Chciałbym mieć i zestaw naprawczy i dojazdówkę, więc pytanie, która opcja lepsza?
Opcja 1: dopłacam 650zł dealerowi do dojazdówki i kupuję zestaw naprawczy w sklepie (X zł? na Allegro za 150zł)
Opcja 2: biorę z zestawem naprawczym i kupuję dojazdówkę w ASO lub sklepie (Y zł?)
Tak więc pytanie czy X + 650 > Y ?
Dopłata 650zł z racji kraju zakupu (Dania) i 150% (słownie: STO PIĘĆDZIESIĄT procent ) podatku na samochody w progu, w którym jest Astra. Pierwszy próg to zaledwie 105% i obejmuje cenę hurtową poniżej 11 tyś Euro.
Ja wziąłem dojazdówkę, ale za 350pln.... Czy będę kupował zestaw naprawczy nie wiem. Chyba pozostanę przy klasycznym rozwiązaniu, czyli w razie usterki lewarek i do przodu
a czy w przypadku braku dojazdowki nie jest tak ze uksztaltowanie podlogi bagaznika jest inne i pozniej zwyczajnie nie bedzie gdzie dokupionej dojazdowki wlozyc?
autostory: Fiat CC (2006 - 2010) -> Aster F (2010 - 2014) -> [External Link Removed for Guests] -> Megane IV
zapraszam
mag3333 pisze:QR_BBPOST a czy w przypadku braku dojazdowki nie jest tak ze uksztaltowanie podlogi bagaznika jest inne i pozniej zwyczajnie nie bedzie gdzie dokupionej dojazdowki wlozyc?
w przypadku braku dojazdówki podloga jest wklesla, z dojazdówka jest plaska.
Pamiętaj też, że z kołem dojazdowym bagażnik jest mniejszy niż z zestawem naprawczym.
Ale koło dojazdowe jest lepsze od zestawu. Nie każde uszkodzenia opony naprawisz zestawem, a i opona powinna być po naprawie jak najszybciej wymieniona na nową. Też ma koło i jestem zadowolony. Oby z niego nie korzystać.
Jak czytałem, że bagażnik jest mniejszy niż w J, to nie wierzyłem. Dopóki nie dostałem z assistance AK z dojazdówką.Bagażnik można śmiało uznać za wadę. Wolałbym zestaw naprawczy. Przy nowym aucie i tak bierze się pakiet z assistance, więc, to nie jest aż tak wielki ból.
Tak nawiasem - zrobiłem z 400 tys kilometrów - nigdy nie złapałem kapcia. Żona po niecałym roku jeżdżenia i owszem. na dodatek tak nie fartownie, że laczek poszedł do wymiany. Nie ma reguły.
- Wydaje mi się, że nawet swoją Astrą bym przejechał tą drogę, bez większych problemów
- Zakopałbyś się. widać już zboczone myślenie użytkownika Subaru