Astra Klub Polska

witam.mam maly problem z tylnim bebnem z lewej strony.szczeki sa nowe.co pol roku musze go wymieniac poniewaz przy hamowaniu slychac dziwny glos .po zdjeciu okazuje sie ze okolo 3 cm powierzchni pracujacej jest znak tak jak by beben byl krzywy.raczej nie moze byc to wina bebna poniewaz wymienialem go juz trzy razy.i teraz znowu zaczyna byc go slychac a troche mnie to denerwuje.dzieki za ewentualne rady co z tym fantem zrobic.

a łozysko sprawdzales czy nei ma luzu ? Wymieniles wszystkei sprezynki napinajace? samo napinacz w jakiej kondycji?

szczeki byly zmieniane z calym kompletem sprezyn.podkladek itp.lozysko niewiem w jakim stanie ale jak jade kolo 100 to dostaje tyl lekkich wibracji.moze przez to ze kola mam nie wywazone co jutro uczynie.i odrazu zobacze to lozysko jak bede w wulkanizacji

moze masz zwyczajnie krzywą tarcze ustalającą szczęki hamulcowe ... mowie o
elemencie na ktory montujesz szczeki i do ktorego jest przykrecony cylinderek.

W EPC to sie zwie "płyrka kołnierzowa hamulca tylnego"

Pozdro

jesli lozyszko masz wyj...ne to sie nie dziw chlopie mamy to samo tyle ze ja mam mniejsze luz takze potrzeba poand 10 tysiecy km zeby mi szczeki zjechalo

wiec tak.po przemysleniu wszystkich za i przeciw zrobilem tak.wywazylem wszystkie kola.kazde kolo byla makabra.nastepnie zrobilem na lekko zaciagnietym hamulcu recznym jakies 1.5 kilometra.i ustalo.zrobilem juz prawie 200 kilometrow i cisza.na lozyskach luzu nie ma przynajmniej na to wyglada.dzieki za wszytskie spostrzezenia i uwagi na ten temat.