Astra Klub Polska

Witam.

Czy może ktoś polecić mechanika, który zajmuje się typowo wymianą rozrządu w Astrze K 1.6 CDTI 136KM w okolicach Torunia/Bydgoszczy ?

Mam problem TYLKO przy odpalaniu - po dłuższym postoju głownie po nocy i jak jest sucho na dworze.

Przy kręceniu rozrusznikiem słychać jakiś dziwny warkot, jakby przerzutki w rowerze przeskakiwały.

Po odpaleniu jest już spokój nic nie skrzeczy - czy jest się czego bać ? Trzeba już robić rozrząd ? Czy to w ogóle może być rozrząd ?

Dolałem CERATECA i miałem prawie 2 miesiące spokoju - ani razu nie zaklekotało - ale problem ostatnio znowu powrócił...
Olej jaki mam, to: Liqui moly 4600 5w30

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam.

misastrak17 pisze: ↑

08 lip 2022, 9:11

Czy może ktoś polecić mechanika, który zajmuje się typowo wymianą rozrządu w Astrze K 1.6 CDTI 136KM w okolicach Torunia/Bydgoszczy ?

Trzeba szukać, pytać tutaj: kujawsko-pomorskie

Jaki przebieg w samochodzie? Nagraj filmik, to zobaczymy i posłuchamy czy to rozrząd.

Adler pisze: ↑

08 lip 2022, 18:15

Trzeba szukać, pytać tutaj: kujawsko-pomorskie

Jaki przebieg w samochodzie? Nagraj filmik, to zobaczymy i posłuchamy czy to rozrząd.

Dzięki za odp.

Co do filmiku, postaram się go nagrać może jutro. Ale dźwięk jest prawie identyczny jak na tym filmiku (ktoś tutaj z forum miał problem podobny ale w J-tce):

[External Link Removed for Guests]

I objaw ten sam. Za drugim odpaleniem jest już ok.

Niby powodem może być brak uszczelki napinacza. I naprawa jest wtedy dużo tańsza.
Ale jak ja mam to mechanikowi powiedzieć, co może być popsute - mechanik powinien sam to ocenić raczej. Boje się że wszyscy będą chcieli robić cały rozrząd - a może wcale nie ma takiej potrzeby ?

Jaki przebieg?

przy zakupie miała jakieś 185 tyś.
Przejechałem nią od zakupu ponad 16000 i nic do tej pory się nie działo. Dopiero teraz zaczęło.
Obecnie ma trochę ponad 200 tyś.

Przy takim przebiegu (jeśli rozrząd nie był do tej pory wymieniany) zrobiłbym już kompletny, w tym uszczelkę napinacza. Zapytaj w ASO, bo czasami zdarzają się kampanie naprawcze. W styczniu bodajże była na łańcuch, później na uszczelkę napinacza.

Mój samochód jeździł w Niemczech na firmie przez dwa lata. Zrobiono nim wtedy 170 tyś. km.
Brat cioteczny sprzedał mi go przy 213 tyś km.
Podczas odpalania słychać było drgania silnika. Zrobiłem rozrząd przy 223 tyś km.
Mechanik gdy zobaczył rozrząd powiedział, że nie wygląda tak źle ale nie chciałem ryzykować, bo naczytałem się o tych silnikach.
Mechanik stwierdził również ubytek oleju spowodowany czujnikiem ciśnienia oleju, wymienił go.
Dodatkowo wymienił mi olej, filtry oleju i paliwa.
Teraz po odpaleniu chodzi cichutko jak na ten cichy diesel przystało, jestem zadowolony.
Zapłaciłem za wszystko 3800 zł. Wydaje mi się, że to mało, bo w Oplu chcieli 7000 zł za sam rozrząd.
Wymienił mi go oczywiście z kółkami, pompą wody i paskiem wielorowkowym.
Oczywiście poszedł nowy napinacz i uszczelka pod napinacz.