wymiana termostatu, rozrządu, problem z mocą, dziwne trzaski

Awatar użytkownika
VoyteQ

Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 06 mar 2009, 22:53
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków ;)
Kontakt:

wymiana termostatu, rozrządu, problem z mocą, dziwne trzaski

#1

Nieprzeczytany post autor: VoyteQ »

Witam !
zarys histori:
Astra G 1.6 16v kupiona 01.10.2008
Samochód od początku miał jakis błąd silnika(świeciła sie kontrolka nie ta check engine tylko ta druga z ikonką samochodu i kluczyka) ale tylko na włączonym zapłonie. Po zapaleniu obie gasły - ja nie znając sie myslałem ze tak ma być. Po czasie okazało sie ze "samo" się naprawiło i ta kontrolka z kluczykiem znikła(zaczeła gasnąć po chwili na włączonym zapłonie).
Pierwsze pytanie czy ten błąd przestał być sygnalizowany bo komuter zaczął go omijac czy po prostu cud się stał i nastąpiło ozdrowienie:m
Idąc dalej Okazało sie ze gdy zrobiło sie chłodniej silnik nie łapał temperatury albo łapał jak dostał po tyłku lub po przejechaniu 30 km. Czasami jak mu odbilo to potrafił normalnie złapac temp. po paru kilosach
Przyszła pora zeby wymienic wszystkie filtry oleje świece etc. Zrobiłem to :)
Następnie rozrząd, pompa wody i nieszczęsny termostat.
Wymiane rozrządu, termostatu, pompy zrobiłęm ze znajomym który ma o tym pojęcie(przynajmniej tak mi sie wydaje ;) ) odłączylismy akumulator na dobre 24h i moje pytanie czy jest jakas procedura ustawiania komputera bo zapewne sie wyresetował?! ?
Do tego jak założyliśmy pasek to zapalony został silnik bez podłączonego napewno filtru powietrza, i prosze mnie nie ganić bo nie wiem czy dobrze nazywam - przepływomierza.
MIało to jakis wpływ na rzekome ustawianie komputera ?
po wymianie rorządu lub tez przed ciezko mi powiedziec bo wiadomo ze po wymiane czegos człowiek zaczyna zwracac uwage na to i owo.
I tak:
1 na wolnych obrotach silnik nie do konca pracuje równo tzn idzie równo a nagle takie lekkie przydławienie i dalej równo.
2 po otwariu maski przy rozrządzie momentami odchodzi dziwny odzwiek cieżko go opisac niestety.. tak jakby normalnie pasek szedł i nagle drrr i znów normalnie
3.NIe wiem moze mi w uszach cos piszczy ale po otwarciu klapy mam wrazenie jakby wydobywał sie ciągly pisk od silnika ? NOrma czy cos nie tak ?
4.Nie wiem czy sie tak przyzwyczaiłem do tego samochodu czy on jakby stracił moc po wymianie rozrzadu. Na początku mam wrazenie ze jak mu depłem to momentalnie wchodził na obroty i przyspieszał ostro a teraz jakos tak dziwinie.
5. NIe wiem czy to objaw przegubów ale np przy skrecie jak mam wyłączone radio słychac taki dziwne odgłosy. Nie jest to głosne ale takie minimalne jakby stukniecia. chociaz powidzialbym ze ten odgłos przypomina rozciąganie sie starej gumy która juz nie jest elastyczna a nie trzaski przegubów. DO tego czuc takie wibracje na lewarku od skrzyni przy skrętach.
Czy cos jeszcze hmm w okolicach giltru powietrza a dokłądniej nad osloną plasikową silnika słychac takie jakby tyrkotanie. Też nie wiem czy bylo czy ma być ?
znjaduje sie tam takie plastikowe "pokrętło" raz przez przypadek albo to bardziej dokręciłem albo odkręciłem nie pamietam. Jaki to ma wpływ na silnik ?? regulacja składu mieszanki ?
O trzaskach tapicerki wspominac nie będe bo każdy posiadacz astry chyba ma ten sam problem ;)

Co o tym sądzicie ??

czaaarny

Astro-maniak
Posty: 831
Rejestracja: 26 kwie 2008, 0:11
Imię: Marecki
Auto: Vectra B SRi
Silnik: 1,8xe1
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: czaaarny »

VoyteQ pisze:Witam !

