Zużycie oleju
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 28 mar 2008, 9:08
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Mikołów
- Kontakt:
- Jedras_GW
- Posty: 821
- Rejestracja: 08 kwie 2007, 1:05
- Auto: Astra H
- Silnik: Z16XEP
- Województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
A jak samochód może spalić w ciągu 15000km więcej niż 50 litrów benzyny którą ma w baku?kermit88 pisze:No właśnie wy tu piszecie że wam nic nie biorą między wymianami, albo śladowe ilości a według norm katalogowych auto zużywa między wymianami ok. 7L, no bo jak norma wynosi 0.7-1000km to na 10 000 wychodzi 7L, no i nie mogę tego zrozumieć . W takim razie te normy to są jakieś brednie bo jak samochód może zużyć między wymianami więcej oleju niż go w sobie ma ?!?!
Serdecznie Pozdrawiam
Astra H Z16XEP '04 77kkm
Astra H Z16XEP '04 77kkm
-
- Posty: 103
- Rejestracja: 11 paź 2007, 20:21
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
- Kontakt:
a mi palił 2- 2,5 l na 1000km
wymieniłem uszczelniacze zaworów ale najprawdopodobniejszą przyczyną były niepracujące pierścienie zgarnające ( wymieniłem oczywiście cały komplet)
teraz jak narazie zużycie oleju żadne lub znikome
wymieniłem uszczelniacze zaworów ale najprawdopodobniejszą przyczyną były niepracujące pierścienie zgarnające ( wymieniłem oczywiście cały komplet)
teraz jak narazie zużycie oleju żadne lub znikome
[External Link Removed for Guests]
Moje Autko: [External Link Removed for Guests]
Moje Autko: [External Link Removed for Guests]
0.7L oleju na 1000km to dużo. Zależy na jakich odcinkach się jeździ. Jak na krótkich+częste rozruchy silnika to oleju będzie ubywać więcej aniżeli jeżdżąc na dłuższych dystansach(chodzi o nagrzanie silnika).
W książce jest taka norma podana ale to jest absolutne max, które silnik spali na każde 1000km i jeżeli już tyle spala to trzeba się zastanowić nad wymianą/remontem silnika. Bo ta norma jest górną granicą, która dopuszcza jeszcze jazdę na tym silniku. Jeśli tyle już spala to nie jest dobrze.
Ja akurat 2 dni temu sprawdziłem stan oleju u siebie. Przejechałem już od wymiany ok.5000 i widzę, że to co miałbym dolać do stanu prawie MAX(bo do prawie MAX nalałem przy wymianie) to może ze 0.35-0.4L oleju. Czyli wychodzi na to, że na 1000km nie spali mi więcej niż 0.1L oleju. A nie wiem czym był zalany silnik w momencie zakupu(podejrzewam mineralny bo klepały zawory przy rozruchu zimnego silnika), zalałem półsyntetykiem- LOTOS SEMISYNTHETIC THERMAL CONTROL 10W40 i od tamtej pory zero klepania zaworów i innych temu podobnych rzeczy.
Zużycie oleju zależy też od jego rodzaju, firmy. Miałem kiedyś auto i jak je kupiłem to był silnik zalany MOBILem(pełen syntetyk). Koniecznie chciałem zalać oryginałem- mineralnym bo taki producent polecał i okazało się, że na 1000km spalało mi około 1L oleju. Wylałem go i zmieniłem na półsyntetyk i od tamtego momentu nie spalał więcej niż 0.2na 1000km
W książce jest taka norma podana ale to jest absolutne max, które silnik spali na każde 1000km i jeżeli już tyle spala to trzeba się zastanowić nad wymianą/remontem silnika. Bo ta norma jest górną granicą, która dopuszcza jeszcze jazdę na tym silniku. Jeśli tyle już spala to nie jest dobrze.
Ja akurat 2 dni temu sprawdziłem stan oleju u siebie. Przejechałem już od wymiany ok.5000 i widzę, że to co miałbym dolać do stanu prawie MAX(bo do prawie MAX nalałem przy wymianie) to może ze 0.35-0.4L oleju. Czyli wychodzi na to, że na 1000km nie spali mi więcej niż 0.1L oleju. A nie wiem czym był zalany silnik w momencie zakupu(podejrzewam mineralny bo klepały zawory przy rozruchu zimnego silnika), zalałem półsyntetykiem- LOTOS SEMISYNTHETIC THERMAL CONTROL 10W40 i od tamtej pory zero klepania zaworów i innych temu podobnych rzeczy.
Zużycie oleju zależy też od jego rodzaju, firmy. Miałem kiedyś auto i jak je kupiłem to był silnik zalany MOBILem(pełen syntetyk). Koniecznie chciałem zalać oryginałem- mineralnym bo taki producent polecał i okazało się, że na 1000km spalało mi około 1L oleju. Wylałem go i zmieniłem na półsyntetyk i od tamtego momentu nie spalał więcej niż 0.2na 1000km
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 08 mar 2008, 23:23
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
- Posty: 103
- Rejestracja: 11 paź 2007, 20:21
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
- Kontakt:
Moje pierścienie zgarnaijące wogóle nie pracowały - tak były zasyfione zę się nie rozchodziły.
Dwa uszczelniające były jak nówki i sam cylinder też ( ale przy takim smarowaniu to nie ma się co dziwić )
Pozatym (BYŁY TAM ORGINAŁY ) mają one tam sprężynę - blaszkę która zasyfia się.
nie wiem jaki olej gość lał wczesniej i kiedy ostatni raz wymieniał - może dlatego sie zasyfiły.
Teraz wymieniony cały komplet narazie przejechane około 800km i nie widzę poboru oleju.
Dwa uszczelniające były jak nówki i sam cylinder też ( ale przy takim smarowaniu to nie ma się co dziwić )
Pozatym (BYŁY TAM ORGINAŁY ) mają one tam sprężynę - blaszkę która zasyfia się.
nie wiem jaki olej gość lał wczesniej i kiedy ostatni raz wymieniał - może dlatego sie zasyfiły.
Teraz wymieniony cały komplet narazie przejechane około 800km i nie widzę poboru oleju.
[External Link Removed for Guests]
Moje Autko: [External Link Removed for Guests]
Moje Autko: [External Link Removed for Guests]