[Astra F, G, H] Rozładowany akumulator

karola44-81

Astro-maniak
Posty: 291
Rejestracja: 10 gru 2007, 10:00
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Połaniec
Pomocny: 1 raz
Kontakt:

#21

Nieprzeczytany post autor: karola44-81 »

To jak plus to ni ekombinuj. Daj odrazu nowy przewodzik do tego zaloz nowki koncowki kablowe Cu, lub KOS . Przewod przeciagniesz na podszybiu obok reszty przewodow w takich sprytnych spinkach plastikowych.. 2x szybciej i 100% pewnosci ze jest ok. Co najwyzej pokombinuj z wyczysczeniem klemy i podlaczenia do rozrusznika. Pamietaj wszystkie prace wykonuj na odlaczonym akumulatorze!!

adams

Astro-maniak
Posty: 85
Rejestracja: 25 sie 2008, 15:22
Imię: Adams
Auto: ASTRA G
Silnik: Y17DT
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#22

Nieprzeczytany post autor: adams »

Kombinowalem z cienki przewodem (dodatkowym +) i lipa nic nie pomaga. Nie mogłem w ten weekend dostać się na kanał do kumpla wiec nic więcej nie kombinowałem. Troszke za zimno... Wczoraj rano miałem żółtą kulkę w akumulatorze i wyraznie słabiej kręcił. ładowanie ok 13,6 V :/ Kurcze a dziś odpaliłem i zielona kulka i ładowanie 13,98 V ehhh
Konfiguracja PC i ROUTERÓW - Neostrada, Netia, Chello, Aster, Multimedia 790-012-672

karola44-81

Astro-maniak
Posty: 291
Rejestracja: 10 gru 2007, 10:00
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Połaniec
Pomocny: 1 raz
Kontakt:

#23

Nieprzeczytany post autor: karola44-81 »

Czenki przewod szczegolnie slabo przykrecony moze duzo nie dac. Ladowanie to wredna sprawa. Oczywiscie klemy ich podlaczenie do przewodow i na slupkach jest ok??

Awatar użytkownika
webster214

Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 15 lis 2008, 11:53
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: olsztyn
Kontakt:

#24

Nieprzeczytany post autor: webster214 »

mierzyłem napiecia w stanie spoczynku miał 12,7v kiedy go odpaliłem 11,7 i tak było ciągle gdy zaczalem go gazować wzrosło do 12,7 i kontrolka zgasła od ładowania włączyło sie wspomaganie (nie wiem co ma wspomaganie do akumulatora) w czym moze byc problem?

karola44-81

Astro-maniak
Posty: 291
Rejestracja: 10 gru 2007, 10:00
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Połaniec
Pomocny: 1 raz
Kontakt:

#25

Nieprzeczytany post autor: karola44-81 »

Wspomaganie masz z pompa elektryczna. Zaczyna dzialac jak zaczyna ladowac alternator. I powyzej tych 12,7V nie poszlo w gore?? Powinno byc 14V juz po chwili na niskich obrotach.

Jacolo

Astro-maniak
Posty: 220
Rejestracja: 24 lis 2008, 18:02
Imię: Jacek
Auto: Astra
Silnik: 1.7 td Isuzu
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#26

Nieprzeczytany post autor: Jacolo »

Ponieważ z czasem masa w astrach zwłaszca w diesel staje się coraz słapsza, warto pociągnąc nowy przewód masowy od alternatora do akumulatora. Ja miałem problem z ładowaniem bo przy obciążeniu (swiatła dmuchawa) napięcie spadało do 13V. Gdy zrobiłem nową masę teraz nie spada poniżej 14,20v pod obciążeniem.
[nieregulaminowy podpis wycięty przez administrację]

karola44-81

Astro-maniak
Posty: 291
Rejestracja: 10 gru 2007, 10:00
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Połaniec
Pomocny: 1 raz
Kontakt:

#27

Nieprzeczytany post autor: karola44-81 »

Jacolo popieram.
Ja ma takieprzewodziki na + i - . Od tego momentu zapomnialem co to alternator w Astrze :)

Jacolo

Astro-maniak
Posty: 220
Rejestracja: 24 lis 2008, 18:02
Imię: Jacek
Auto: Astra
Silnik: 1.7 td Isuzu
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#28

Nieprzeczytany post autor: Jacolo »

karola44-81, gdzies czytałem twój post o tym :mrgreen: i powiem że mnie to umocniło o tym kabelku na masie. :m Ale z masa to rozumiem a co zyskałes przez dołozenie przewodu + , tez w oplu jest taki syfiasty ? Bo czyatłem na paru forach to z + niema takiego problemu co z masą w oplach
[nieregulaminowy podpis wycięty przez administrację]

karola44-81

Astro-maniak
Posty: 291
Rejestracja: 10 gru 2007, 10:00
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Połaniec
Pomocny: 1 raz
Kontakt:

#29

Nieprzeczytany post autor: karola44-81 »

:) Zasadniczo to nie mamnic do tego przewodu PLUS. Ale jak juz robilem jeden kabelek na mase to i zrobilem drugi na PLUS. Ja zdecydowanie jestem za tym zeby klemy i alternator byly polaczone bezposrednio. Koszt takiego kabelka w sumie znikomy, pracy tez nie wiele a przynajmniej wiem ze teraz jest 100% pewnosci co do kabelkow. Poza tym u mnie oryginalny kabelek nie wygladal juz wesolo i do tego mial max 4mm2.

Awatar użytkownika
mostal

Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 18 paź 2008, 11:36
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#30

Nieprzeczytany post autor: mostal »

Witam. Mam problem ze swoim nowym akumulatorem Bosha. Jeżeli auto używam codziennie nie ma problemu. Gdy auto stoi 3-4 dni aku pada do zera. Nawet kontrolki się nie pala.
Moje wyniki pomiarów:
Na chodzie bez żadnych odbiorników - 14,25V
Na chodzie + światła,grzanie szyby, halogeny, dmuchawa - 13,75V
Pomiary wykonywane na klemach.
Prąd pobierany w spoczynku ok 0,3A.
Z podłączonym radiem ok 0,34A
Z grającym radiem ok 0,75A
Wydaje mi się że pobór na poziomie 0,3A to trochę dużo. Co o tym sądzicie?

Dodam jeszcze, że przykładowo kiedy aku pada, do tego stopnia że nie kręci rozrusznikiem, zapalenie go na pych i przejechanie powiedzmy ok 10 km, później zgaszenie da możliwość ponownego odpalenia. Czyli teoretycznie ładowanie jest. Chyba że pogrzanie w komorze silnika poprawia wydajność aku. Proszę o jakieś wskazówki.

Moja wersja jest taka, ale proszę o weryfikacje.
Ładowanie niby jest, ale jakieś słabe. Czyli trochę podładuje aku, ale minimalnie. Czyli prąd od alternatora jest za mały. Napięci niby ok ale prąd ładowania słaby. Miernikiem tego nie sprawdzę bo nie odpalę auta przy szeregowym włączeniu miernika. Jeżeli auto jest często używane to sobie radzi. Ale kilka dni wystarczy do wyładowania aku. Czyli robi się on coraz słabszy i słabszy, aż w końcu pada. Czytałem też sporo o nowych przewodach z aku do alternatora. Myślicie że to może poprawić moją sytuacje?
Pozdrawiam

Zablokowany