Osłona po silnikiem
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 07 cze 2016, 11:12
- Imię: Rafał
- Auto: AK
- Silnik: 1.6T
- Województwo: śląskie
Osłona po silnikiem
Cześć
Dzisiaj postanowiłem sprawdzić na bagnecie ile jest oleju. Do przeglądu rocznego pozostało ok 2 miesiące. Olej był praktycznie na minimum więc postanowiłem kupić litra i zrobić dolewkę jako że jeżdżę raczej żwawo. Korek wlewu oleju odkręcałem pierwszy raz po prawie dwóch latach od zakupu ale mocno się zdziwiłem - pod korkiem kupa piachu, do tego sama dziura w bloku nie ma żadnego wystającego kołnierza więc piasek wsypuje się do silnika bez przeszkód, korek ma niby uszczelkę, ale trochę piachu tam weszło, korek był lekko oblepiony piaskiem poniżej uszczelki. Wstyd panowie inżynierowie. Myślę że piasek dostał się tam z powodu braku osłony pod silnikiem, nie pamiętam żeby była opcja jej kupienia ale może była, myślałem że to oczywistość że jest. Trochę mnie to też zdziwiło po odebraniu auta, że jej nie ma.
Orientuje się ktoś co dokładnie trzeba kupić? Czy może ktoś montował? Na allegro widzę że są oryginalne GM jedna dla wszystkich wersji silnikowych, ale są różne jakieś lewe, prawe i pod zderzak. Muszę też zajrzeć od dołu jak to dokładnie wygląda, ale pod samym silnikiem żadnej osłony nie mam.
Pozdrawiam
Dzisiaj postanowiłem sprawdzić na bagnecie ile jest oleju. Do przeglądu rocznego pozostało ok 2 miesiące. Olej był praktycznie na minimum więc postanowiłem kupić litra i zrobić dolewkę jako że jeżdżę raczej żwawo. Korek wlewu oleju odkręcałem pierwszy raz po prawie dwóch latach od zakupu ale mocno się zdziwiłem - pod korkiem kupa piachu, do tego sama dziura w bloku nie ma żadnego wystającego kołnierza więc piasek wsypuje się do silnika bez przeszkód, korek ma niby uszczelkę, ale trochę piachu tam weszło, korek był lekko oblepiony piaskiem poniżej uszczelki. Wstyd panowie inżynierowie. Myślę że piasek dostał się tam z powodu braku osłony pod silnikiem, nie pamiętam żeby była opcja jej kupienia ale może była, myślałem że to oczywistość że jest. Trochę mnie to też zdziwiło po odebraniu auta, że jej nie ma.
Orientuje się ktoś co dokładnie trzeba kupić? Czy może ktoś montował? Na allegro widzę że są oryginalne GM jedna dla wszystkich wersji silnikowych, ale są różne jakieś lewe, prawe i pod zderzak. Muszę też zajrzeć od dołu jak to dokładnie wygląda, ale pod samym silnikiem żadnej osłony nie mam.
Pozdrawiam
- xxvvcc
- Posty: 843
- Rejestracja: 02 lut 2014, 19:38
- Auto: Astra J, Corsa D
- Silnik: A16LET, Z12XEP
- Województwo: zachodniopomorskie
- Wdzięczny: 4 razy
- Pomocny: 22 razy
- Kontakt:
Piach czy cokolwiek co się dostało do silnika nie jest wynikiem braku osłony pod silnikiem.
Najlepiej na Twoim miejscu wziął bym lawetę i do ASO.
Piach może zniszczyć silnik.
A jeśli chodzi o osłonę pod silnikiem ma być bez niej, no chyba że zaryzykujesz przegrzanie jednostki napędowej.
Ten silnik akurat trochę się grzeje, odciął byś go od dopływu powietrza.
Powodzenia.
Najlepiej na Twoim miejscu wziął bym lawetę i do ASO.
Piach może zniszczyć silnik.
A jeśli chodzi o osłonę pod silnikiem ma być bez niej, no chyba że zaryzykujesz przegrzanie jednostki napędowej.
Ten silnik akurat trochę się grzeje, odciął byś go od dopływu powietrza.
Powodzenia.
- Budus
- Posty: 204
- Rejestracja: 19 lut 2011, 10:50
- Imię: Łukasz
- Auto: Astra K HB
- Silnik: B16SHT
- Województwo: śląskie
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 2 razy
- Kontakt:
czyli chcesz powiedzieć, że przez dwa lata nie wymieniałeś oleju ?rafal767 pisze:Korek wlewu oleju odkręcałem pierwszy raz po prawie dwóch latach od zakupu
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 07 cze 2016, 11:12
- Imię: Rafał
- Auto: AK
- Silnik: 1.6T
- Województwo: śląskie
Dzisiaj sobie zajrzałem pod silnik i osłona jest po stronie kierowcy, czyli tak jakby połówka, to co widzimy na zdjęciu po lewej:
Po stronie pasażera wychodzi wydech więc chyba celowo nie ma tam osłony, być może żeby się silnik nie przegrzewał. Nie zmienia to jednak faktu, że silnik jest dość mały, w komorze jest przez to sporo pustej przestrzeni oraz duży prześwit przez który widzę ziemię.
