Zakup Astry G - pytania, porady, opinie.

Pytania, porady, niezbędne informacje dot. zakupu samochodu
Usunięty użytkownik 861235

Re: Zakup Astry G - pytania, porady, opinie.

#1591

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

Te wszystkie VAG-i są tak niemiłosiernie dobite...
A ten 1.6 to już pewnie na aluminiowym jednorazowym bloku, tam pierścienie się zalepiają, pękają, lubi olej to chlać i nazbyt kosmiczy osprzęt.
LPG drogie do tego.

No i najgorsza jest instalacja elektryczna, gnije na potęgę.
Żeby to ogarnąć trzeba całe auto rozebrać i przejżeć i ponaprawiać wiązki.
Nie jeden się wyłożył na wymianie elementów a to instalacja spleśniała.

Tylko ta buda jak dzwon, a sedan jest ciasny, A4 jest w ogóle ciasne.

Najlepsza by była w kombi i V6 ta 2 zawory na gar.
2.8, do LPG oczywiście.
Ciasno pod maską...
Albo 1.8/1.8T tam żeliwny blok tylko głowica droga do ogarnięcia.

No i olej, benzyniaki VAG-a to tylko dobry olej lubią.

Miałem tego 1.6 AHL w Passacie B5
Dramat...
Cewka z tyłu silnika
Czujnik wałka rozrządu pod kołem pasowym
Kolektor ze zmienną długością.
Oczywiście brak lampki check engine.
Masz niefabryczne radio nie połączysz się z kompem.
Zintegrowane jarzma zacisków z pływającymi tulejami, zacierają się.
Chłodzenie na wiskozie, pomyłka totalna.

Prosty a przekombinowany silnik.
i jak to w VAG-ach, pompa oleju 200 000km i do wymiany.

Jeszcze te przepustnice...żyją własnym życiem, adaptacje, czyszczenie, regulacje...
Daj dodatkową masę, mi pomogło...
A to wiązka zgnita...


Dobre były 1.6 ADP żeliwniak i aluminiowy kolektor na zwykłym rozdzielaczu.

A pchali to 1.6 8V i do paska B6, już po modernizacjach, tam jakoś grał, coś tam poprawili.

Bardzo źle wspominam...
A fura fajna w sumie.

Taka refleksja.

Zależy też jaki egzemplarz trafisz oczywiście...

Awatar użytkownika
zajceneger

Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 28 sie 2018, 20:06
Imię: lukasz
Auto: astra 1.2
Silnik: x12xe
Województwo: Zagranica - Azja

#1592

Nieprzeczytany post autor: zajceneger »

Ja to że tak powiem jestem miłośnikiem Old timerow :),
Czy na aluminiowym bloku A może nie bo fura z 1997,

A skoro to jest 8 zaworowe to nie wsadzisz do tego zwykłego głupiego gazu na korek?

Tylko mnie zainteresowalo też to że jak wpadłem na oględziny fura odpalona, i już z rury dawał biały dymek, fakt że zima i tak dalej no ale jakoś mi to nie przypasowalo. Może uszczelka pod gł. Niewiem.

Fura niby fajna,

A miałem do wzięcia 1.8 T tylko ze generację nowszy i tylko ze anglik po przekładce, i zagazowany, coś koło 9 żyd chciał.

Trochę się przestraszyłem szczerze bo wiem że w tym 1.8 t to tam na oko skomplikowany rozrząd hula. No i te turbo, przyjemność z jazdy jest, no ale turbo też jest, więc jak jest to może się sypnac. W moim wypadku lepiej jak niema bo jak nie ma to się nie sypnie:).


Ciekawie poczytać o tym silniku 1.6, więc widzę że te wagowe 1.6 to nie jest najbardziej udana konstrukcja.

A z silnikiem moim zdaniem miała coś na bank, na moje oko też olej był dziwnie klejący się (moto doktor?),

Astra wins :)

Usunięty użytkownik 861235

#1593

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

Benzyniaka jak kupujesz trzeba jedną rzecz zrobić po nawet zadowalającej jeździe próbnej.
Jak ciepły...
Ty stoisz z tyłu przy rurze wydechowej a wać co za fajerą siedzi ciśnie go do 4000 obrotów parę razy...
Tak 5 wystarczy.

