Silnik 1.0 turbo 105km
- Misza
- Posty: 1491
- Rejestracja: 01 sty 2015, 19:32
- Imię: Michał
- Auto: ASTRA J COSMO AT; Forester SF 2.0
- Silnik: A16LET
- Województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Ełk
- Wdzięczny: 4 razy
- Pomocny: 11 razy
- Kontakt:
Re: Silnik 1.0 turbo 105km
Powiat, pojemność, moc, wiek auta, wiek właściciela, przebieg ubezpieczenia, rodzaj nadwozia, miejsce parkowania, przebieg auta, deklarowany przebieg i jeszcze kilka innych rzeczy wpływa na składki.
- Wydaje mi się, że nawet swoją Astrą bym przejechał tą drogę, bez większych problemów
- Zakopałbyś się. widać już zboczone myślenie użytkownika Subaru
- Zakopałbyś się. widać już zboczone myślenie użytkownika Subaru
- Adler
- Posty: 3012
- Rejestracja: 03 maja 2019, 16:22
- Imię: Przemek
- Auto: Sports Tourer
- Silnik: B16DTL
- Województwo: małopolskie
- Pomocny: 140 razy
- Kontakt:
Tak mnie coś wzięło na lekturę o downsizingu w Astrze. Natknąłem się na ciekawy tekst/analizę o "trzech cylindrach": [External Link Removed for Guests]
Hmm....
Krótko w sumie co pamiętam, co chciałem napisać.
Auto Bild czy tam Auto Świat czy inne Moto Moto robią robotę żeby nowe auta po "obiektywnej recenzji " miały jednak same plusy.
Bo stosują taki zabieg socjotechniki że najpierw czytasz że 3 cylindry to dramat ale potem to standard a na końcu po ich "obiektywnej recenzji" i "testach " to wręcz można powiedzieć że 3 cylindry to super super i tylko brać !
3 gary to stara akcja najtańszych aut z segmentu A i B, Opel Agila... coś ktoś ? Suzuki Swift 1.0
W połowie lat 80-tych pojawiły się 3 garowe motory do takich najtańszych pierdów to taka ryksza z silnikiem w sumie.
Astra jak ma 3 gary to ma coś z Daewoo Matiza... ma 3 gary...
Mi to jakoś nie pasuje.
Było sporo tego taniego syfu na 3-y cylindrówkach i spoko, ale to był segment A albo B czyli małe pierdy i taniocha z tych gorszych marek.
No stare VW Polo, Fiat Punto, Opel Corsa, był czas że nie pchali tego 3-garowego gówna.
Był 1.0 ale normalny i 4 cylindry.
To wciąż segment B.
Nagle kompakty mają taki motyw.
Nagle w segmencie C pchają 3 gary i z turbo, to już serio wolę bez Turbo i 4 gary i że się znowu powtórzę były dawniej i 1.0 i cztery gary i to jakąś kulturę pracy miało i po grubszym nalocie jakąś kulturę pracy trzymało.
Jeszcze jak stara szkoła i żeliwny blok to można było sobie remont zrobić, potem tylko alu i jednorazowy blok.
Takie coś jak 3 gary plus turbo to max 100 000 może 150 000 km a potem to dramat, auto niby z segmentu C ale motor już się rozklekekocze i dramat.
Więc tak krótko i zwięźle.
Trzycylindrowy silnik to porażka...
Już trochę po sztormie i się powtarzam w zdaniach, przepraszam.
Dodano po 24 minutach 52 sekundach:
Ale też nie strugam "znafcy" może być że spoko i ogarnęli te 3 gary z turbo i śmiga i gra.
Nie chciałbym się mądrzyć, to jest jednak dość subiektywna opinia.
Nie ma prostych recept.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Dlatego też wcześniej nie chciałem nic pisać za bardzo...
Każdy ma inny motyw z autem, Ja kocham F-ki bo to F-ka i bardzo lubię F-kę i do końca życia mógłbym śmigać F-ką.
Dodano po 40 minutach 55 sekundach:
Co by tam nie wył to jednak rynek daje to co daje i nie ma ucieczki, my jesteśmy maluczki, chcesz lepsze i konkretne auto, to najmniej 100 000 zł szykuj.
Tylko w segmencie C robią cięcia i to jest słabe...
Większa buda ale motor ten sam co w małych pierdach i to już jest bardzo nie fajne
Dodano po 11 minutach 20 sekundach:
Astra i 3 gary ?
To gruby nie takt...
Krótko w sumie co pamiętam, co chciałem napisać.
Auto Bild czy tam Auto Świat czy inne Moto Moto robią robotę żeby nowe auta po "obiektywnej recenzji " miały jednak same plusy.
Bo stosują taki zabieg socjotechniki że najpierw czytasz że 3 cylindry to dramat ale potem to standard a na końcu po ich "obiektywnej recenzji" i "testach " to wręcz można powiedzieć że 3 cylindry to super super i tylko brać !
3 gary to stara akcja najtańszych aut z segmentu A i B, Opel Agila... coś ktoś ? Suzuki Swift 1.0
W połowie lat 80-tych pojawiły się 3 garowe motory do takich najtańszych pierdów to taka ryksza z silnikiem w sumie.
