U mnie podczas jazdy na luzie strasznie tlucze w prawym przednim kole.
Dzieje sie to gdy samochod jest na luzie,w pierwszej fazie hamowania,zaraz po nacisnieciu lekko pedalu hamulca.Rowniez podczas ruszania takie stukniecie.
Podczas jazdy gdy dodaje sie gazu nic sie nie dzieje.
Gdy jazda trwa okolo 30min stukanie jest glosniejsze, zepelnie jakby mialo kolo odpasc.
Co to moze byc?
Gdzie moglbym cos takiego zdiagnozowac?
Coś stuka amortyzator czy co innego?
-
- Posty: 126
- Rejestracja: 18 lis 2007, 11:45
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: kartuzy
- Kontakt:
Bumer, u mnie było to samo, ale nie az do tego stopnia i okazało sie ze mam do wymiany sworzen wachacza, jednak to stukanie nadal sie pojawialo, ale juz nie w takim stopniu i tym razem miała wine koncówka drążka, koszt wymiany sworznia to jakies 20zł a koncówki wraz z ustawieniem zbierznosci 70zł, Tylko najlepiej zrobisz gdy podjedziesz na jakąs stacje diagnostyczna, tam Ci powiedza na 100% co ma tutaj wine.
-
- Posty: 298
- Rejestracja: 28 gru 2007, 12:18
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: kożuchów
- Kontakt:
nie chce czekac az mi kolo odpadnie;)
zrobie to jak najszybciej!!!
dzieki za pomoc!
[ Dodano: 2008-05-09, 13:15 ]
a jeszcze mam pytanie takie:
jak cos piszczy z lewej strony,nie ciagle co jakis czas.po dluzszej jezdzie potrafi naprawde glosno.szczegolnie przy nizszych predkosciach.
klocki hamulcowe?
[ Dodano: 2008-05-10, 10:34 ]
no i wiecie co to bylo?
krzywa felga.od tego opona zrobila sie wypukla i tlukla tak.
zmienilem na zapas i wszystko chodzi jak nalezy.
teraz na prostowanie trzeba jechac.
pozdrawiam
zrobie to jak najszybciej!!!
dzieki za pomoc!
[ Dodano: 2008-05-09, 13:15 ]
a jeszcze mam pytanie takie:
jak cos piszczy z lewej strony,nie ciagle co jakis czas.po dluzszej jezdzie potrafi naprawde glosno.szczegolnie przy nizszych predkosciach.
klocki hamulcowe?
[ Dodano: 2008-05-10, 10:34 ]
no i wiecie co to bylo?
krzywa felga.od tego opona zrobila sie wypukla i tlukla tak.
zmienilem na zapas i wszystko chodzi jak nalezy.
teraz na prostowanie trzeba jechac.
pozdrawiam