Astra Klub Polska

Witajcie.

Nie znalazłem nic podobnego więc zakładam wątek.

Kilka dni temu kupiłem z kilka euro felgi aluminiowe. Sam je zdejmowałem na placu z auta, które na nich przyjechało.

Dzisiaj korzystając z chwili wolnego pojechałem do gumiarza, żeby je sprawdzić na wyważanie. No i dwie są krzywe. Optycznie nic nie widać, ale maszyna prawdę mówi.

Zaproponowali mi za prostowanie tych felg 200 pln. Niby nie dużo, ale jakoś nie widzi mi się jeździć na takich "dzwonach".

Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?

Jeżdżąc na gwincie nie trudno na naszych drogach o krzywe felgi. Tym bardziej przy rozmiarze 17 J8.

Prostowałem swoje kilka razy (raz po kolizji gdzie babka wyprzedzała mnie przy skręcaniu w lewo, uderzyła prosto w koło skręcone do oporu w lewo - prostowali na moją odpowiedzialność bo bali się, że pęknie).

Do tej pory nie mam z nimi żadnych problemów z jazdą, wyważeniem, etc. Cenę też dali rozsądną. Sam płaciłem za komplet 150-200 zł w zależności od stanu.

No to mi humor poprawiłeś. Niemiec fleja jeździł na takich .

Ja prostowałem felgę po wpadnięciu w dziurę, na jednej krawędzi zrobiła się tak płaska, że obcierała o tarczę hamulcową. Jak ją wyprostowali to nie mogłem jej odróżnić od pozostałych no chyba, że przy wyważaniu bo wymagała najmniej obciążenia. Jak dobry fachowiec to warto prostować.

No warunek aby to robił ktoś kto ma pojęcie i sprzęt do tego. Bo niektórzy prostują chyba na oko

Dokładnie, jeżeli zakład jest sprawdzony i fachowcy wiedzą co robią to bym się niczego nie obawiał

Trochę po czasie ale dodam, że u mnie 2 szt też były prostowane i nie ma żadnych problemów

Prostowanie wykonane przez zakład, który się na tym zna to normalna praktyka. Jeśli są krzywe od środka to nawet nie trzeba ich po tym malować. Na wszelki wypadek możesz (w pierwszym sezonie) założyć prostowane felgi na tylną oś, ale nie powinno być problemów.
Ja w zamierzchłych czasach spawałem raz 2 szt alu 17", w których urwany był rant na długości ok 10cm. Do dzis felgi służą i pięknie wyglądają.

Panowie, nie chcę się czepiać, ale nie popadajcie tak w zachwyt, stop aluminium stosowany na felgi nie jest idealnym materiałem, miałem możliwość obejrzenia jak nówki sztuki po odlewie trafiają z powrotem do pieca bo po prześwietleniu okazało się, że mają micro pęknięcia i nie jednolitą strukturę wewnętrzną, także spawanie i prostowanie nie zawsze jest bezpieczne, choć wiem, że tak się robi, po spawaniu widzimy tylko zewnętrzny efekt, nie wiemy jak spawacz przetopił/zalał pęknięcie, to samo przy prostowaniu felgi, odkształcenie tego materiału osłabia już strukturę i to nie tylko w miejscu odkształcenia i na pewno nie ma już tej samej wytrzymałości. No dobra już kończę , sam zrobiłbym to samo

dawid75 pisze:No dobra już kończę , sam zrobiłbym to samo

Szkoda, że na tym forum nie da się zrobić lajka