Jest też obecna osłona pod zderzakiem/chłodnicą, coś takiego:
Ja sobie to delikatnie wyczyściłem ale na bank kilka drobinek wpadło. I nie chce mi się wierzyć, że w ASO podczas wymiany oleju pan mechanik zanim odkręci korek to wcześniej użyje odkurzacza, żeby wciągnąć piasek, który może zalegać pod korkiem.
Oczywiście że po roku wymieniłem olej w ASO na standardowym przeglądzie po 12 miesiącach. Następny przegląd na początku października. Po prostu nigdy wcześniej tego korka nie odkręcałem bo i po co, oleju nie dolewałem do wczoraj.
Po stronie pasażera wychodzi wydech więc chyba celowo nie ma tam osłony, być może żeby się silnik nie przegrzewał. Nie zmienia to jednak faktu, że silnik jest dość mały, w komorze jest przez to sporo pustej przestrzeni oraz duży prześwit przez który widzę ziemię.
Jest też obecna osłona pod zderzakiem/chłodnicą, coś takiego:
Otóż brak tej osłony jest główną przyczyną tego, że syf z ulicy dostaje się do komory silnika. Skoro ja widzę pół metra kwadratowego ziemi patrząc przez otwartą maskę w dół to co powstrzyma to błoto przed dostaniem się wszędzie podczas jazdy? Silnik i wszystkie elementy w środku są po prostu brudne, ukurzone, a w rowkach i zagłębieniach od góry są widoczne ziarnka piasku. Dzisiaj to sobie z grubsza odkurzyłem. Korek wlewu paliwa znajduje się w zagłębieniu, więc jeżeli piasek tam wpadnie to zbiera się na dnie niecki czyli wokół korka. Nie pomaga też na pewno fabryczny brak osłony wygłuszającej na masce (zlikwidowana chyba w roku modelowym 2017) bo ta gdyby była zmniejszyła by trochę prześwit między maską a silnikiem i pewnie by go tam wpadało mniej. Efekt był taki że jak odkręciłem wczoraj korek, który jest trochę szerszy niż sam otwór wlewu miałem pod nim wokoło piasek, mogło go być z pół małej łyżeczki od herbaty. Nie zrobiłem zdjęcia, ale wlew nie ma żadnego kołnierza wokół dziury, więc wszystko jest w stanie łatwo wpaść do środka gdy odkręcisz korek. Coś jak tutaj (poglądowe zdjęcie, nie mam pojęcia co to za auto):xxvvcc:
Piach czy cokolwiek co się dostało do silnika nie jest wynikiem braku osłony pod silnikiem.
Ja sobie to delikatnie wyczyściłem ale na bank kilka drobinek wpadło. I nie chce mi się wierzyć, że w ASO podczas wymiany oleju pan mechanik zanim odkręci korek to wcześniej użyje odkurzacza, żeby wciągnąć piasek, który może zalegać pod korkiem.
Skąd ten niedorzeczny pomysł?Budus:
czyli chcesz powiedzieć, że przez dwa lata nie wymieniałeś oleju ?
Oczywiście że po roku wymieniłem olej w ASO na standardowym przeglądzie po 12 miesiącach. Następny przegląd na początku października. Po prostu nigdy wcześniej tego korka nie odkręcałem bo i po co, oleju nie dolewałem do wczoraj.
Hej.
Jak coś to możesz zawsze kupić sobie pełną osłonę pod cały silnik ake on jest dedykowany do diesla. Dajesz tylko 10 spinek na ramę sanek i przykrecasz ba wkręty i koniec silnik czysty.
Jak coś to możesz zawsze kupić sobie pełną osłonę pod cały silnik ake on jest dedykowany do diesla. Dajesz tylko 10 spinek na ramę sanek i przykrecasz ba wkręty i koniec silnik czysty.
-
- Posty: 675
- Rejestracja: 17 kwie 2022, 5:32
- Auto: Astra k
- Silnik: 14xft
- Rocznik: 2017
- Województwo: łódzkie
- Wdzięczny: 54 razy
- Pomocny: 25 razy
Mam pytanie:
ile i jakich spinek potrzeba żeby założyć pełną osłonę silnika?
ile i jakich spinek potrzeba żeby założyć pełną osłonę silnika?