Astra jak ma 3 gary to ma coś z Daewoo Matiza... ma 3 gary...
Mi to jakoś nie pasuje.
Było sporo tego taniego syfu na 3-y cylindrówkach i spoko, ale to był segment A albo B czyli małe pierdy i taniocha z tych gorszych marek.
No stare VW Polo, Fiat Punto, Opel Corsa, był czas że nie pchali tego 3-garowego gówna.
Był 1.0 ale normalny i 4 cylindry.
To wciąż segment B.
Nagle kompakty mają taki motyw.
Nagle w segmencie C pchają 3 gary i z turbo, to już serio wolę bez Turbo i 4 gary i że się znowu powtórzę były dawniej i 1.0 i cztery gary i to jakąś kulturę pracy miało i po grubszym nalocie jakąś kulturę pracy trzymało.
Jeszcze jak stara szkoła i żeliwny blok to można było sobie remont zrobić, potem tylko alu i jednorazowy blok.
Takie coś jak 3 gary plus turbo to max 100 000 może 150 000 km a potem to dramat, auto niby z segmentu C ale motor już się rozklekekocze i dramat.
Więc tak krótko i zwięźle.
Trzycylindrowy silnik to porażka...
Już trochę po sztormie i się powtarzam w zdaniach, przepraszam.
Dodano po 24 minutach 52 sekundach:
Ale też nie strugam "znafcy" może być że spoko i ogarnęli te 3 gary z turbo i śmiga i gra.
Nie chciałbym się mądrzyć, to jest jednak dość subiektywna opinia.
Nie ma prostych recept.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Dlatego też wcześniej nie chciałem nic pisać za bardzo...
Każdy ma inny motyw z autem, Ja kocham F-ki bo to F-ka i bardzo lubię F-kę i do końca życia mógłbym śmigać F-ką.
Dodano po 40 minutach 55 sekundach:
Co by tam nie wył to jednak rynek daje to co daje i nie ma ucieczki, my jesteśmy maluczki, chcesz lepsze i konkretne auto, to najmniej 100 000 zł szykuj.
Tylko w segmencie C robią cięcia i to jest słabe...
Większa buda ale motor ten sam co w małych pierdach i to już jest bardzo nie fajne
Dodano po 11 minutach 20 sekundach:
Astra i 3 gary ?
To gruby nie takt...
- Adler
- Posty: 3012
- Rejestracja: 03 maja 2019, 16:22
- Imię: Przemek
- Auto: Sports Tourer
- Silnik: B16DTL
- Województwo: małopolskie
- Pomocny: 140 razy
- Kontakt:
Kolega mówił, że jego kosiarka ma dwa gary.
Z drugiej strony Skoda Rapid czy Octavia 1.0 T, w aucie 4 osoby, na liczniku przejechane 190 000 km i jedzie 160-170 na autostradzie nie męczywszy się wcale...
/auto z opowieści, firmowe/.
Podzielam opinię przedmówcy. To olbrzymi nietakt. Przynajmniej w tej klasie samochodów.
Z drugiej strony Skoda Rapid czy Octavia 1.0 T, w aucie 4 osoby, na liczniku przejechane 190 000 km i jedzie 160-170 na autostradzie nie męczywszy się wcale...
/auto z opowieści, firmowe/.
Podzielam opinię przedmówcy. To olbrzymi nietakt. Przynajmniej w tej klasie samochodów.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 29 kwie 2020, 18:37
- Imię: Marcin
- Auto: Astra j
- Silnik: A14nel
- Rocznik: 2011
- Województwo: podkarpackie
- Astroholik
- Posty: 708
- Rejestracja: 01 maja 2019, 15:12
- Imię: Dariusz
- Auto: Szkoda Octavia
- Rocznik: 2021
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań - miasto doznań :)
- Wdzięczny: 39 razy
- Pomocny: 36 razy
Właśnie o to chodzi producentowi, już nie ma napraw tylko są wymieniacze części w ASO. Kolejna sprawa to gdzie silnik 1.0 do auta o masie 1,3t ? To jak konia wsadzić na kosiarkę. Tanio kupione to w spalaniu się odwdzięczy
[External Link Removed for Guests]
- Pelek8
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 lis 2021, 17:46
- Imię: Paweł
- Auto: Astra K
- Rocznik: 2015
- Województwo: mazowieckie
Dzień dobry,
Mam silnik 1.0 105KM rocznik 2015, i wyskakują błędy 261a 261c - problemy z pompą elektryczną chłodzenia.
Gdzie znajdę tą pompę? W którym ona jest miejscu?
Błędy po skasowaniu i przejechaniu 20km ponownie się nie pojawiły. Jak były to włączał się wentylator na zimnym.
Ktoś miał coś podobnego?
Mam silnik 1.0 105KM rocznik 2015, i wyskakują błędy 261a 261c - problemy z pompą elektryczną chłodzenia.
Gdzie znajdę tą pompę? W którym ona jest miejscu?
Błędy po skasowaniu i przejechaniu 20km ponownie się nie pojawiły. Jak były to włączał się wentylator na zimnym.
Ktoś miał coś podobnego?