brak wspomagania Astra G
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 lip 2008, 23:27
- Imię: Kuba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
brak wspomagania Astra G
Witam , moze był juz tu podobny problem , ja przeszukujac kilka stron dalej nei znalazłem , wiec mam cos takiego, jak zapalam silnik świeci mi kontrolka od alternatora i nie mam wspomagania , co moze byc nie tak ?
-
- Posty: 493
- Rejestracja: 02 lis 2007, 20:30
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Legionowo i Śląsk
- Kontakt:
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 20 sty 2008, 16:39
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Austria
- Kontakt:
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 15 sty 2008, 16:09
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Zgierz
- Kontakt:
kolego wyjmij alternator, 30 - 45 minut roboty, sprawdź szotki, a najprawdopodobniej skończył swój żywot regulator - koszt ok 30zł, zrobisz to wszystko i bedzie smigać jak tralala nie za wielki koszt + Twoja robota = Twoje zadowolenie, chyba że poleciała któraś dioda prostownicza, ale najczęściej leca regulatory
P O W O D Z E N I A
P O W O D Z E N I A
X18XE1 - przekleństwo czy brak zrozumienia
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 lip 2008, 23:27
- Imię: Kuba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 15 sty 2008, 16:09
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Zgierz
- Kontakt:
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 25 sie 2008, 15:22
- Imię: Adams
- Auto: ASTRA G
- Silnik: Y17DT
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Koledzy obserwuje problem ze wspomaganiem w moim aucie. Wygląda to tak:
jak odpalam auto to mam ok 1100 obr. i wspomaganie nie działa, ładowanie ok 12,55 V czyli brak ładowania.
jak dodam gazu na ok 1300 obr. wlącza sie ładowanie ok 14 V i jak spadna obroty po przygazowaniu na ok 900 to już ładuje ok i wspomaganie działa aż do zgaszenia auta.
Po ponownym odpaleniu musze powtórzyć czynność opisaną wyżej. Czy ktoś z was miał taki przypadek? Czy to wina alternatora?
Pozdrawiam.
jak odpalam auto to mam ok 1100 obr. i wspomaganie nie działa, ładowanie ok 12,55 V czyli brak ładowania.
jak dodam gazu na ok 1300 obr. wlącza sie ładowanie ok 14 V i jak spadna obroty po przygazowaniu na ok 900 to już ładuje ok i wspomaganie działa aż do zgaszenia auta.
Po ponownym odpaleniu musze powtórzyć czynność opisaną wyżej. Czy ktoś z was miał taki przypadek? Czy to wina alternatora?
Pozdrawiam.