I tak:
1 na wolnych obrotach silnik nie do konca pracuje równo tzn idzie równo a nagle takie lekkie przydławienie i dalej równo.
2 po otwariu maski przy rozrządzie momentami odchodzi dziwny odzwiek cieżko go opisac niestety.. tak jakby normalnie pasek szedł i nagle drrr i znów normalnie
3.NIe wiem moze mi w uszach cos piszczy ale po otwarciu klapy mam wrazenie jakby wydobywał sie ciągly pisk od silnika ? NOrma czy cos nie tak ?
4.Nie wiem czy sie tak przyzwyczaiłem do tego samochodu czy on jakby stracił moc po wymianie rozrzadu. Na początku mam wrazenie ze jak mu depłem to momentalnie wchodził na obroty i przyspieszał ostro a teraz jakos tak dziwinie.
5. NIe wiem czy to objaw przegubów ale np przy skrecie jak mam wyłączone radio słychac taki dziwne odgłosy. Nie jest to głosne ale takie minimalne jakby stukniecia. chociaz powidzialbym ze ten odgłos przypomina rozciąganie sie starej gumy która juz nie jest elastyczna a nie trzaski przegubów. DO tego czuc takie wibracje na lewarku od skrzyni przy skrętach.
Czy cos jeszcze hmm w okolicach giltru powietrza a dokłądniej nad osloną plasikową silnika słychac takie jakby tyrkotanie. Też nie wiem czy bylo czy ma być ?
znjaduje sie tam takie plastikowe "pokrętło" raz przez przypadek albo to bardziej dokręciłem albo odkręciłem nie pamietam. Jaki to ma wpływ na silnik ?? regulacja składu mieszanki ?
O trzaskach tapicerki wspominac nie będe bo każdy posiadacz astry chyba ma ten sam problem ;)

Co o tym sądzicie ??
1. mozliwe ze przy demonatżu przepływomierza coś sie uszkodziło, zresztą po odłączeniu go i przekreceniu stacyjki powinien wyskoczyć błąd (check), ale skoro mówisz ze nie wyswietliło to cos jest nie tak
2. jak z rozrządu dochodzą dziwne dzwieki to nie jest dobrze, a w skłąd waszego wymienionego rozrządu co wchodziło? pompe wody, rolki napinacze tez wymieniliście? bo to sie zalicza do kompletu rozrządu
3. no własnie to tak jakby któraś rolka, ale bez osłuchania i zajrzenia nie chce radzic. bo równie dobrze moze być coś innego
4. mocy morze ubyć jesli rozrząd jest zle ustawiony. czy oby z kolegą napewno dobrze sie na tym znacie?
5. moze jakas poduszka silnika ... nie powiem na pałe

ogólnie wszystko co cie niepokoji powinienes sprawdzic, tym bardziej jesli chodzi o rozrząd bo to najważniejszy zespół i po walnieciu bedą duze koszty.

a masz gaz? moze to pokrestło od gazu innego nie potrafie sobie wyobrazic. i jesli zmieniłes skład mieszanki to wiadomo ze bedzie brakowało Ci mocy
silnik, 4 koła i mina wesoła :P

Awatar użytkownika
VoyteQ

Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 06 mar 2009, 22:53
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków ;)
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: VoyteQ »

wymiana rozrządu : dwie rolki, napinacz, pompa wody no i paseczek.
gazu nie ma. Zrobie zdjęcie tego pokrętła w najbliższym czasie to Ci pokaze o co mi chodzi ;)
Jedna rzecz do której mam podejrzenie to napinacz. Dlatego ze był na samym poczatku problem ze kumpel go ustawił zapalilismy silnik i zaczął sie tłuc - już sie balem ze to zawory walą o tłoki ale jak sie okazało przestawił sie napinacz i taki dziwny dzwięk sie pojawił. potem ustawił go jeszcze raz i niby od tego czasu jest oki ale tak jak mówie ten pojawiający się odgłos jest dziwny. No nic postaram sie go w najblizszym czasie rozebrac i do tego podłączyc pod komputer zobaczymy czy sie znajda jakies błedy które nie są sygbalizowane. Aha tak sie jeszcze zapytam rozumiem ze kazdemu z was po załączniu zapłonu pali sie cały czas ten zólty znaczek silnika ? bo tak jak pisalem wczesniej palił sie jeszcze ten od awari samochód z kluczykiem.

czaaarny

Astro-maniak
Posty: 831
Rejestracja: 26 kwie 2008, 0:11
Imię: Marecki
Auto: Vectra B SRi
Silnik: 1,8xe1
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: czaaarny »

jak to napinacz mógł sie przestawic? pamietaj rozrząd zakłąda sie tylko raz, jak go zdejmiesz raz to potem sie go nie zakłada. taka złota zasada. a moze napinasz paska wielorowkowego? (czyli alternatora itd. sprawdzaliscie czy nie ma luzów itd?)
silnik, 4 koła i mina wesoła :P

