Sprawdzenie Astry J przed zakupem w ASO - dwumasa
- KaMYk
- Posty: 5372
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 131 razy
- Kontakt:
Sprawdzenie Astry J przed zakupem w ASO - dwumasa
Co Wy z tą dwumasą?
Auto używane, to chyba normalne, ze takie elementy jak: tarcze hamulcowe, klocki, sprzęgło czy dwumasa, które są z natury zużywające się w trakcje eksploatacji wykazują oznaki zużycia. Brak oznak zużycia mają egzemplarze nowe.
No chyba nie liczycie na to, że ktoś kupi auta, przechowa nie używane w garażu przez 3 lata a później Wam sprzeda za 50% ceny nowego? Zużywa się element, to się go wymienia i jedzie dalej a nie upatruje wady ukrytej.
Wada ukryta to np. pęknięty blok czy głowica, to nie jest naturalne zużycie.
Auto używane, to chyba normalne, ze takie elementy jak: tarcze hamulcowe, klocki, sprzęgło czy dwumasa, które są z natury zużywające się w trakcje eksploatacji wykazują oznaki zużycia. Brak oznak zużycia mają egzemplarze nowe.
No chyba nie liczycie na to, że ktoś kupi auta, przechowa nie używane w garażu przez 3 lata a później Wam sprzeda za 50% ceny nowego? Zużywa się element, to się go wymienia i jedzie dalej a nie upatruje wady ukrytej.
Wada ukryta to np. pęknięty blok czy głowica, to nie jest naturalne zużycie.
- wesoł
- Posty: 4898
- Rejestracja: 28 lut 2007, 15:39
- Imię: Paweł
- Auto: VW
- Województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Goleniow
- Pomocny: 34 razy
- Kontakt:
Bzdura tygodnia. W nowym aucie i w dieslu i w benie i w tym z dwumasa i w tym z jednomasa pedal przy lekkim wcisnieciu pulsuje. Sprawdzalem na dziwsiatkach jak nie setkach nowych aut oraz na uzywkach.
Z tym powiadomieniem to nie wiem bo i handlarz mogl nie wiedziec nie slyszec. Zreszta mozna auto kupic i wszystko dzialalo jeszcze tydzien i tak jak zarowka swieci swieci i nagle pyk i juz nie swieci. To co zarowki tez ma wymienic. Nawet aso zarowek nie wymienia jak auto ma miesiac dopiero i przejechane 500 km.
Z tym powiadomieniem to nie wiem bo i handlarz mogl nie wiedziec nie slyszec. Zreszta mozna auto kupic i wszystko dzialalo jeszcze tydzien i tak jak zarowka swieci swieci i nagle pyk i juz nie swieci. To co zarowki tez ma wymienic. Nawet aso zarowek nie wymienia jak auto ma miesiac dopiero i przejechane 500 km.
Ostatnio zmieniony 11 lis 2017, 6:24 przez wesoł, łącznie zmieniany 1 raz.
Touran BLS i 2xCAYC wszystko zawirusowane
Diagnostyka OPEL i VAG
Diagnostyka OPEL i VAG
- KaMYk
- Posty: 5372
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 131 razy
- Kontakt:
No dokładnie, ale kupujący używane auto uważają, że należy im się gwarancja. Zapomnieli, że właśnie co sprzedali swoje używane i zapewne nie do końca sprawne, a na pewno zużyte auto i nawet im przez myśl nie przyjdzie, żeby komuś za tydzień czy dwa naprawić usterkę czy wymienić zużyty element, jak kupujący się dopatrzy.
Ja rozumiem numer z autem spawanym z dwóch, też bym się wkurzył, ale te pretensje o wymiany w autach używanych elementów które się zużywają w naturalny sposób ...
Nowe to w salonie.
EDIT:
Ja rozumiem numer z autem spawanym z dwóch, też bym się wkurzył, ale te pretensje o wymiany w autach używanych elementów które się zużywają w naturalny sposób ...
Nowe to w salonie.
EDIT:
Auto z uszkodzonym sprzęgłem to auto które nie jeździ, ciężko to ukryć. Skoro Auto jeździ, biegi zmienia, to chyba sprzęgło sprawne. Może być mocno zużyte, ale sprawne. Ale ciężko oczekiwać w używanym aucie, że sprzęgło będzie nowe.mk5 pisze:QR_BBPOST auto z uszkodzonym sprzegłem to auto uszkodzone.
