Astra Klub Polska

kecram pisze: ↑

13 mar 2019, 10:12

Jak zwykle skrajności... To jest przenośnia. Są ludzie co odbiegają mocno od ceny rynkowej a tak naprawdę wartość jest niższa i to kupujący zweryfikuje końcową cenę...biernością takich ogłoszeń.
Oglądam kilka takich ogłoszeń. Auta ładne wypasione tylko o jakieś 20-25% droższe od podobnych ofert. Co z tego jak ogłoszenia są już kilka tygodni i średnio co 2-3 dni cena spada o kilka stówek... Albo ktoś sprzedaje albo chce sprzedać.

Masz rację, użyłem skrajności, ale to też działa w drugą stronę, tez chyba piszesz o skrajnościach...

Niby jak, auta mało eksploatowane dobrze utrzymane mają kosztować co gruzy-a jedyną wyceną ma być rocznik?
Przykład handlarza, sprzedaje auto. Wystawia cenę i co to kupujący weryfikuje za ile kupi? Kto dyktuje warunki ? Kupujacy czy sprzedający?
Faktem jest że auta dobrze utrzymane, ale droższe jest cieżej sprzedać, ale nie przesadzajcie wbrew pozorom coraz więcej ludzi decyduje sie na zakup.
Nowsze auta ani łatwe, ani tanie w naprawach. Nie to co kiedys, ktoś kupił trupa podrobił i jezdził dalej.
W DE, zaden Niemiec taniego auta nie kupi, i tamtejsze ceny przyprawiły o zawrót głowy nie jednego Polaka. Tanie auta są na eksport, i potem te auta mają niestety lub stety na wpływ cen w Polsce.

Jak wspomniał NimnuL o 66 letniej astrze. Chyba bym wolał dołożyć, wziąć w kredyt oto i chyba kupić nową. Każdy wybiera co mu odpowiada. Jeden woli córkę drugi matke, a trzeci będzie obrabiał babkę...
Nie ma reguły. Jak na wszystko w tym świecie...

Dziękuję za zainteresowanie tematem i ciekawą dyskusję.
Duża podaż na rynku rzeczywiście nie pociesza, a spadek cen martwi. Wystawiając ofertę, zasugerowałem się wyceną auta przez TU przy zawieraniu polisy w lutym 2019. No cóż... cena oczywiście do negocjacji, zobaczę jaki będzie odzew z rynku. Pozdrawiam.

Podobno dobrze jest wystawić ogłoszenia w piątek popołudniu, bo wówczas ludzie mają więcej czasu na poszukiwania a ogłoszenie będzie świeże. Spróbuj.
Powodzenia.
Rozsądnych kupujących nie brakuje.

Cześć wszystkim.
Piszę pierwszego posta, jeśli robię coś nie tak, to wielkie sorry... Planuję kupić sobie Astrę J-kę do zagazowania, i... upatrzyłem sobie taką jedną... Jeśli macie troszkę czasu(a wiem, że z nim kiepsko ostatnie czasy), zerknijcie proszę na ogłoszenie. Człowiek na gorąco w emocjach, widzi to co chce zobaczyć, a najważniejszego niestety nie widzi. Spójrzcie całkowicie na zimno. Może ktoś oglądał ją już wczesniej. Astra pojawiła się w ogłoszeniach chyba 20 lutego, wiec jakiś czas już jest wystawiana. Cena nie zmieniała się, a dopisano gdzieś po tygodniu "do negocjacji".

[External Link Removed for Guests]

Mam też numer vin- W0LPF6ECXA8081478

Dzięki wielkie z góry! Pozdrawiam.

najbardziej podoba mi sie w nim przebieg a raczej jego brak. też szukam astry j tylko kombi do zagazowania. szukam już 7 miesięcy.

Dzięki za zainteresowanie. Mnie też sie jej przebieg podoba szczególnie, iż w planach mam montaż instalacji LPG. Ja szukam ponad rok... A zauważyłeś coś negatywnego może? Mnie rzuca się w oczy ciemniejszy odcień tylnego zderzaka... Gdzieś czytałem, że w astrach to normalne, szczególnie w jasnych kolorach.

oczywiście nie podoba mi się własnie przebieg. weź nr vin. poproś kogoś z aso żeby sprawdzili przynajmniej sam przebieg. w najgorszym przypadku pojedź z właścicielem do aso w celu weryfikacji. 9 letnie auto z niemiec. 7 tysi miesięcznie. co do reszty to musisz sam zdecydować.

Planuję właśnie tak uczynić. Szukam auta rok czasu, czasami człowiek, aż ma mętlik w głowie. Przebieg jest podejrzany, ale jednocześnie może być prawdziwy. Autko pochodzi z niemiec. Na niemieckim ebay'u widziałem bardzo dużo samochodów podobnych wiekiem z podobnym przebiegiem w atrakcyjnych cenach, ale ogloszenia znikały błyskawicznie, czasem po 5 minutach od emisji. Może to akurat auto kupione w ten sposób... lub najzwyczajniej rozbitek wyreperowany... Czyli aso i miernik lakieru na początek.

Witam

Przymierzam się do zakupu Opla Astry J. Lubię posiadać jeden samochód przez dłuższy okres czasu - lubię go sobie dostosować, dbać po swojemu i po prostu się przyzwyczajam. Do tej pory posiadam Golfa IV z silnikiem 1.9 TDI, który po odpowiednim "dostosowaniu" ma 160 KM. Nie zmieniałbym samochodu, ale niestety po 20-stu latach golfa dopadła ruda, a to jest ostatnia rzecz z którą chce mi się walczyć w aucie. Przeglądam ostatnio rynek pod kątem Astry J z dieslem. Szukam diesla bo lubię po prostu.

Oczywistym wyborem jest silnik 2.0 CDTI, ale nie jest ich za dużo (chciałbym od rocznika 2012 wzwyż). Łatwiej znaleźć 1.7 CDTI (miałem kiedyś, VB z 1.7TD - mają te silniki coś wspólnego?) i stąd moje pytania.

Czym się różni 1.7 CDTI 110 KM od 1.7 CDTI 125 KM. Chodzi mi o różnice pod względem mechanicznym - turbo, koło dwumasowe, sprzęgło, wtryski.
Jak silniki 1.7 CDTI znoszą chiptunning? Ile można bezpiecznie na nich wykrzesać?
Trzecie pytanie wynika z pierwszego i drugiego. Czy moc w silniku 110 KM oraz 125 KM po chiptunningu będzie taka sama?
Ile kosztuje taka zabawa w Astrze J 1.7 CDTI i jak te silniki to znoszą?