Awatar użytkownika
VoyteQ

Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 06 mar 2009, 22:53
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków ;)
Kontakt:

#5

Nieprzeczytany post autor: VoyteQ »

no własnie mógł w sensie takim ze napinacz też sie w pewien sposob zakłada- są tam tez jakies znaki jezeli sie nie myle i trzeba go wstępnie ustwawić. W alternatorze to jedynie łożyska lekko chuczą : P (sprawdzone metodą kija ;) ) w weekend będe chcial wziąśc sie za auto bo mam wolną sobote moze uda mi się cos podziałac. Zastanawia mnie jeszcze fakt tych trzasków dziwnych i stwierdziłem ze mu wymienie olej w skrzyni. Mogę sie załążyc ze nigdy nie był wymieniany a moze go po tych 8 latach brakować...Bo zauwarzyłęm ze jak docisne lewarek w kierunku danego biegu to słychac je bardziej więc moze to jest dobry trop. Za rozrząd sam się nie będe brał bo raz tylko widziałem jak to sie robi - o jeden raz za mało :P
W sobote w planach jest przymiarka nowego zderzaka przód ewentualnie jak się wyrobie to założenie juz pomalowanego, do tego proba zdziałania z trzaskami tapicerki, i moze założenie uniwersalnych podnośników szyb. Plany duze zobaczymy co mi z tego wyjdzie :D

Jacolo

Astro-maniak
Posty: 220
Rejestracja: 24 lis 2008, 18:02
Imię: Jacek
Auto: Astra
Silnik: 1.7 td Isuzu
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: Jacolo »

Pierwsze słysze żeby rolke napinacza ustawiać i to jeszcze według znaków gdzieś ty to wyczytał?? :D
[nieregulaminowy podpis wycięty przez administrację]

Awatar użytkownika
VoyteQ

Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 06 mar 2009, 22:53
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków ;)
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: VoyteQ »

w skrócie to strona 70 "Sam naprawiam Opel Astra II i Zafira" ;)
MOże źle to okresliłem z tymi znakami ale napiancz tez sie ustawia w odpowiedniej pozycji :P
Sory za język ale jestem początkujący w tych tematach ;)

makaveliusz

Astro-maniak
Posty: 75
Rejestracja: 30 paź 2008, 19:07
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Ostrołęka
Kontakt:

#8

Nieprzeczytany post autor: makaveliusz »

Po pierwsze to rolki i napinacz dokręca się kluczem dynamometrycznym zgodnie z zalecanym przez producenta momentem dokrecenia.

Po drugie to nie rolkę napinacza ustawia sie według znaków bo ją najnormalnie w świecie sie dokreca poprostu a wg znaków ustawia się napięcie paska rozrządu . Na niektórych napinaczach jest napis NEW Used tzn nowy czy używany . - jasne jest ze używany pasek naciaga sie bardziej ponieważ pasek rozciągnał sie podczas pracy . Nie ma takiej złotej zasady że pasek zdjęty nie nadaje się do montazu ponownie . trzeba tylko zachować kierunek jego pracy który np mozna zaznaczyć kredą w postaci strzałki gdyby tak nie było na napinaczu nie byłoby pozycji used czyli montaz paska ktory juz wczesniej pracował a został zdjęty w celu wykonania innej pracy do ktorej demontaz rozrządu był konieczny np wymiana uszczelniacza wało

po trzecie w twoim silniku nie ma przepływomierza !!! pewnie chodzi ci o czujnik temperatury powietrza zasysanego . Otóż odpalenie silnika bez podpięcia jego albo bez rury lub puszki filtra nie powoduje zadnych negatywnych skutków .

Uważam że twój kolega popełnił szkolny bład !! . po napiciu paska nalezy na "sucho" przekecić dwa razy pełne obroty wału i skontrolować czy pasek jest dobrze napięty tzn czy wskazówka napinacza jest w odpowiednim polu !! ( moze nie być napisów new used tylko inne znaki opisane w ksiazce sam naprawiam samochód)

Kolega robiąc to niedbale mogł przestawić rozrząd i jeden ząbek , odpowiadałoby to spadkowi mocy .

Oczywiście komputera w zaden sposób nie reguluje sie ani nie ustawia.

Te plastykowe pokretło to prawdopodobnie masz na mysli osłonkę zaworka listwy wtryskowej. To poprosty osłonka krecenie jej nie powoduje zadnych skutków . NIc sie tym nie ustawia to poprostu taka sama osłonka jak np na wentylku przy kole.