Jak pije olej, będzię widać...

Warto we dwóch pojechać, czasem właściciel oczy zrobi jak 5 zł jak zadymi na siwo...

A te auta często mają taki nalot i motor po czasie musi wpierxalać olej...

Dobrze chodzi ale olej do paliwa dolicz...
To się jeszcze pogłębia, zasra świece i koniec jazdy.
Długie trasy, pierwsze wakacje "nowym autem"

A wymieniają świece na nowe, nim się zalepią i jest git.

Ja już tylko na to patrzę w benzyniaku, ma nie chlać oleju.
Nie chleje oleju to pojeździ...

Może przesadzam ale taki z doświadczenia mam flow.
Jak silnik żre olej to długo nie pojeździ...
Czasem zacna buda i nie bita to można brać na klatę ten silnik do roboty bardziej wymiany.

Nie ma prostej recepty.

Awatar użytkownika
mk5

Moderator Forum
Posty: 6264
Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
Imię: Marek
Auto: Seat Leon
Silnik: 1.9TDI
Województwo: lubelskie
Wdzięczny: 96 razy
Pomocny: 114 razy

#1594

Nieprzeczytany post autor: mk5 »

zajceneger pisze:
26 gru 2018, 12:11
Słaby to on jest, ale dobry że w sensie niezawodny?


Ostatecznie podarowałem sobie to Audi, trochę blacharki do roboty gościu nie chciał wjechać nim na kanał, zawieszenie, naklejki sugerujące firmowa przeszłość samochodu, przyjechałem oglądać samochód już był odpalony,
Dobry, nie zawodny, siostra jezdzi(z12xe) juz pare lat, i poza pompą wody, czujnikiem cisnienia oleju nic nie robione.

Awatar użytkownika
zajceneger

Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 28 sie 2018, 20:06
Imię: lukasz
Auto: astra 1.2
Silnik: x12xe
Województwo: Zagranica - Azja

#1595

Nieprzeczytany post autor: zajceneger »

Co do x12xe to nawet i się zdziwiłem miałem już kontakt z silnikami made by Opel Astra , i te "starsze" oplowskie benzyniaki to lubily popic oleju, diesel isuzu 1.7 Astry to oleju brał bardzo mało, x12xe to akurat pod tym względem mnie zadziwil że poki jako tako chodzi, po wyremontowaniu to oleju też mało łyka. Przy walnietej uszczelce brał trochę więcej. Bardziej bym temu silnikowi ufal jakby tam pasek był zamiast łańcucha. Przypomina mi on tak generalnie jakieś takie ustrojstwo z kosiarki :). Pozatym analizując historie tego silnika doszedłem do wniosku że zajeżdżali go jacyś młodociani amatorzy upalania Kapora (chociaż silnikiem 1.2 to niewiem jak oni to robili) pod lidlem, ale większych szkód na tłokach nie zaobserwowano. Góra natomiast wymagała interwencji. Ciekawe jest to że układ hydrauliczny rozrządu miał niedrozny po udroznieniu zawory chodzą bardzo ładnie. Po lepszej stronie granicy natomiast ktoś... Mu dorobil szyberdach :).. I dlatego właśnie go sobie zostawiłem. No więc podsumowując albo ktoś słabo tego kapcia palił albo ten silnik jest w jakiś sposób twardy zawodnik.

Ciekawa rzecz była też pod deska rozdzielcza, jakiś elektryk trytytkarz pedant spinal trytkami kable :) aczkolwiek w granicach normy i rozsądku.

niewiem jak to jest w normalnych, ale no fakt jak dymek wali z rury, to już nie za wesoło. Też takie samochody Staram się omijać.

No nasz częście nie dane mi było stanąć pośrodku obcego kraju 1000 km od domu :), fakt takie wakacje to by mogły być niezwykle udane :).

marcelinochleb32

Astro-maniak
Posty: 118
Rejestracja: 27 lis 2018, 18:17
Imię: Marcin
Auto: astra F
Silnik: x 14nz
Województwo: mazowieckie
Pomocny: 2 razy

#1596

Nieprzeczytany post autor: marcelinochleb32 »

u mnie jak zimny,to i dym daje na niebiesko i na biało,i od 9 lat tak,oleju i płynu nie ubywa,i co wy na to ?opel astra F 1.4 8V 60KM w lpg.

