Sprawdzenie Astry J przed zakupem w ASO - dwumasa
- mk5
- Posty: 6258
- Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
- Imię: Marek
- Auto: Seat Leon
- Silnik: 1.9TDI
- Województwo: lubelskie
- Wdzięczny: 96 razy
- Pomocny: 114 razy
Sprawdzenie Astry J przed zakupem w ASO - dwumasa
Tu się w pelni zgadzam, tez nie wiem skad handlarze biora te auta.
W tym przypadku tez mogło byc ze kupił z uszkodzoną dwumasą, ale jezdzace i dobrze wiedział-dlatego nie oponowal ze to kupujacy zepsuł ...
Wiem ze czesc handlarzy szuka bezwypadkowych, ale z duzymi przebiegami-bo cofniecie najmniejszy problem. Czesc kupuje uszkodzone, a potem naprawia w PL, bo tu taniej.Niestety na ogól to mocno wyeksploatowane auta.
Ja dlatego kupiłem w DE, kupująć w PLo wyszło mi o wiele taniej, ale wolalem drożej by nie miec potem kłopotów..
W tym przypadku tez mogło byc ze kupił z uszkodzoną dwumasą, ale jezdzace i dobrze wiedział-dlatego nie oponowal ze to kupujacy zepsuł ...
Wiem ze czesc handlarzy szuka bezwypadkowych, ale z duzymi przebiegami-bo cofniecie najmniejszy problem. Czesc kupuje uszkodzone, a potem naprawia w PL, bo tu taniej.Niestety na ogól to mocno wyeksploatowane auta.
Ja dlatego kupiłem w DE, kupująć w PLo wyszło mi o wiele taniej, ale wolalem drożej by nie miec potem kłopotów..
Ostatnio zmieniony 11 lis 2017, 21:32 przez mk5, łącznie zmieniany 3 razy.
- wesoł
- Posty: 4890
- Rejestracja: 28 lut 2007, 15:39
- Imię: Paweł
- Auto: VW
- Województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Goleniow
- Pomocny: 34 razy
- Kontakt:
Jestem zywym przykladem ze dwumas klekl po kilkunastu palowaniach na prostej. Poza tym pamietaj ze dwumas to nie tylko luz nadmierny na nim. Czasem sie zaciera czasem skosi i bije czasem sprezyna wylezie i masz mega dziure w skrzyni. To tez nie proces zawsze trwajacy miesiace czy lata. Nieraz zalozysz nowy dwumas i mimo spokojnej jazdy po dwoch miechach juz telepie.
Jaka tu wina sprzedajacego? Alternator tez moze chodzic ladnie i za tydzien juz ladowanie zero. Co ma ten sprzedajacy wymienic turbo wtryski dwumas altek i rozrusznik z aku zeby sprzedac auto stednio pewne?
Jaka tu wina sprzedajacego? Alternator tez moze chodzic ladnie i za tydzien juz ladowanie zero. Co ma ten sprzedajacy wymienic turbo wtryski dwumas altek i rozrusznik z aku zeby sprzedac auto stednio pewne?
Ostatnio zmieniony 12 lis 2017, 8:38 przez wesoł, łącznie zmieniany 1 raz.
Touran BLS i 2xCAYC wszystko zawirusowane
Diagnostyka OPEL i VAG
Diagnostyka OPEL i VAG
-
- Posty: 663
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 11:59
- Imię: Norbert
- Auto: Astra J,Insignia
- Silnik: 1.6 T,2.8 T
- Województwo: podlaskie
- Pomocny: 1 raz
mk5 pisze: sprzegło w pełni sprawne.
.
A co ma to do dwumasy?
EDIT:
Sorry,ale typowe polaczki to kupują sprowadzane "igły" za śmieszne pieniądze i chcą auta idealnego,bezwypadkowego ze znikomym przebiegiem i połową nowych częścimk5 pisze: a na forum typowe Polaczki, auto jechało-wiec ok.
.
EDIT:
Dokładnie.U mnie dwumasa w VC dosłownie chodziła super,a na drugi dzień nagle dzwoni.Wymieniłem dopiero po pół roku i mechanik twierdził,ze była jeszcze w dobrym stanie i spokojnie mimo dzwonienia mogła jeździć jeszcze kilkadziesiąt tyś kmwesoł pisze: To tez nie proces zawsze trwajacy miesiace czy lata. ?
- KaMYk
- Posty: 5371
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 129 razy
- Kontakt:
Najlepiej to wszystko, wszak zużycie części nastąpiło w chwili wyjazdu auta z salonu. Zatem jest w chwili sprzedaży po 7 czy 8 latach pełne wad ukrytych, bo nie sposób poinformować kupującego o rzeczywistym zużyciu każdego elementu.wesoł pisze:QR_BBPOST Co ma ten sprzedajacy wymienic ... zeby sprzedac auto stednio pewne?
Echh, dobrze, że w życiu nie muszę handlować autami
- mk5
- Posty: 6258
- Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
- Imię: Marek
- Auto: Seat Leon
- Silnik: 1.9TDI
- Województwo: lubelskie
- Wdzięczny: 96 razy
- Pomocny: 114 razy
Pofatyguj sie, i przeczytaj uważnie kiedy autor zauwazył ze dwumas dzwoni.norbi333 pisze:QR_BBPOSTmk5 pisze: sprzegło w pełni sprawne.
.
A co ma to do dwumasy?
EDIT:
No dobra dopisze, mam tez sprawny dwumas. Masz w profilu auto jakie posiadam.
Sorry,ale typowe polaczki to kupują sprowadzane "igły" za śmieszne pieniądze i chcą auta idealnego,bezwypadkowego ze znikomym przebiegiem i połową nowych częścimk5 pisze: a na forum typowe Polaczki, auto jechało-wiec ok.
.
Chłopie nie generalizuj, tu mamy konkretny przykład. Napisz dokładnie ja było jak wiesz
EDIT:Dokładnie.U mnie dwumasa w VC dosłownie chodziła super,a na drugi dzień nagle dzwoni.Wymieniłem dopiero po pół roku i mechanik twierdził,ze była jeszcze w dobrym stanie i spokojnie mimo dzwonienia mogła jeździć jeszcze kilkadziesiąt tyś kmwesoł pisze: To tez nie proces zawsze trwajacy miesiace czy lata. ?
Co do wypowiedzi kolegi Wesoł jak pisałem wczesniej, nie polemizuje-wbrew temu co piszesz rzeczoznawca bez problemu ustali proces uszkodzenia sie dwumasu.
- wesoł
- Posty: 4890
- Rejestracja: 28 lut 2007, 15:39
- Imię: Paweł
- Auto: VW
- Województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Goleniow
- Pomocny: 34 razy
- Kontakt:
Nic nie ustali dokladnie. Z takimi ludzmi mialem zajecia i na laborkach i na skp tez. Mozna jedynie domniemac ale nawet nie przyblizysz czy to sie zaczelo juz kiepszczyc pol roku temu czy rok i to ze sporym marginesem bledu.
Ja w swoim zabilem w pol godziny. Kilkanascie startow z krechy z vcds by sprawdzic przyspieche na cwiare do setki itp. Nie klepal ale troszke drgala buda no i bardzo ciezko sie wbijal 1 bieg i wsteczny.
Ja w swoim zabilem w pol godziny. Kilkanascie startow z krechy z vcds by sprawdzic przyspieche na cwiare do setki itp. Nie klepal ale troszke drgala buda no i bardzo ciezko sie wbijal 1 bieg i wsteczny.
Touran BLS i 2xCAYC wszystko zawirusowane
Diagnostyka OPEL i VAG
Diagnostyka OPEL i VAG
- mk5
- Posty: 6258
- Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
- Imię: Marek
- Auto: Seat Leon
- Silnik: 1.9TDI
- Województwo: lubelskie
- Wdzięczny: 96 razy
- Pomocny: 114 razy
Ustali bez problemu. Tyle że faktem jest że przed sądem sprawa i tak przegrana. W zasadzie z dwu powodów, raz dwumas faktycznie można potraktować jako czesc eksploatacyjną, dwa- wynik sprawdzenia w ASO.
Choc dla mnie sprawa jest niemal oczywista, wiadomo handlarz musiał kupić auto taniej z jakiegoś powodu, ASO nie zauważyło(zresztą np mi odrazu powiedzieli ze stanu dwumasu nie sprawdza), kupujący nie zauważył, handlarz zarobił a kupujacy pewnie zaplaci.
Widzę Panowie że malo wiecie co się dzieje na rynku, może Ty Wesoł uwierzysz że handlarz odszedł od auta-i dwumas w tym momencie się zepsuł, niby teoretycznie mogło tak-ale prawdopodobieństwo takiej sytuacji ....
Wiem jakie auta mają handlarze-wiem też jak sa przygotowywane dlatego po raz kolejny pisze szukałem w DE(choc i tam teraz nie wiele lepiej)
Zresztą co się dziwic handlarzom, skoro z tego co tu czytam, to zakup od forumowiczów wcale nie mniej ryzykowny...
Na szczescie spotkałem się też z uczciwymi sprzedawcami, którzy otwarcie powiedzieli o niedomaganiach auta, i co ciekawe auto kupilsmy.Zresztą jak pisałem wczesniej sa tez uczciwi handlarze, zepsuła nam sie Meriva pieniadze zostały zwrócone.
W przypadku Forda podobnie za wtryski zapłacił sprzedajacy.
Nawet w tym przypadku handlarz poczuwa się w jakis sposób, tylko koledzy z forum mają problem.
Nikt tu nie wymaga by auto używane było nowe i się nie psuło, ale zeby w momencie sprzedazy było w pełni sprawne-ewentualnie o istotnych mankamentach poinformuje sprzedajacego, i tyle.
Choc dla mnie sprawa jest niemal oczywista, wiadomo handlarz musiał kupić auto taniej z jakiegoś powodu, ASO nie zauważyło(zresztą np mi odrazu powiedzieli ze stanu dwumasu nie sprawdza), kupujący nie zauważył, handlarz zarobił a kupujacy pewnie zaplaci.
Widzę Panowie że malo wiecie co się dzieje na rynku, może Ty Wesoł uwierzysz że handlarz odszedł od auta-i dwumas w tym momencie się zepsuł, niby teoretycznie mogło tak-ale prawdopodobieństwo takiej sytuacji ....
Wiem jakie auta mają handlarze-wiem też jak sa przygotowywane dlatego po raz kolejny pisze szukałem w DE(choc i tam teraz nie wiele lepiej)
Zresztą co się dziwic handlarzom, skoro z tego co tu czytam, to zakup od forumowiczów wcale nie mniej ryzykowny...
Na szczescie spotkałem się też z uczciwymi sprzedawcami, którzy otwarcie powiedzieli o niedomaganiach auta, i co ciekawe auto kupilsmy.Zresztą jak pisałem wczesniej sa tez uczciwi handlarze, zepsuła nam sie Meriva pieniadze zostały zwrócone.
W przypadku Forda podobnie za wtryski zapłacił sprzedajacy.
Nawet w tym przypadku handlarz poczuwa się w jakis sposób, tylko koledzy z forum mają problem.
Nikt tu nie wymaga by auto używane było nowe i się nie psuło, ale zeby w momencie sprzedazy było w pełni sprawne-ewentualnie o istotnych mankamentach poinformuje sprzedajacego, i tyle.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2017, 13:32 przez mk5, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 474
- Rejestracja: 15 sie 2016, 12:21
- Auto: Astra J ST
- Silnik: A17DTR
- Województwo: małopolskie
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 1 raz
znamy relacje tylko jednej strony. Kupujący pojechał na przegląd do ASO a oni nie wychwycili dwumasy więc kupujący niech uderza do ASO, przegląd obejmuje "Sprawdzenie elementów mechanicznych". Jak by kupujący wiedział o dwumasie to by negocjował cenę lub nie kupił. Odbiegacie od tematu panowie.
Wszystkim się wydaję że jak już kupił to już po sprawie a tak nie jest.
EDIT:
Wszystkim się wydaję że jak już kupił to już po sprawie a tak nie jest.
EDIT:
pełna zgodamk5 pisze:QR_BBPOST
Na szczescie spotkałem się też z uczciwymi sprzedawcami, którzy otwarcie powiedzieli o niedomaganiach auta, i co ciekawe auto kupilsmy.Zresztą jak pisałem wczesniej sa tez uczciwi handlarze, zepsuła nam sie Meriva pieniadze zostały zwrócone.
- mk5
- Posty: 6258
- Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
- Imię: Marek
- Auto: Seat Leon
- Silnik: 1.9TDI
- Województwo: lubelskie
- Wdzięczny: 96 razy
- Pomocny: 114 razy
losiu dokladnie mi o to chodzi.Do tego dąże, że autor pomimo że auto kupił to niech próbuje walczyc o swoje, niekiedy zwykła ugoda wystarczy.
Tyle co zawiera"sprawdzenie elementów mechanicznych"? Bo mi gdy dociekałem zaznaczyli że dwumasu, wtrysków i turbiny nie sprawdzą
I
Tyle co zawiera"sprawdzenie elementów mechanicznych"? Bo mi gdy dociekałem zaznaczyli że dwumasu, wtrysków i turbiny nie sprawdzą
I
-
- Posty: 663
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 11:59
- Imię: Norbert
- Auto: Astra J,Insignia
- Silnik: 1.6 T,2.8 T
- Województwo: podlaskie
- Pomocny: 1 raz
Widzisz ale mam zwyczaj czytać tematy zanim coś napiszę :mk5 pisze: Pofatyguj sie, i przeczytaj uważnie kiedy autor zauwazył ze dwumas dzwoni.
Jest napisane wyraźnie,że 3 dni później :
A dwumasa jest niestety częścią eksploatacyjną i może padać objawy uszkodzenia w każdej chwili co zresztą sam napisałem :grzesio1810 pisze: Znalazłem jak się wydawało fajne auto, pojechałem ze sprzedającym(handlarz-auto z Niemiec) do ASO i ogólnie wszystko było super - m.in. potwierdzono niski przebieg itd.
Trzy dni później kupiłem auto.
norbi333 pisze:U mnie dwumasa w VC dosłownie chodziła super,a na drugi dzień nagle dzwoni..
Sorry,ale pokaż gdzie jest napisane ,że w przegląd zakupowy obejmuje sprawdzenie elementów mechanicznych?losiu20 pisze:QR_BBPOST znamy relacje tylko jednej strony. Kupujący pojechał na przegląd do ASO a oni nie wychwycili dwumasy więc kupujący niech uderza do ASO, przegląd obejmuje "Sprawdzenie elementów mechanicznych".
Durga rzecz to jak aso ma wychwycić wadę dwumasy jeśli wjeżdżając na warsztat nie dzwoniła? Przecież oni nie wyciągają jej żeby obejrzeć i sprawdzić.Pewnie mogli by to zrobić,ale wtedy sprawdzenie kosztowałby z 1000 zł ,a nie 200-300 zł
EDIT:
Ty to szczęściarz jesteś lub pechowiec.Każde auto z wadami i nic tylko handlarze kasę wykładają na naprawy lub zwrotymk5 pisze: Na szczescie spotkałem się też z uczciwymi sprzedawcami, którzy otwarcie powiedzieli o niedomaganiach auta, i co ciekawe auto kupilsmy.Zresztą jak pisałem wczesniej sa tez uczciwi handlarze, zepsuła nam sie Meriva pieniadze zostały zwrócone.
W przypadku Forda podobnie za wtryski zapłacił sprzedajacy.
Nawet w tym przypadku handlarz poczuwa się w jakis sposób, tylko koledzy z forum mają problem.
Nikt tu nie wymaga by auto używane było nowe i się nie psuło, ale zeby w momencie sprzedazy było w pełni sprawne-ewentualnie o istotnych mankamentach poinformuje sprzedajacego, i tyle.
Ale idąc Twoim tropem to strach auto sprzedawać.Albo na złom albo wszystko wymienić,bo jeszcze pech ,że po kilku dniach choćby klocki padną i nic tylko ukryta wada i albo dołożyć klocki albo kasę za auto oddać
Ostatnio zmieniony 12 lis 2017, 19:50 przez norbi333, łącznie zmieniany 1 raz.