Astra K 1,6 136 koni
- Kowalwojt
- Posty: 7
- Rejestracja: 09 sty 2017, 11:45
- Imię: Kowal
- Auto: Astra K kombi ST
- Silnik: B16DTH
- Województwo: śląskie
Astra K 1,6 136 koni
no właśnie że nie jest gonione.
Autko jeździ głownie po autostradzie z prędkościami 130 -140 km. Na zwykłych drogach ok 90-100 w mieście 50-60.
Jazda normalna. Zdecydowanie nie emerycka, ale również nie wariacka. Normalna.
Autko jeździ głownie po autostradzie z prędkościami 130 -140 km. Na zwykłych drogach ok 90-100 w mieście 50-60.
Jazda normalna. Zdecydowanie nie emerycka, ale również nie wariacka. Normalna.
- Kowalwojt
- Posty: 7
- Rejestracja: 09 sty 2017, 11:45
- Imię: Kowal
- Auto: Astra K kombi ST
- Silnik: B16DTH
- Województwo: śląskie
Witajcie,
Aktualizacja.
Stan licznika 147000
Spalanie wg komputera pokładowego 4,7 / 100KM - średnia prędkość zarejestrowana przez CP - 68,1 km/h
Spalanie rzeczywiste 5,36 / 100KM
Problemów brak.
Aktualizacja.
Stan licznika 147000
Spalanie wg komputera pokładowego 4,7 / 100KM - średnia prędkość zarejestrowana przez CP - 68,1 km/h
Spalanie rzeczywiste 5,36 / 100KM
Problemów brak.
- Kowalwojt
- Posty: 7
- Rejestracja: 09 sty 2017, 11:45
- Imię: Kowal
- Auto: Astra K kombi ST
- Silnik: B16DTH
- Województwo: śląskie
Zawsze tankuje do pełna. To znaczy do automatycznego odbicia pistoletu dystrybutora. Nigdy nie dolewam po tym. Później wprowadzam do aplikacji fuelio dane na temat ilości zatankowanego paliwa, ceny za litr oraz bieżącego stanu licznika kilometrów. Na tej podstawie aplikacja wylicza wszystkie statystyki
- Vexator
- Posty: 431
- Rejestracja: 04 kwie 2018, 15:32
- Imię: Marcin
- Auto: Insignia B
- Silnik: B20DHT
- Rocznik: 2018
- Województwo: mazowieckie
- Wdzięczny: 6 razy
- Pomocny: 3 razy
- Kontakt:
ja robię dokładnie tak samo.
ze 2 lata temu, gdy wskaźnik zbliżał mi się do rezerwy (ale jeszcze nie świeciła się kontrolka), na jednej z stacji paliw w Gdańsku zatankowałem więcej niż max jaki udało mi się kiedykolwiek zatankować (a nieraz tankuję z zasięgiem ~50km). Z obliczeń wyszło, że zatankowałem 5l więcej niż mam pojemności.
to nie komputer w samochodzie zaniża spalanie, to dystrybutory zawyżają objętość, co nawet NIK nieraz potwierdziła.
także rzeczywiste spalanie to nie te z dystrybutora (pewnie również nie te z kompa).
ze 2 lata temu, gdy wskaźnik zbliżał mi się do rezerwy (ale jeszcze nie świeciła się kontrolka), na jednej z stacji paliw w Gdańsku zatankowałem więcej niż max jaki udało mi się kiedykolwiek zatankować (a nieraz tankuję z zasięgiem ~50km). Z obliczeń wyszło, że zatankowałem 5l więcej niż mam pojemności.
to nie komputer w samochodzie zaniża spalanie, to dystrybutory zawyżają objętość, co nawet NIK nieraz potwierdziła.
także rzeczywiste spalanie to nie te z dystrybutora (pewnie również nie te z kompa).
nie znam się, więc się wypowiem
- Kowalwojt
- Posty: 7
- Rejestracja: 09 sty 2017, 11:45
- Imię: Kowal
- Auto: Astra K kombi ST
- Silnik: B16DTH
- Województwo: śląskie
Pewnie można by robić doktorat z tego, kto nas bardziej oszukuje? Stacje paliw które kasują nas za większą ilość paliwa niż rzeczywistą wlaną do baku czy producenci samochodów którzy deklarują zużycie mniejsze niż w rzeczywistości?