- mk5
- Posty: 6262
- Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
- Imię: Marek
- Auto: Seat Leon
- Silnik: 1.9TDI
- Województwo: lubelskie
- Wdzięczny: 96 razy
- Pomocny: 114 razy
Wesoł to pojechałes, przyrównanie spalonej zarówki do zuzytej dwumasy. Brawo- nie bede juz polemizowal.....
Idac Waszym tokiem myslenia -to w zasadzie pojecie wady ukrytej nie powinno istnieć - bo niby skad sprzedajacy miał wiedziec ze jest coś uszkodzone?
Wesoł moze może Ty uwierzysz ze dwumas zepsuł sie dzis-wczraj był dobry-ale sa rezeczoznawcy który dojdą bez problemu jak długo trwal proces zuzycia.
Zuzyty silnik w czym problem-wiadomo przeciez tloki pracuja to sie zuzywaja...
Cofanie przebiegu- w czym problem -przeciez auto sprawne?
Spawane z dwóch w czym problem-przeciez mógł to zrobic poprzedni własciciel, sprzedajacy mógł przeciez nie wiedziec
Wada ukryta- to wada która wpływa na wartosc auta i o której własciciel wiedział, która nie powstala z dnia na dzień.
PsJa mam auta nie normalne, bo w zadnym nie robiłem sprzegła...
Idac Waszym tokiem myslenia -to w zasadzie pojecie wady ukrytej nie powinno istnieć - bo niby skad sprzedajacy miał wiedziec ze jest coś uszkodzone?
Wesoł moze może Ty uwierzysz ze dwumas zepsuł sie dzis-wczraj był dobry-ale sa rezeczoznawcy który dojdą bez problemu jak długo trwal proces zuzycia.
Zuzyty silnik w czym problem-wiadomo przeciez tloki pracuja to sie zuzywaja...
Cofanie przebiegu- w czym problem -przeciez auto sprawne?
Spawane z dwóch w czym problem-przeciez mógł to zrobic poprzedni własciciel, sprzedajacy mógł przeciez nie wiedziec
Wada ukryta- to wada która wpływa na wartosc auta i o której własciciel wiedział, która nie powstala z dnia na dzień.
PsJa mam auta nie normalne, bo w zadnym nie robiłem sprzegła...
Ostatnio zmieniony 11 lis 2017, 14:05 przez mk5, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 818
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:08
- Imię: Tomek
- Auto: ix 20
- Silnik: 1.6 Pb
- Województwo: łódzkie
- Pomocny: 3 razy
Uważasz, że handlarz jeździł tym autem do "dobrego rozgrzania"? Akurat o takiej wadzie mógł nie wiedzieć.grzesio1810 pisze:QR_BBPOST Dwumasę póki co słychać tylko na dobrze rozgrzanym silniku
Nie znam tego konkretnego przypadku ale handlarze często kupują auta hurtowo żeby uzyskać korzystną cenę. Nie mają pojęcia co w nich siedzi (bo nimi nie jeżdżą). Nie bronię tu handlarzy bo w każdym siedzi trochę oszusta. Taki fach
Ostatnio zmieniony 11 lis 2017, 16:47 przez soszo, łącznie zmieniany 2 razy.
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
- mk5
- Posty: 6262
- Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
- Imię: Marek
- Auto: Seat Leon
- Silnik: 1.9TDI
- Województwo: lubelskie
- Wdzięczny: 96 razy
- Pomocny: 114 razy
Gdyby nie wiedział to by sie zaklinal że auto dobre, a tak poczuwa sie moralnie-nie wiadomo jak z rozliczeniem.
Najbardziej przykre jest to że nawet handlarz w jakis sposób poczuwa sie, a na forum typowe Polaczki, auto jechało-wiec ok.
Bo co oczewkiwac po uzywanym aucie- dosłownie żal.
Nikt nie pisał że musi być nowe-może byc stare-ale w pełni sprawne. Mam diesla 14-letniego i sprzegło w pełni sprawne.
Do autora-pisalem wczesniej nam sprzedawca zwrócił pieniadze za Merive B-podczas zakupu tez nie było nic "widac".
Mielismy tez przypadek że po dwóch dniach w fordzie padły wtryski-handlarz zapłacił za wtryski(1000) kupujaca 200zł za robociznę takze nie wszyscy podchodza do tematu jak na forum.
Więc próbuj, moze się darzyć że nic nie ugrasz ale nie pddawaj sie.
