Uderzenie na skręconych kołach podczas pokonywania progu
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 14 maja 2008, 13:50
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Uderzenie na skręconych kołach podczas pokonywania progu
Od pewnego czasu podczas przejeżdzania przez próg na maksymalnie skręconych kołach w prawo (przejeżdzanie przez krawężnik, cegłę, itp itd) słyszę metaliczne uderzenie w lewym przednim kole ...
Tydzień temu zostały wymienione końcówki drążków kierowniczych - ale dźwięk nadal jest słyszalny ...
Podczas jazdy na wprost nic takiego nie słychać - nawet gdy przejeżdzam przez dziurawe torowisko - idealna cisza .... Ale gdybym skręcił koła maksymalnie to każde wpadnięcie w dziurę będzie objawiało się metalicznym uderzeniem i takim jakby dobiciem ....
Co to jest do cholery ??
Tydzień temu zostały wymienione końcówki drążków kierowniczych - ale dźwięk nadal jest słyszalny ...
Podczas jazdy na wprost nic takiego nie słychać - nawet gdy przejeżdzam przez dziurawe torowisko - idealna cisza .... Ale gdybym skręcił koła maksymalnie to każde wpadnięcie w dziurę będzie objawiało się metalicznym uderzeniem i takim jakby dobiciem ....
Co to jest do cholery ??
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 28 mar 2009, 9:08
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Tychy-okolice
- Kontakt:
prawdopodobnie jest to:
-poczatek luzu sworznia wachacza.
-łacznik stabilizatora lub któras z gum stabilizatora
-największa tuleja w wachaczu-przemieszczenie sie jej w dół lub góre i wachacz uderza w sanki
-luz nie na końcówkach drązków lecz na przekładni, jezeli ta opcja to z biegiem czasu powinien sie objawiac tym samym stukiem podczas ruszeina lub poczatku hamowania.
najlepiej na szarpaki, skrcić kołami i delikatnie ruszac
-poczatek luzu sworznia wachacza.
-łacznik stabilizatora lub któras z gum stabilizatora
-największa tuleja w wachaczu-przemieszczenie sie jej w dół lub góre i wachacz uderza w sanki
-luz nie na końcówkach drązków lecz na przekładni, jezeli ta opcja to z biegiem czasu powinien sie objawiac tym samym stukiem podczas ruszeina lub poczatku hamowania.
najlepiej na szarpaki, skrcić kołami i delikatnie ruszac
-
- Posty: 757
- Rejestracja: 20 sty 2009, 21:05
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Radzionków
- Pomocny: 1 raz
- Kontakt:
_arti_, w sumie wymieniles wszystko co w zawieszeniu moze stukac
ale co do szarpakow to przyznaje racje ... najlepszy sposob na wykrycie usterek zwieszenia...
Najlepiej podjechac do "pana wiesia" na stacje diagnostyczną dac mu na piwko zeby w wolnym czasie miedzy przegladami wyszaroał ci samochodzik ...
Pozdro
ale co do szarpakow to przyznaje racje ... najlepszy sposob na wykrycie usterek zwieszenia...
Najlepiej podjechac do "pana wiesia" na stacje diagnostyczną dac mu na piwko zeby w wolnym czasie miedzy przegladami wyszaroał ci samochodzik ...
Pozdro
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 28 mar 2009, 9:08
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Tychy-okolice
- Kontakt:
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 14 maja 2008, 13:50
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
.... dwa dni temu zdjąłem koło .. szukałem szukałem .. i nie znalazłem żadnych śladów po uderzeniach ... założyłem koło i znowu testy .. cegła pod koło..na skręconych w prawo kołach przejeżdżam, raz do przodu raz do tyłu .. wali coś jak cholera ...
podniosłem maskę .. zacząłem bujać autem - ale tak konkretnie i udało się .. w końcu znalazłem ... w kielichu coś strasznie wali.. zdziwiłem się bo rok temu miałem wymieniane te gumy co są w kielichu.. wziąłem kluczyk 18 i lekko odkręciłem amorek - przekręciłem taką gumę z wypustkami co jest na kielichu o 90 stopni i dokręciłem z powrotem amorek ... zacząłem bujać autem i .. CISZA ...
czy to było coś związane z okrągłą gumą z wypustkami ? okaże się podczas jazdy ... testów z cegłą nie robiłem bo rozkruszyła się biedaczka ...
podniosłem maskę .. zacząłem bujać autem - ale tak konkretnie i udało się .. w końcu znalazłem ... w kielichu coś strasznie wali.. zdziwiłem się bo rok temu miałem wymieniane te gumy co są w kielichu.. wziąłem kluczyk 18 i lekko odkręciłem amorek - przekręciłem taką gumę z wypustkami co jest na kielichu o 90 stopni i dokręciłem z powrotem amorek ... zacząłem bujać autem i .. CISZA ...
czy to było coś związane z okrągłą gumą z wypustkami ? okaże się podczas jazdy ... testów z cegłą nie robiłem bo rozkruszyła się biedaczka ...
-
- Posty: 1238
- Rejestracja: 11 maja 2009, 18:12
- Imię: Przemek
- Auto: była Asia f-ka jest Volvo v40
- Silnik: C16SE +LPG 1.8+lpg
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódzkie/wlkp
- Kontakt: