Tak się zastanawiam czy alufelunku nie machnąć jakimś woskiem po takim grubym myciu.
Jednak jak są tak fest umyte i odtłuszczone to pył z klocków będzie się fest lepił a to starczy z 1000 km i już masz zakurzone, oblepione.
Będzie wosk to tylko lekko wodą z nie za dużym ciśnieniem i jak nowe, bo jest warstwa wosku.
To taka refleksja.
"
Macie może jakiś pomysł na usunięcie farby co maluje się pasy na jezdni? Jakiś osiłek za wcześnie zdjął pachołki i trochę zachlapało"
Są zmywacze do asfaltu z nadwozia a bezpieczna jest jeszcze benzyna ekstrakcyjna, tylko wiesz, jak zaczniesz szmatką to drżeć to możesz rys narobić.
Jednak myjnia bezdotykowa i lanca i ciepła woda i zmyć a jak nie idzie to...
TOFFI bo to pachnie jak toffi i stąd nazwa
Używałem, tego używają zakłady blacharskie, działa i jest fest serio serio.
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
Pierwszy lepszy prywatny zakład co dorabia lakiery i wchodzisz i pytasz.
Czy ma Pan TOFFI ?
Obadaj...
Dodano po 22 minutach 10 sekundach:
Tu jeszcze film w stylu hollywood.
Ale to jest TOFFI, nie żaden BOLL i nie TOFIK tylko TOFFI, powąchaj jak kupisz...
Oryginalny jest pomarańczowy i nie BOLL to wymyślił.
[External Link Removed for Guests]
To wam opowiem historię skąd to wiem...
To był rok zdaje się 2009 i pojechałem w niedzielę na giełdę samochodową Żerań i wpadły mi w oko listwy na drzwi do Astry F
(No kto wie to wie że na Żeraniu było sporo akcesoriów aftermarket i kołpaki i właśnie listwy, no wszystko coś chciałeś)
Nie oryginalne oczywiście, no oryginalne listwy drzwiowe do Astry F to był bardzo chodliwy towar wtedy i za jedną listwę krzyczeli 100 zł, za używkę...
To był zamiennik, taki cięty z gumy z gotową taśmą dwustronną i miał napis Astra na tych tylnych, na tylne drzwi.
Pytam się, ale jak je zamontować ?
Gość do mnie.
"Pan sobie TOFFI kupi u kolegów na początku przy wejściu po prawej stronie i wiertarką usunie klej ze starych listew"
Zamurowało mnie, myślę sobie toffi i wiertarka ? Że co ? O co co tu chodzi ?
Pytam co to jest to TOFFI ? i dopiero mi wyjaśnił że to taki krążek do usuwania kleju.
No ok. Chociaż nie uwierzyłem i w pierwszej chwili pomyślałem że gość robi ze mnie idiotę.
Znalazłem to stanowisko przy wejściu po prawej i tak się głupio tłumacząc z siatką nowych listew pytam.
Kupiłem listwy i Pan co mi je sprzedał mówi że u was kupie jakieś TOFFI do usuwania starego kleju.
Gość na mnie spojrzał i się zaśmiał i wyciąga ten krążek i mówi, Pan go powącha.
Powąchałem, no i serio pachniało jak TOFFI
He he
Dodano po 48 minutach 54 sekundach:
Tylko wiadomo, trzeba próbę zrobić.
Z głową.
Metod jest wiele, ale klej po listwach to tylko TOFFI a i syf też ściąga.
Tak robią blacharze jak robią auto bo lepiej oryginalny panel,błotnik czy drzwi dać, bo trzyma wymiary jak te podłe zamienniki w czarnej farbie.
Zwłaszcza błotniki przód.
Dobry blacharz/lakiernik da na lakier oryginalny używany błotnik w innym kolorze a nie podróbkę.
Coś coś.