jaki olej lepszy orginalny czy jakiś firmowy
jaki olej lepszy orginalny czy jakiś firmowy
mam opla astrę 1.8 około 200tys. przejechane i jeżdzę na mobilu 10w40 ale ostatnio byłem w sklepie u znajomego i ten polecił mi olej orginalny za mniejsze pieniądze 70zł za 5 litrów ?co o tym sądzicie co wybrać .
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 16 mar 2008, 14:15
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Czeszów
- Kontakt:
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 29 lut 2008, 12:03
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: CWA
- Kontakt:
analyzer64, chodzi mi o to, że napisałeś, że jeżdzisz teraz na półsyntetyku i chcesz zmienić na pełny syntetyk. Popraw mnie jeżeli się mylę, ale chyba to nie działa w tą stronę. Nie wraca się do syntetyka z pół- i do pół- z mineralnego, tak?
Dlatego napisałem, że chyba się przejęzyczyłeś...
Pozdrawiam!!
Dlatego napisałem, że chyba się przejęzyczyłeś...
Pozdrawiam!!
Tak, właśnie w tą stronę się nie powinno robić, bo może dojść do rozszczelnienia silnika, wiem, że gdybym teraz to zrobił, to mogłyby wystąpić jakieś wycieki, zamianę na syntetyk rozważam przy następnej wymianie. Znam kilka osób, które tak robiły i nic się nie stało, po prostu żeby przejść na olej syntetyczny trzeba częściej wymieniać olej (w moim przypadku półsyntetyk), żeby oczyścić silnik z nagaru i innego syfu.mati83 pisze:chodzi mi o to, że napisałeś, że jeżdzisz teraz na półsyntetyku i chcesz zmienić na pełny syntetyk. Popraw mnie jeżeli się mylę, ale chyba to nie działa w tą stronę. Nie wraca się do syntetyka z pół- i do pół- z mineralnego, tak?
Dlatego napisałem, że chyba się przejęzyczyłeś...
-
- Posty: 414
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:13
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: mnie znasz?
- Kontakt:
Ja w moim oplu zmienilem na polsyntetyk przy przebiegu 270tys,
jakies 100 tys bankowo jezdzil na minerale.
Nic mu sie nie stalo, jezdzi do dzisiaj, ma przejechane okolo 60tys i nic nie cieknie.
Praktycznie od wymiany do wymiany 10tys, przy normalnej jezdzie nie trzeba bylo dolewac,
jak sie butuje i kreci do odciecia to wtedy bral wiecej, ale tez nie jakos specjalnie wiele.
Generalnie olej na lato moze byc gestszy, na zime zeby ulatwic rozruch nieco rzadszy bedzie sie sprawowal doskonale.
A przejscie z pol na pelen syntetyk tez juz przechodzilem, zadnych skutkow ubocznych.
jakies 100 tys bankowo jezdzil na minerale.
Nic mu sie nie stalo, jezdzi do dzisiaj, ma przejechane okolo 60tys i nic nie cieknie.
Praktycznie od wymiany do wymiany 10tys, przy normalnej jezdzie nie trzeba bylo dolewac,
jak sie butuje i kreci do odciecia to wtedy bral wiecej, ale tez nie jakos specjalnie wiele.
Generalnie olej na lato moze byc gestszy, na zime zeby ulatwic rozruch nieco rzadszy bedzie sie sprawowal doskonale.
A przejscie z pol na pelen syntetyk tez juz przechodzilem, zadnych skutkow ubocznych.