Astra Klub Polska

Na początku listopada wymieniłem w ASO opony na zimowe. Opony nówki nokian d3. Felgi fabryczne 17stki od astry - te, które miały letnie opony. Przy jeździe autostradowej miałem wrażenie, że autem trzęsie. Na letnich jechało jak po stole, nawet przy 160-170km/h. Myślę, więc - coś z wyważeniem. Do tego kierownica troche trzesie. Wróciłem do aso. Oczywiście wmawiali mi, ze moja wina, ze sam na cos najechalem i tak sie zrobiło. Dali jakis tam rabat i wywazyli przednie za kilka zlotych. Przejechalem sie kawalek po autostradzie - moze troche lepiej, ale generalnie nadal trzesie. Wrocilem nastepnego dnia i mowie, ze nie pomoglo. Wywazyli tylne. Jest sporo lepiej, ale nadal nie tak jak bylo na letnich z fabryki. Do tego na przednim prawym kole mam zalozone 70 g ciezkarkow (troche duzo jak na nowe opony i prawie nowe fegi, ale rozumiem, ze panom w ASO nie chcialo sie ulozyc opony, na fabrycznych mialem po 2 i to jeszcze takie ladne, ze wygladaly jak czesc felgi ). W zwiazku z tym pytanie do kolegow - czy zna ktos jakis zaufany warsztat w Warszawie/okolicy, gdzie wywaza kola jak nalezy i nie bede musial wracac kilka razy? To juz drugie ASO w ciagu pol roku na ktorym sie zawiodlem. Jeszcze trochę i skonczą się ASO w mieście

Ja mam zaufanego gumiarza w Grodzisku Mazowieckim, tak trochę zbaczając z tematu, też miałem problem z ASO z tym że Volvo, nowe XC60 miało źle wyważone koła już od nowości. ASO wyważało 4 razy, skończyło się na wymianie 2 kół na nowe, trochę wstyd, więc z tymi ASO już tak jest

Jesteś pewien, że to kwestia wyważania? Pytam bo mam w innym aucie Nokian WR A3 i też są jaja (wibracje przy ~130km/h), a na letnich nie ma problemu (i zimowe i letnie wyważane w jednym i tym samym miejscu). Jak pogooglasz to pewnie coś znajdziesz.

ja jezdze na wr d3 i przy prędkościach autostradowych wszystko jest w porządku.

Przecież to dany egzemplarz opony może być wadliwy, a nie cały model... Nie sprzedawaliby wadliwego towaru, bo to jest niszczenie własnej marki... Albo opona jest trefna, albo to coś innego, przecież wibracje na kole mogą też iść od zawieszenia.

Hmm pamiętam że w 2011 roku kupiłem nowe zimowe nokiany w norauto, od razu montowali mi na miejscu. Nie pamiętam już dokładnie co to był za model ale bieżnik był podobny do WR A4 (asymetryczny z dwoma wzdłużnymi rowkami). Przy pierwszej jeździe powyżej 120 zauważyłem bardzo silne drgania i wibracje. Pojechałem do mojego zaufanego mechanika i on je wyważył raz jeszcze, ale zdejmował je z felg i zakładał ponownie. Ogólnie narzekał, że jak na nowe opony to trzeba było dokładać sporo ciężarków, żeby je wyważyć. Było dużo lepiej, ale niewielkie wibracje dalej pozostały przy większych szybkościach. Nie reklamowałem tego w norauto, jako że zimą i tak się nie jeździ za szybko ale nokianów już więcej nie kupiłem i raczej nie kupię.
Druga sprawa, że w mniej więcej trzecim roku użytkowania zrobiły się bardzo niestabilne na mokrym asfalcie mimo że bieżnik był jeszcze całkiem ok bo zrobiłem na nich max. 20 tys. km.

To ciekawe co piszecie. Wybierając opony kierowałem się pozytywnymi opiniami w sieci a nokiany (d3 i d4, te z symetrycznym bieżnikiem) mialy ich chyba najwiecej. Tanie też nie byly. Są głośnejsze, to fakt i bieżnik wysoki, więc pewnie wpływa to komfort jazdy przy większych prędkościach. Nadal jednak mam podejrzenie, że jest to kwestia wyważenia, bo tak jak pisałem na powtórce wyważania w aso, która miała miejsce po 2 tygodniach od założenia, oni sami stwierdzili, ze z przodu miałem 5/15 gram (zbyt mało lub za dużo, nie pamiętam) na przednim prawym kole i 20g na tylnym prawym. Moim zdaniem to bardzo dużo. Rozumiem, że nie da się wyważyć idealnie i jest jakaś tolerancja 5 gram, ale wartości rzędu 20 gram pachną mi już niezłym partactwem, nieskalibrowaną wyważarką albo ustawieniem na maszynie zbyt dużej tolerancji. Musiałbym chyba solidnie pokrzywić felgi, żeby dociągnąć do takich wartości, a nie pamiętam żeby jakieś zdarzenie mające wpływ na ich kondycję miało w tym czasie miejsce. Tak jak pisałem, nie podejrzewam, że to jakakolwiek wina zawieszenia, bo na letnich bridgestone'ach, na ktorych auto wyjechalo z farbyki wszystko bylo super i auto jechalo jak po stole. Problem zauwazylem zaraz po zmianie opon na zimowe.

Mam nowe Nokiany WRD4 i zero drgań przy 180 km/h... Tylko, że zamówiłem przez ASO.
Pamiętajcie, że wystarczy aby ktoś źle składował oponę i już może ulec nieodwracalnym odkształceniom, które mogą się przełożyć na takie drgania.

Generalnie wypadało by zrobić wyważenie na wyważarce z testem drogowym, np. hunter hammerhead. Maszyna jest też w stanie sprawdzić samą felgę. Ja osobiście mogę polecić zakład na rosoła, a dokładnie to obok rosoła na Okaryny 15. Co prawda kosztują ale są pro. Zwykłe wyważenie z testem drogowym płaciłem 20 od koła, optymalizacja 40 od koła. Ale po zdjęciu koła z auta wkładają do myjki ultradźwiękowej i myją co by brud nie zaburzał procesu. Za dodatkowe 5 zł od koła czyszczą powierzchnię styku felgi z piastą i zabezpieczają środkiem ceramicznym. Na zwykłem maszynie koło wyważało się idealnie, ale bicie było. U nich dopiero wyszło, że jest guzek na oponie.

dzieki certino. Nie wiedziałem, że coś takiego w ogóle istnieje. Może spróbuję kiedyś. Na razie zrobiłem ponowne wyważanie przodu w innym miejscu i teraz wydaje się już być w miarę ok.