Holowanie - jakie koszty?

Asambler

Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 03 lis 2007, 23:04
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków / Mielec
Kontakt:

Holowanie - jakie koszty?

#1

Nieprzeczytany post autor: Asambler »

Hej,
Tak jak w temacie, czy byliście kiedyś holowani przez pomoc drogową?
Interesuje mnie jakiego rzędu będzie koszt doholowania do serwisu przez jakieś 5km w obrębie miasta.
Dzisiaj pierwszy raz mi sie zdarzyło żebym wysiadł z astry bo nie zapaliła, najprawdopodobniej padła mi pompa(jeździłem chwile na rezerwie i zaczęły się problemy) i już pewnie nie zapali.

Szegi

Astro-maniak
Posty: 2153
Rejestracja: 05 cze 2007, 21:08
Imię: Kacperek
Auto: Astra F
Silnik: Ce20eNE
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Drzycim / Bydgoszcz

#2

Nieprzeczytany post autor: Szegi »

Przeciętny koszt holowania jednego pojazdu wynosi ok. 250 zł, kwota ta uzależniona jest od masy pojazdu, miejsca oraz pory dnia i może sięgać 900 zł.

pozdro
[External Link Removed for Guests]
--------------------------------------------------------------

Asambler

Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 03 lis 2007, 23:04
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków / Mielec
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: Asambler »

Dzięki
Życie to nie bajka.

kargul

Astro-maniak
Posty: 1000
Rejestracja: 06 kwie 2007, 21:09
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Ostromecko
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: kargul »

To juz jak nie masz zadnego znajomego ktory moze Cie zaciagnac to zadzwon po taksowke...Napewno bedzie taniej niz laweta ;)
Kupię błotnik przedni od strony kierowcy. Najlepiej w kolorze grafit.

- O widzę kupiłeś sobie golfa ?
- Nie..Zająłem drugie miejsce w konkursie..
- Aha..A co bylo za pierwsze ??
- Worek ziemniaków :mrgreen:

Asambler

Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 03 lis 2007, 23:04
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków / Mielec
Kontakt:

#5

Nieprzeczytany post autor: Asambler »

:) Dzieki za rady, na szczęście możliwe że sam wreszcie dojade do serwisu, ponieważ wczoraj byłem w ASO żeby mi wymienieli przewody zapłonowe, gość przy komputerze stwierdził że to bardzo prosty silnik i potrwa to moment. Zaskoczył mnie już pytaniem dlaczego jest pięć przewodów, więc mówie... i po wymianie ledwo zapalił, stwierdziłem że to pewnie wina jakości zamienników, ledwo dojechałem do domu bo wrzucając luz mi gasł.
Dzisiaj cały dzień próbowałem odpalić,... aż niedawno zobaczyłem gdzieś w linku jak powinny być podpięte te przewody, przepiąłem i zapaliłem. Zamienniki radzą sobie jak narazie ok, ale moja asia ma jeszcze dolegliwości.
Wniosek tylko troch smutny, ale mi kamień spadł z serca.

Zablokowany