Najbardziej przykre jest to że nawet handlarz w jakis sposób poczuwa sie, a na forum typowe Polaczki, auto jechało-wiec ok.
Bo co oczewkiwac po uzywanym aucie- dosłownie żal.
Nikt nie pisał że musi być nowe-może byc stare-ale w pełni sprawne. Mam diesla 14-letniego i sprzegło w pełni sprawne.
Do autora-pisalem wczesniej nam sprzedawca zwrócił pieniadze za Merive B-podczas zakupu tez nie było nic "widac".
Mielismy tez przypadek że po dwóch dniach w fordzie padły wtryski-handlarz zapłacił za wtryski(1000) kupujaca 200zł za robociznę takze nie wszyscy podchodza do tematu jak na forum.
Więc próbuj, moze się darzyć że nic nie ugrasz ale nie pddawaj sie.
Ostatnio zmieniony 11 lis 2017, 20:05 przez mk5, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 818
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:08
- Imię: Tomek
- Auto: ix 20
- Silnik: 1.6 Pb
- Województwo: łódzkie
- Pomocny: 3 razy
Ja się poddałem. Pękł mi łańcuch rozrządu. 2kkm od kupna GPunto. Wina handlarza??? Auto przyjechało z italii na lawecie. Aśke kupiłem po flotową z dużym przebiegiem 191kkm po wymianie scv i koła pasowego wału póki co ok. Auta bez wkładu finansowego jak dla mnie nie istnieją.
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
- mk5
- Posty: 6262
- Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
- Imię: Marek
- Auto: Seat Leon
- Silnik: 1.9TDI
- Województwo: lubelskie
- Wdzięczny: 96 razy
- Pomocny: 114 razy
Duzy przebieg to 191tys zarty sobie robisz?
Ja kupiłem leona za 2500euro i poza wymiana rozrzadu zadnych wkładów, po roku padła turbina(tu za sprawą zony) tzn czyszczenie i teraz nauczyła sie jezdzic i teraz ok. Wiec nie piszcie głupot ze kazde musi byc uszkodzone.
Inna sprawa że kupic teraz auto ciężko, bo w dużej mierze to szroty, i co my ma pochwalac że ktoś sprzedaje graty bo kupujacy cos przeoczył?
Po raz kolejny pisze, przyrównywanie czegos co sie urwało czy spalonych zarówek do dwumasu-który zuzywa sie w wiekszosci przypadków w długim czasie, jest bezcelowe.
Tu mamy konkretny przypadek, i nie wszystko mozemy wrócic do jednego worka....
Po raz kolejny raz zadam pytanie: Czy jakby handlarz nic nie wiedział o dwumasie,jakby sprzedał 100% sprawne auto, to by sie poczuwał w jakikolwiek sposób?
Czy używane auto kazde musi byc uszkodzone?
Ja kupiłem leona za 2500euro i poza wymiana rozrzadu zadnych wkładów, po roku padła turbina(tu za sprawą zony) tzn czyszczenie i teraz nauczyła sie jezdzic i teraz ok. Wiec nie piszcie głupot ze kazde musi byc uszkodzone.
Inna sprawa że kupic teraz auto ciężko, bo w dużej mierze to szroty, i co my ma pochwalac że ktoś sprzedaje graty bo kupujacy cos przeoczył?
Po raz kolejny pisze, przyrównywanie czegos co sie urwało czy spalonych zarówek do dwumasu-który zuzywa sie w wiekszosci przypadków w długim czasie, jest bezcelowe.
Tu mamy konkretny przypadek, i nie wszystko mozemy wrócic do jednego worka....
Po raz kolejny raz zadam pytanie: Czy jakby handlarz nic nie wiedział o dwumasie,jakby sprzedał 100% sprawne auto, to by sie poczuwał w jakikolwiek sposób?
Czy używane auto kazde musi byc uszkodzone?
Ostatnio zmieniony 11 lis 2017, 20:37 przez mk5, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 818
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:08
- Imię: Tomek
- Auto: ix 20
- Silnik: 1.6 Pb
- Województwo: łódzkie
- Pomocny: 3 razy
Jaka cena takie auto. Na zachodzie w komisie czy przy trasie ceny aut używanych są dla nas nie do zaakceptowania. Nie wiem skąd ci handlarze te auta wyciągają. Ja następne auto kupię nowe (choćby na raty) bo już mam dosyć urzywanych
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.