Ostatnio oddałem moje autko do serwisu i dostałem na dwa dni taką asię jak w temacie z przebiegiem 219 tysi rocznik 2001.
kilka wrażeń
- dmuchawa chodzi tylko na 4-ce
- wskaźnik temperatury silnika nie działa
- silnik nieco telepie przy odpalaniu
- nakładki pedałów odpadły
- zawieszenie i układ kierowniczy ok, prowadzi się jak nowa tyle, że pewno na bieżąco wszystko wymieniali.
- bez wycieków
- w bagażniku bańka z litrem oleju czyli bierze:)
- fotel kierowcy ma przetartą tapicerkę
- kierownica jeszcze nie popękała choć wytarta
- wnętrze trochę wymęczone, gdzieś skrzypią plastiki
- korozji nie ma
w sumie parę pobieżnych spostrzeżeń ale doszedłem do wniosku, że asia taki przebieg znosi w miarę dobrze, biorąc pod uwagę, że to auto serwisowe i pewno nikt się z nim nie cyndolił i swoje przeszło.
Astra g 1.6 8v po 200 tysiącach...
-
- Posty: 298
- Rejestracja: 28 gru 2007, 12:18
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: kożuchów
- Kontakt:
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 19 maja 2008, 22:01
- Imię: Adam
- Auto: Opel Tigra Twintop
- Silnik: 1,3 CDTI
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Moja ma przebieg 220 kkm i taki sam silnik oto co ja jako zwykły użytkownik mam z tych punktów:
- bez wycieków
- w bagażniku była bańka z litrem oleju - wymienione uszczelniacze zaworów i z LPG nie bierze ani grama oleju
- fotel kierowcy ma przetartą tapicerkę a od pasażera urwała się linka i nie odsuwa się do przodu - mam hatchback
- wnętrze trochę wymęczone, gdzieś skrzypią plastiki
- korozji nie ma
Stan każdego auta, kwestia użytkownika jak dba o swoje autko i stąd powiedzenie "jak dbasz tak masz"
- bez wycieków
- w bagażniku była bańka z litrem oleju - wymienione uszczelniacze zaworów i z LPG nie bierze ani grama oleju
- fotel kierowcy ma przetartą tapicerkę a od pasażera urwała się linka i nie odsuwa się do przodu - mam hatchback
- wnętrze trochę wymęczone, gdzieś skrzypią plastiki
- korozji nie ma
Stan każdego auta, kwestia użytkownika jak dba o swoje autko i stąd powiedzenie "jak dbasz tak masz"
JuSt RelaX
-
- Posty: 621
- Rejestracja: 24 cze 2008, 22:28
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Święte słowa. Ja spotkałem się z autami z 2007 roku, wizualnie wyglądały jak auta 20 letnie, wszystko jest kwestią dbania o to co się ma.Brat dostał kiedyś maluszka od dziadka w idealnym stanie (był używany od nowości tylko do jazdy po benzynę ponieważ była na kartki) po 3 latach użytkowania mojego brata auto wyglądało i jeździło jak wyeksploatowane.RelaX pisze:Stan każdego auta, kwestia użytkownika jak dba o swoje autko i stąd powiedzenie "jak dbasz tak masz"
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 959
- Rejestracja: 15 cze 2008, 10:31
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
200kkm, to dla samochodu właściwie żaden wielki przebieg, na pewno nie taki, żeby były fotele poprzecierane...
Mój tatko ma od nowości renault thalię - ma 120kkm najechane i jeździ naprawdę jak z fabryki, a niekoniecznie dba o nią pod względem czystości
Mój tatko ma od nowości renault thalię - ma 120kkm najechane i jeździ naprawdę jak z fabryki, a niekoniecznie dba o nią pod względem czystości
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców..." - Colin Mcrae [*]