no wiem wiem ale chyba nie mam az tyle odwagi zeby bawic sie w tak drogim sprzecie, ale moze to przyjdzie z czasem....
... a wracajac do problemu, odebralem auto od elektryka i dowiedzialem sie ze walniety byl rozrusznik, wymienione szczotki i sprawdzone napiecie ladowania i dziwo narazie jest lepiej, o wiele latwiej zapala i ma przy tym takiego jakby kopa, przy okazji rozwiazal sie jeszcze inny problem a mianowicie nierowna praca silnika na biegu jalowym, dawniej strasznie mi "trzasl" na luzie i byl na granicy zgasniecia a teraz chodzi rowno, nie wiem od czego to moglo byc... hmmm.... ale wazne ze dziala.
aha przy okazji zaplacilem za ta impreze 140 zl
pozdrawiam :]
