: Seweryn
Auto: Astra G
Silnik: 1.6 8V Z16SE
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź

#3

Nieprzeczytany post autor: Franc »

Dzieki Cobrettii tak zrobię jak będę oglądał.

Teraz własnie się zastanawiam czy nie jechac po Astre do dniemiec. Tylko nie wiem czy z 7000tyś zł. mam po co jechać? Na autko z 5000 tyś. a 2000 tyś na przerejestrowanie.

Usunięty użytkownik 3235

#4

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 3235 »

To już raczej wybitnie trzeba by było nie dbać o auto żeby aż amortyzator wpadł w podłogę :|

Mimo to nie słyszałem jeszcze o takim przypadku w Astrze F.

Przed zakupem obejrzyj dokładnie auto pod względem występowania korozji. Niestety powiem Ci, że te Astry z Polski mają dość słabe blachy.

Cobrettii

Astro-maniak
Posty: 950
Rejestracja: 03 paź 2007, 16:47
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Płock/Gostynin
Kontakt:

#5

Nieprzeczytany post autor: Cobrettii »

Franc, tutaj jest już loteria... fakt po autko opłaca sie jechać mając koło 15-20 tysięcy, w innym wypadku sie wychodzi w okolicach zera. Z innej beczki kumpel ma sedana asterke z polski i blacha w porządku ( rocznik chyba 97 )

To wszystko jest loterią.
[External Link Removed for Guests]

Awatar użytkownika
Franc

Astro-maniak
Posty: 125
Rejestracja: 16 sty 2009, 14:56
Imię: Seweryn
Auto: Astra G
Silnik: 1.6 8V Z16SE
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź

#6

Nieprzeczytany post autor: Franc »

Więc dalej szukam zadbanego autka z Polki.
dzięki wielkie.

Badi

Astro-maniak
Posty: 67
Rejestracja: 20 sty 2008, 11:15
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: Badi »

Ja na razie też nie zauważyłem oznak korozji a mam Astrę z Gliwic. Coś mi się wydaje, że te opowieści o autach z Niemiec, które muszą być lepsze od produkowanych u nas to bujda...
Astra 1.4 X14NZ
Power from Gliwice ;)
LPG ZAVOLI

Pd24

Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 14 lut 2008, 13:30
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: :p
Kontakt:

#8

Nieprzeczytany post autor: Pd24 »

Franc, już prędzej wpadały sprężyny do bagażnika niż amortyzator tylko to by musiał być rocznik 91 który jeździł po dołach.Masz na oku z 99r więc nie masz co się obawiać tylko ją na zimno przejrzyj.
Badi pisze:a na razie też nie zauważyłem oznak korozji a mam Astrę z Gliwic. Coś mi się wydaje, że te opowieści o autach z Niemiec, które muszą być lepsze od produkowanych u nas to bujda...
Masz racje u mnie w rodzinie jest jedna z 98 roku i nie rdzewieje tylko że ona ma tak zrobioneo konserwacje jak żadna inna :m

misiek775

Astro-maniak
Posty: 235
Rejestracja: 21 kwie 2008, 9:30
Imię: Michal
Auto: Opel Astra F
Silnik: x16szr + LPG
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Wielgie / Bydgoszcz
Kontakt:

#9

Nieprzeczytany post autor: misiek775 »

Badi pisze:Ja na razie też nie zauważyłem oznak korozji a mam Astrę z Gliwic. Coś mi się wydaje, że te opowieści o autach z Niemiec, które muszą być lepsze od produkowanych u nas to bujda...
Zdziwisz sie :mrgreen:
LPG CHARGED

Awatar użytkownika
Andrew

ex-Staff
Posty: 2912
Rejestracja: 21 wrz 2007, 17:44
Imię: Andrzej
Auto: Szwedzkie
Silnik: Fiata
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Za 7 górami, za 7 lasami

#10

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

A ja powiem, że to wcale nie jest bujda. Sedan to składak z Żerania i ruda wcina go że aż słychać :P a jest produkcji wrzesień 1995 ( I właściciel, więc dokładnie wiem co się z nim działo) natomiast hatchback jest z Belgii, kwiecień 1994 i bąble zaczynają dopiero wychodzić pod klapką wlewu paliwa. Półtora roku różnicy w wieku ale jeśli chodzi o stan karoserii to starsza wypada znacznie lepiej.
Jeśli chodzi o mocowania amortyzatorów, to miałem niedawno wyciągane amortyzatory w sedanie i o dziwo żadnych oznak korozji po 14 latach jazdy po naszych drogach. Nikt nigdy tam nie konserwował, jedynie to co nałożyła fabryka. Pod tym względem wykazali się profesjonalizmem. Nie wiem jak trzeba by było użytkować samochód, aby mocowania się urwały.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2009, 9:20 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
SAAB, born from jets, killed by assholes

Zablokowany