Astra Klub Polska

Witam Ostrzegam przed tym panem ma komis i sprzedaje auto kręcąc że było lekko uderzone że nie widział go itp jest sprowadzone z Belgi i było rozbite ostro w przodzie i w tyle dane auta i zdjęcia ściąglem ze pewnej strony..nie chce jej reklamować aby mi nikt nie zarzucił kosztuje to ok 30 zl nic mi nie zależy bo wydałem pieniądze żeby sprawdzić auto lecz okazało się trochę nie do końca prawdą
temat dotyczy tej aukcji:
[External Link Removed for Guests]

Numer VIN W0LPE5EW9DG050482

a tutaj zdjęcia i wszelkie informacje na temat tego samochodu
[External Link Removed for Guests]

No nieźle trafione. Dziwne, że poduchy nie wywaliły.

Raport szczegółowy. Do każdego auta można taki zamówić ?

Kumpel o mało co się nie naciął to mu mówie że zaryzykujmy i zapłaćmy no i masz jak znalazł...tez nas to ciekawiło ale rozmawialśmy z dobrym rzeczoznawcą i stwierdził że auto musiało zostać zgniecione, nie było siły uderzenia dlatego nie wystrzeliły...tak do każdego ale nie wszystkie mogą mieć pełne dane przed opłaceniem usługi można po vinie podejrzeć co jest dostępne...

Tak dla ścisłości: Bydgoszcz czy Białystok??

przepraszam pomyliłem w opisie miejscowośc już zmieniam...

Powinni zamykac za cos takiego...

Dobra, teraz kolego powiedz mi CZEGO wy się spodziewaliście, kupując samochód 10 000 - 15 000zł PONIŻEJ ceny rynkowej W NIEMCZECH ( gdzie samochody są tańsze niż w Belgii ) ? Gdzie tutaj jeszcze zarobek itd. Szukacie okazji, to nie dziwcie się, że trafiacie na ulepy. Ja wiem, że sprzedawca powinien informować o takich rzeczach, ale wtedy Ci wszyscy łowcy okazji by nawet nie przyjechali

Pierwsze lepsze ogłoszenie, z tych tańszych: [External Link Removed for Guests]#" onclick="window.open(this.href);return false;

Tu chodzi o cholerną nieuczciwość chłopie kupujesz auto za grube pieniądze po czym okazuje się że jest zmasakrowane...chciałbyś takie kupić? na pewno nie...sprzedający mówił przez telefon że był robiony zderzak i kłamał do końca pózniej wmawiał że nie widział tego samochodu bo było robione w Belgi i nie wie jak było uszkodzone, na wieść że pojedziemy do aso, ale nie w jego mieście powiedział że nie ma czasu i już zaczął się wykręcać, nie szukamy okazji akurat wersji sedan w dieslu w polsce ciężko kupić więc nie mamy różnić cen...my spoedziewaliśmy się i wiedzieliśmy że przód był uderzony bo sam powiedział ale o reszcie już nie wspomniał...dla Ciebie to jest w porządku ?

Rozumiem Vectora i Sebola. Ale... Super okazje nie trafiają się na ogłoszeniach. Cały mechanizm świetnie opisał Vector. Dobra opcją jest samemu pojechać i poszukać delikatnie puknięte auto - w komisy nie ma co wierzyć. DObre auto w Niemcowni kosztuje więcej niż w Polsce. Gdzie koszty transportu, podpicowania i zarobek handlarza????

Uczciwość, to temat na inną bajkę... Z trzech samochodów które kupowałem, tylko jeden nie krył niespodzianek. Mimo, że wszystkie krajowe i od pierwszych właścicieli. Co prawda nie były to kosztowne niespodzianki ale niesmak pozostaje...

Uczciwosc!
Kupilem kiedys Astre H po demo z ASO polczynska i miala skasowany lewy przod.
Pokazali mi zdjecia i naprawili sami w ASO i sprzedali za 2/3 ceny nowej.
W takiej sytuacji podejmuje sie swiadowmie wybor.