Na ogol alternator jest przykrecany w oplach na tulejach plastikowych do mocowania. Wobec tego poprowadzona jest plecionka do lapy alternatora i uchwytu ktory przykrecony jest do bloku silnika. Blok silnika polaczony jest plecionka z karoseria. O ile dobrze pamietam to w moim jest miedzy skrzynia biegow, a karoseria tuz obok lewego przedniego kola.Natomiast karoseria polaczona jest przewodem/plecionka ( nad lub obok Lewego reflektora ) z klema i slupkiem MINUS akumulatora. To jest cala Masa pojazdu. Na tych wszystkich laczeniach moze byc korozja.Wiaze sie to z utrudnionym zapalaniem( opor dla pradu rozrusznika) i niedostateczym ladowaniem akumulatora.
Plus to nawet nie wiem jak idzie w astrze bo sie nie bawilem. Dalem odrazu nowy gruby przewod z klemy PLUS do wyjsia alternatora. O ile dobrze pamietam podlaczony byl do wyjscia alternatora ROZOWY (moze 16 lat temu byl oryginalnie w kolorze czerwonym
) przewod 4mm2.
Wg. mnie powinno byc tak:
plecionka (moze byc lub niekoniecznie) - MASA( laczy obudowe alternatora z blokiem silnika)
Gruby Oczko fi 6mm, na ogol czerwony- Wyjscie alternatora. To jest PLUS. Jest on bezpozrednio polaczony ze slupkiem PLUS Akumulatora
Cienki z wsowka/oczko fi 5mm, chyba dwukolorowy. To kontrolka alternatora. Obwod jest zbudowany nastepujaco: PLUS aku- Stacyjka-zarowka-zacisk wzbudzenia alternatora.