Witam.
Od pewnego czasu coś się dzieje z moim samochodem (Astra F 1.7 TD 1993 - silnik ISUZU), mianowicie gdy wjade w jakąś kałuże to zapala mi sie kontrolka od ładowania, przestaje działać obrotomierz i nie ładuje, wszystkie elektryczne urządzenia działają wtedy z akumulatora. Potem jak troche wyschnie to obrotomierz juz pokazuje obroty ale lampka jeszcze świeci, dopiero jak dodam gazu i przekroczy jakies 2000 obr/min to gasnie, a z prawej strony przy nogach pasażera słychać cykanie, jakby było tam jakieś zwarcie, gdy spadną obroty znów się zapala. Po jakimś czasie już jest wszystko OK.
Ma ktos jakąś sugestie co to może być ?
Problemy z ładowaniem !!!
-
- Posty: 534
- Rejestracja: 21 gru 2006, 22:45
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Posty: 134
- Rejestracja: 02 gru 2007, 16:06
- Imię: Robert
- Auto: Astra Classic F (1998)
- Silnik: 1600 cm3
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Dzisiaj mnie musiałem wjezdżać w kałuże bo na dworze było sucho i nie bylo ładowania, a przy nogach "pasażera" z prawej cały czas coś cykało, i brzęczało - jakby jakies zwarcie. Po przejechaniu jakiś 20 km samochód juz działał normalnie - z prawej przestało brzęczeć. Chyba cos jest nie tak pod plastikiemn z prawej.
-
- Posty: 204
- Rejestracja: 10 lis 2007, 22:08
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: słupsk
- Kontakt:
A pasek ci nie piszczy jak kontrolka świeci?? Z prawej strony jest komputer..U mnie był tylko ze rocznik miałem 88.. Jeżeli pojawia sie ładowanie i słyszysz cykanie może być kilka powodów.Najpierw sprawdź naciąg paska czy nie kest za luźny.. Potem kable czy nie są przetarte i czy czasami sie gdzieś nie stykają z zakazanymi czesciami autka .. Zwróć również uwage na mase z nadwozia do silnika czy nie ma korozji i z nadwozia do aku.. Napisz co zauważyłeś.. Pozdrawiam