Awatar użytkownika
nismo

Astro-maniak
Posty: 3685
Rejestracja: 14 sty 2011, 14:53
Imię: Michał
Auto: Astra J HB & Astra H Kombi
Silnik: b14net & z18xe
Województwo: zachodniopomorskie
Wdzięczny: 1 raz
Pomocny: 143 razy

#1597

Nieprzeczytany post autor: nismo »

i co wy na to
Kolego, do takich pytań jest zupełnie inny dział

Usunięty użytkownik 861235

#1598

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

Zakup Astry G...

Na OLX jest najwięcej tego, Ja to tak patrzę tylko te z DE, bo jednak ładna buda i nie wytarta w środku, przebiegi są bajkowe ale nie wszystkie.
No i szansa że olej ktoś zmieniał jak trzeba bo u nas to dramat...

Rozrzut cenowy od 1000 zł z ogonkiem za auto które jest do roboty (silnik) do chyba 8000 zł za PERŁY hy hy :D
Tutaj rocznik do 2002, nie wiem teraz od kiedy u nas robili (2005), ale te od nas chorują tak jak F-ki na wirusa rdzy :( no tak jest...

Tu do ogarnięcia silnik [External Link Removed for Guests]?

Tylko ten diesel ani prosty ani oszczędny ani mocny (bez intercoolera) choć sam silnik trwały, osprzęt pada.

A tu jakaś perła zachodu...
[External Link Removed for Guests]?

Pomiędzy tym są Bertone albo G na ksenonie i full wypas...

Bądź tu mądry...

No i to magiczne 1.6 8V też nie to, bo potem już na pełnym wtrysku i nie taki super jak X16SZR i LPG tylko sekwencja , już lepiej 1.8 16V albo zdrowe 1.4 16V albo 1.6 16V
i też które bo były różne...

X16SZR zajebisty bo LPG to koszt 1600 zł i silnik bezobsługowy, muł ale wdzięczny, no chyba najlepszy silnik jaki był w kompaktach w pojemności 1600cm3 na przestrzeni 25 lat...

Warto sobie porównać to proste 1.6 8V z grupy VAG z silnikiem Opla...

Opel robił i robi zajebiste benzyniaki... VAG się chowa...

No i do wglądu ile było silników... :o

Bo że 1.4 czy 1.6 czy Diesel 1.7 czy 2.0 to nic nie mówi...

[External Link Removed for Guests]

[External Link Removed for Guests]

Trochę tego było....

G jest ładna, ponadczasowa, ma zintegrowane lampy przód i w ogóle taka już nowoczesna buda.
Dobrze wygląda...
A to tylko kompakt przecież...

Ale te Bertone ładne...mmmm

[External Link Removed for Guests]?

Piękne auto...

GM robił robotę...

Takie tam dywagacje...

Dodano po 4 minutach 15 sekundach:
Nie ma prostej recepty, może być super buda, super środek ale motor do roboty.
Benzyniak jest tańszy ale jak wymienić silnik na inny to już nie taka wielka różnica.
Benzyniak zazwyczaj mniejszy ma przebieg.

Awatar użytkownika
Tomczas

Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 15 lip 2019, 7:11
Imię: Tomek
Auto: Żadne
Województwo: małopolskie

#1599

Nieprzeczytany post autor: Tomczas »

Chce kupic opelka astre g i go zagazowac tylko ktory myslalem o 1.6 a 1.8 16v czy byl by to dobry wybór

Golmist70

Astro-maniak
Posty: 593
Rejestracja: 10 sty 2009, 19:54
Imię: Miłosz
Auto: Była Astra G ... Jest Astra J
Silnik: X18XE1...A16XER
Rocznik: 2014
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: G-D
Pomocny: 5 razy
Kontakt:

#1600

Nieprzeczytany post autor: Golmist70 »

Problem w tym, że silników o tej pojemności jest w tym modelu 10. Wszystko zależy z jakiego roku to auto będzie, z jakim typem nadwozia itd. Tu możesz sobie zobaczyć jakie są do wyboru : [External Link Removed for Guests]

ODPOWIEDZ