[ Dodano: 2009-03-15, 13:41 ]
VoyteQ pisze:Mogę sie załążyc ze nigdy nie był wymieniany a moze go po tych 8 latach brakować...
Lepiej się zastanów dobrze bo wątpię zebyś sam dał radę to zrobić. Ale twoje autko .

Moim zdaniem ale to tylko moja opinia , najpierw doprowadzenie auta do idealnego stanu technicznego a pozniej graty typu zderzak , ale tak jak pisze zrobisz jak zechcesz.

Nie muszę chyba nikomu mówic ani przekonywac jak niebezpieczne mogą się okazać dziwne odgłosy z okolicy rozrządu.

Odnośnie tego dziwnego odgłosu sprawdz jeszcze czy to przypadkiem nie ta plastykowa obudowa z napisem ecotec . Poprostu dociśnij ją ręką i sprawdz czy czasami ten dziwny dzwiek nie ustąpi. Ona lubi tak charakterystycznie hałasować.

Awatar użytkownika
VoyteQ

Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 06 mar 2009, 22:53
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków ;)
Kontakt:

#9

Nieprzeczytany post autor: VoyteQ »

Po pierwsze pkt dla Ciebie Makaveliusz za rzeczowe wytłumaczenie tematu !

w sobote niestety nie udało sie nic podziałac...
do tego dzisiaj wyskoczył mi błąd check engine (dioda silnika na desce) :(
Powoli zaczyna mnie to irytować. Mysle ze troche mniejsza ilosc płynu w chłodnicy nie miała na to wpływu. Wieczorem jak wróciłęm z pracy dolałęm płynu, odłączyłem akumulator na 30 min-najlepsze jest to ze zrobiłem to na włączonym zapłonie :P
Mam ostatnio jakis dziwny zwyczaj go zapominac wyłączać-bo ostatnio odpiołem kostke w drzwiach i teraz mi sie swięci dioda od pasow na czerwono cały czas-pewnie znowu jakis błąd jej wskoczył... ale wracając do tematu.
Po ponowym podłączeniu aku zapaliłem samochod i jego reakacja była przedziwna- obroty falowały niesamowicie prawie zgasł dwa razy aby potem sie ustawic na płynna pracę. No i wspominana kontrolka przestałą świecic. Ale co dziwne jest teraz tak samo jak było gdy kupiłem samochód tzn na włączonym zapłonie święci sie i check engine i kontrolka z samochodem i kluczem. I jak tu nie zwariowac ?? Kolejna rzecz to taka ze przez jakies 30 minut jak jeździłęm testowałem silnik zaczął wrzecz idelanie równo pracowac na wolnych obrotach bez minimalnego wachlowania. Natomiast potem wróciło do stanu pierwotnego no i takie minimallne wachniecia na wolnych obrotach są. Zamierzam w weekend podłączyc auto pod kompa i popatrzec co tam na komputerze go boli. Ostatatnio obił mi sie temat Zaworu egr i sie zastnawiam czy to nie ma ze sobą powiązania... Wracajac do tych moich trzasków w rozrządzie to zaczynam mieć wrazenie ze to nie z niego sie to wydobywa a z alternatora który jest blisko niego. NIe wiem czy łożyska w nim nie daja takiego dzwięku...
no i ostatni niepokojąca mnie rzecz to te odgłosy które wydobywaja sie przy skretach na włączonym biegu (jutro w drodze do pracy sprawdze czy na luzie jak bede skrecal tez słychac zeby zobaczyc czy bedzie jakies powiązanie)
Kończe wypociny bo pora spać...V

makaveliusz

Astro-maniak
Posty: 75
Rejestracja: 30 paź 2008, 19:07
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Ostrołęka
Kontakt:

#10

Nieprzeczytany post autor: makaveliusz »

Nie musisz kolego od razu wydawac pieniędzy na komputer

[External Link Removed for Guests]

[External Link Removed for Guests]

tutaj masz jak zczytac kody samodzielnie i wykaz kodów .

Egr przepustnicę i silniczek krokowy na poczatek można wyczyścić . Np benzyną ekstrakcyjną.

Odnośnie tych hałasów przy skręcaniu można też zwrócić uwagę na tarcze hamulcowe i klocki.
Kiedyś miałem tak w Vectrze ze jeden klocek wewnetrzny sie wytarł za bardzo a zewnetrzny był w dobrym stanie i przy jezdzie po łuku słychac było takie szuranie.

Zablokowany