Żeby przyjąć jakiś wspólny mianownik i porównywać od tankowania do tankowania musiałem coś założyć. Stąd moje tankowania do kliku w pistolecie dystrybutora. Przy załażeniu, że zawsze tankuje do tego samego poziomu baku (czyli klik na pistolecie dystrybutora) oraz ilości przejechanych kilometrów, myślę że można się oprzeć o te dane do wyznaczenia rzeczywistego spalania. Inaczej trzeba by opróżnić bak do zera i wlać określoną ilość paliwa i czekać aż samochód stanie aby wyznaczyć zużycie - ale to już dla profesjonalistów. Dla mnie amatora wystarczy pomiar jak opisałem.
Żeby przyjąć jakiś wspólny mianownik i porównywać od tankowania do tankowania musiałem coś założyć. Stąd moje tankowania do kliku w pistolecie dystrybutora. Przy załażeniu, że zawsze tankuje do tego samego poziomu baku (czyli klik na pistolecie dystrybutora) oraz ilości przejechanych kilometrów, myślę że można się oprzeć o te dane do wyznaczenia rzeczywistego spalania. Inaczej trzeba by opróżnić bak do zera i wlać określoną ilość paliwa i czekać aż samochód stanie aby wyznaczyć zużycie - ale to już dla profesjonalistów. Dla mnie amatora wystarczy pomiar jak opisałem.
- prozor
- Posty: 309
- Rejestracja: 22 sie 2018, 22:51
- Imię: Leszek
- Auto: Astra J
- Silnik: A16LET
- Województwo: lubuskie
- Wdzięczny: 49 razy
- Pomocny: 11 razy
Kurcze, coś ten komp w AK oszukuje zaniżając wskazania. I to nagminnie, bez różnicy czy olej napędowy czy benzyna. W mojej AJ już mi się nawet nie chce przeliczać i porównywać, bo różnice o ile są, to są znikome: plus minus 0,1 - 0,3 ale na ogół wychodzę na zero. Fakt, żre zwłaszcza jak się ciśnie, jak nie ciśnie to i tak trzeba być delikatnym żeby poniżej 7l/100km zejść. Ale pokazuje faktyczne zużycie i nie dziwię się na stacji benzynowej, że mi pół litra na stówę więcej spaliła.
Jeśli sprawdzam, to zwłaszcza na jakiejś stacji, na której nie tankowałem, żeby zweryfikować, czy mnie nie robią w bambuko... Mam tak od czasu, kiedy na NEO "wlałem" do zbiornika gazu do AG o jakieś 5l więcej niż miało prawo tam wejść, było powyżej pojemności zbiornika. Nawet nie ja tankowałem (były to jeszcze czasy gdzie gaz tankowała obsługa) a zorientowałem się poniewczasie, że coś tu nie gra. Zawór oczywiście był sprawny. Od tego przypadku nie tankuję na NEO (szczególnie na tym, co mnie oszukał, zresztą na innym też nie tankowałem od tego czasu), no i weryfikuję ilość wlanego paliwa. Małe różnice zawsze będą (np. poziomowanie samochodu, więcej/mniej pod korek, ilość odbić...), ale nie kilka litrów...
Jak tankuję na Orlen, BP czy nawet Tesco, a ostatnio na Intermarche (o dziwo najtaniej - minus dodatkowe 5g za paragon z 50zł zakupów, a paliwo dobre) to zawsze wychodzi mi tyle ile powinienem wlać. Nie tankuję na szemranych stacjach, byleby było taniej, bo takie oszczędności mogą bokiem wyjść...
Jeśli sprawdzam, to zwłaszcza na jakiejś stacji, na której nie tankowałem, żeby zweryfikować, czy mnie nie robią w bambuko... Mam tak od czasu, kiedy na NEO "wlałem" do zbiornika gazu do AG o jakieś 5l więcej niż miało prawo tam wejść, było powyżej pojemności zbiornika. Nawet nie ja tankowałem (były to jeszcze czasy gdzie gaz tankowała obsługa) a zorientowałem się poniewczasie, że coś tu nie gra. Zawór oczywiście był sprawny. Od tego przypadku nie tankuję na NEO (szczególnie na tym, co mnie oszukał, zresztą na innym też nie tankowałem od tego czasu), no i weryfikuję ilość wlanego paliwa. Małe różnice zawsze będą (np. poziomowanie samochodu, więcej/mniej pod korek, ilość odbić...), ale nie kilka litrów...
Jak tankuję na Orlen, BP czy nawet Tesco, a ostatnio na Intermarche (o dziwo najtaniej - minus dodatkowe 5g za paragon z 50zł zakupów, a paliwo dobre) to zawsze wychodzi mi tyle ile powinienem wlać. Nie tankuję na szemranych stacjach, byleby było taniej, bo takie oszczędności mogą bokiem wyjść...