brzydka rysa na karoserii

BAD69BOY

Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 29 sie 2007, 9:13
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: STARGARD SZCZECINSKI
Kontakt:

brzydka rysa na karoserii

#1

Nieprzeczytany post autor: BAD69BOY »

Witajcie klubowicze, nie wiem czy źle szukałem czy porostu takiego tematu nie ma wiec zakładam nowy.wiec proszę państwa wstaje rano patrze na moja asie i co zaje.... rysa na masce mojego autka i jak tu sie nie wk.... łapy połamie jak sie dowiem kto to.myślałem, ze wyjdę z siebie jakiś gnojek zrobił mi potężną rysę na masce ok 20 cm, strasznie szpeci moje autko .moje pytanie jest następujące czy są jakieś środki dzięki , którym można to zamaskować oprócz malowania całej machy oczywiście bo mnie na to w tym momencie nie stać wiem ze są kredki czy ktoś miał do czynienia z tym wynalazkiem sprawdza sie ??proszę o pomoc co z tym zrobić bo mnie trzęsie jak widzę moja asie w takim stanie .łapy połamie jak dorwę gnoja płakać mi się chce.HELP! dodam jeszcze , że kolor asi to czarny grafit
BLACK IS WACK

KeySee

Astro-maniak
Posty: 1873
Rejestracja: 21 gru 2006, 16:52
Imię: Tomek
Auto: Honda Accord
Silnik: ictdi 2.2
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Kwidzyn/Nottingham

#2

Nieprzeczytany post autor: KeySee »

ja mam do czynienia z kredką. zakupiłem na allegro za bodajże 12 zł. Efekt jaki osiągnąłem to taki, że kredka niebieska w porównaniu z lakierze (morski) wyszła granatowa. Choć na opakowaniu jak byk kolor wypisany niebieski. Nakładając kredkę musi być ciepła inaczej źle będzie pokrywała rysę. Po wizycie w myjni część się zmyła. Nie wiem jeszcze jak to będzie wyglądało po zimie.
w ofercie pewnie będą mieli tylko czarną kredkę. Dużo nie kosztuje, więc możesz spróbować. Ale wielkich efektów się nie spodziewaj po kredce.

chiken

Astro-maniak
Posty: 391
Rejestracja: 07 lut 2007, 9:41
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: chiken »

Jest to rysa do gołej blachy? Jeśli chodzi o kredki to nie warto pakowac pieniądzy w chwilowe ukrycie tej rysy. Jeżeli jest to rysa do gołej blachy to może cie czekac malowanie maski, chyba że chcesz to możesz zakupic podklad, i farbe w spayu lub tubce. Z farbą w sprayu to musiałbyś się wybrac do mieszalni żeby ci dobrali kolor, choc jest duże prawdopodobieństwo że będzie widac inny odcień. To samo tyczy się tubki. Można zamalowac a po całym malowaniu (spray czy tubka) pasta polerska i polerowanko i dla niewprawnego oka nie będzie zabardzo widac.
==================
Marka: Opel Astra F Caravan
Rok: 1999
Silnik: X14NZ 60KM
Kolor: KingsBlue :)
LPG-->brak-->i dobrze
===============

lesio822

Astro-maniak
Posty: 512
Rejestracja: 25 lut 2007, 21:19
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: lesio822 »

Ja takie głębokie rysy to zaprawiam lakierem nanosząc go na patyczku tylko na rysę a po wyschcnięciu poleruję żeby usunąć zbędny nadmiar. Prawie nie widać.

arekchester

Astro-maniak
Posty: 114
Rejestracja: 27 sie 2007, 10:19
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kwidzyn
Kontakt:

#5

Nieprzeczytany post autor: arekchester »

Jak masz możliwość to zrób fotkę tej rysy, wtedy bardziej byśmy mogli ci pomóc
[External Link Removed for Guests]

BAD69BOY

Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 29 sie 2007, 9:13
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: STARGARD SZCZECINSKI
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: BAD69BOY »

jezeli chodzi o ryse to jest ona dosc potezna ale nie do golej blachy widac bialy podklad ale i tak razi po oczach jutro cykne fote to pokaze jak to wyglad dzieki za rady jak tylko cykne fote to zalacze pozdro
BLACK IS WACK

Awatar użytkownika
Konradopel

Astro-maniak
Posty: 607
Rejestracja: 02 wrz 2007, 19:24
Imię: Konrad
Auto: "Czekoladka"
Silnik: A14NET
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: Konradopel »

Jak nie jest do blachy to polecam plastmal!! ewentualnie inna pasta lekko ścierna (autoland tez coś daje). Kredka nie ma sensu bo to tak jak świecówki z przedszkola. Co do klakieru w puszcze to do zwykłego laku dobierzesz po numerze z tabliczki znamionowej (w przofesjonalnym sklepie, nie markecie). Jak masz metalic to lepiej nie pryskać samemu bo dramat wyjdzie.
MOC BŁYSKAWICY W ZAKLĘTYM KRĘGU - OPEL
Fotki ze zlotów i wypraw - [External Link Removed for Guests]
Moja Astra - [External Link Removed for Guests]

deeper

Astro-maniak
Posty: 414
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:13
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: mnie znasz?
Kontakt:

#8

Nieprzeczytany post autor: deeper »

Odkrecasz klapke od wlewu paliwa, spisujesz tez numer lakieru (na tabliczce w komorze)
i idziesz z tym po lakier(najlepiej niech nabija w puche, bedzie w sprayu, latwiej naniesc).
Standardowo, oczyszczasz, odtluszczasz miejsce, oslaniasz tak zeby reszty nie zanieczyscic.

Nakladasz bardzo cieniutko lakier tak aby ledwo pokryl ryse , jak wyschnie to kolejne wartwy.

Na nastepny dzien bedzie porzadnie wyschniete i mozna powalczyc z klarem.
Wystarczy kupic w zasadzie obojetnie jaki...
Naniesc...

Zostawic do wyschniecia, najlepiej caly dzien...

A potem do roboty
pasta polerska, na mokro, do tego fnp filc i do roboty...

Po zabiegu nie bedzie sladu, oczywiscie jak sie dobrze zrobi.

kamixx

Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 03 sty 2009, 23:50
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

#9

Nieprzeczytany post autor: kamixx »

witam mam podobny problem i wielka ryse na calym boku prosze o pomysly jak sie tego pozbyc czy zostaje tylko i wylacznie lakiernik z gory dziekuje... rysa jest do podkladu. zostawic auto na parkingu i co mozna spotkac po powrocie ;/ zal normalnie :/

[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]


[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
moje auto moja sprawa ;]

Awatar użytkownika
Andrew

ex-Staff
Posty: 2912
Rejestracja: 21 wrz 2007, 17:44
Imię: Andrzej
Auto: Szwedzkie
Silnik: Fiata
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Za 7 górami, za 7 lasami

#10

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Skoro rysa jest do podkładu, to sam raczej tego nie zrobisz. Są lakiery do zaprawek z pędzelkiem, ale niestety pozostanie po tym ślad. Jeśli chcesz aby nie było żadnego śladu to do lakiernia.
SAAB, born from jets, killed by assholes

Zablokowany