Witam
Może to komuś pomoże.
W sobotę montowałem zimówki na stalówkach z czujnikami 13506028 (producent SCHRADER)
Niestety okazało się, że jeden z wentyli przy czujniku był dziurawy (czujniki były nowe). No niezły zonk, dziura była mniej więcej w miejscu gdzie wentyl wychodzi z felgi na zewnątrz, duża, było wyraźnie słychać jak powietrze uchodzi z sykiem
Przez chwilę rozglądałem się za nowym czujnikiem, ale znalazłem zestaw naprawczy do czujnika SCHRADERA OEM/EZ Sensor. Na razie czekam na dostawę, ale z rysunków wynika że to dokładnie taki wentyl jaki potrzebuję.
Link tutaj: [External Link Removed for Guests]
A tymczasem śmigam w 3/4 na zimowych oponach
Dziurawy wentyl w czujniku ciśnienia
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 07 cze 2016, 11:12
- Imię: Rafał
- Auto: AK
- Silnik: 1.6T
- Województwo: śląskie
-
- Posty: 71
- Rejestracja: 29 lut 2016, 7:52
- Auto: Astra K
- Województwo: podkarpackie
rafal767 czy już załatwiłeś temat zaworka? pasuje do naszych czujników?
-
- Posty: 4867
- Rejestracja: 05 mar 2016, 23:31
- Imię: Piotr
- Auto: Octavia III/Ibiza V
- Silnik: 20 CRMB/1.0CHBL
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdynia
- Wdzięczny: 16 razy
- Pomocny: 101 razy
A co na to policja ? Dozwolone jest co najwyzej 2/4rafal767 pisze:QR_BBPOST A tymczasem śmigam w 3/4 na zimowych oponach
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 07 cze 2016, 11:12
- Imię: Rafał
- Auto: AK
- Silnik: 1.6T
- Województwo: śląskie
Wentyl zamiennik pasował idealnie, wulkanizator wymontował całość z felgi, odkręcił sam czujnik z dziurawego wentyla i nakręcił go na nowy. Czujnik jest mocowany do wentyla na jedną śrubę do wystającego metalowego trzonka, istotne jest to, że trzonek ma specyficzny profil o przekroju mniej więcej 1/4 koła.
A na 3 zimowych oponach i jednej letniej jeździłem 3 dni i była to prawdziwa masakra, tym bardziej że zimowe koła były napompowane o ok 0.3 bara mniej niż letnia. Letnia opona była z przodu, a auto zrobiło się ekstremalnie niestabilne przy szybkościach 120+, nie spodziewałem się tak złej trakcji, szczególnie na mokrym.
A na 3 zimowych oponach i jednej letniej jeździłem 3 dni i była to prawdziwa masakra, tym bardziej że zimowe koła były napompowane o ok 0.3 bara mniej niż letnia. Letnia opona była z przodu, a auto zrobiło się ekstremalnie niestabilne przy szybkościach 120+, nie spodziewałem się tak złej trakcji, szczególnie na mokrym.