[Astra F] Roładowywanie akumulatora

Gość

#21

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Nie uwierzycie ale wciąż jeżdżę po meksykańsku, zdejmuję klemę na postoju ;)
Nie zliczę specjalistów i różnych diagnoz. Czasem, bardzo rzadko pojawia się kontrolka ładowania i znów znika z nie wiadomych przyczyn. Podobno ładowania wcale nie ma ale śmigam spore trasy i akumulator ciągnie ;)
A może ktoś by stawiał na taki myk?:

[External Link Removed for Guests]

sam to wymyśliłem ;)

Roman Domański

Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 29 kwie 2008, 23:12
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Świebodzin
Kontakt:

#22

Nieprzeczytany post autor: Roman Domański »

witam ; miałem podobne objawy w swojej astrze ,padł mi przez to aku
wszystko do czasu gdy elektryk odkręcił osłonę z alternatora /przeciw kurzową?/
wszystkie kłopoty skończyły się od razu , już dobry rok zero problemów
TTI TCB 660 +antena CB Voice Kraft 225 100 cm

Gość

#23

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Jestem po wizycie w serwisie hopla ;) Oczywiście usterka nie naprawiona ale dowiedziałem się paru rzeczy i nawet nie zdarli ze mnie, pewnie dlatego, że nic nie zrobili ;)

1. Muszę wymienić akumulator, najprawdopodobniej ma wewnętrzne zwarcie i ...
2. może palić diody i regulator napięcia w alternatorze (dlatego problem powraca), a także
3. wstawić oryginalny (specjalny) przekaźnik od kontrolki ładowania.

Pytanie: zna ktoś prawdziwy oryginalny numer części-przekaźnika kontrolki ładowania? Przekaźnik ten jest odpowiedzialny jedynie za kontrolkę, można się bez niego obyć, nie steruje ładowaniem bo podobno alternator, czy regulator napięcia jest "samowzbudny" ;)

Przekaźnik jest na skrzyneczce w nogach pasażera z przodu. Są dwa żółte od świec żarowych a ten pod nimi po środku. Na płytce pod miejscem na przekaźnik są numerki GM 90 359 785. Ale nie jestem pewien, czy to od tego przekaźnika. Nie bardzo mi to pasuje, bo nie mogę tego numerku znaleźć na necie a różne inne można niedrogo na allegro nabyć np:

90 240 665 - przekaźnik alarmu nie wyłączonych świateł
0 332 014 451
90 055 543 - przerywacz kierunkowskazów
90 240 092
90 414 477
90 229 206
90 069 864
90 244 312
90 376 957
90 057 384
90 275 794
03 447 012 - prawdopodobnie przekaźnik wentylatora

Czy to któryś z tych? W serwisie kategorycznie stwierdzili, że musi być bardzo konkretny!

Akumulator już mam, spróbuję najpierw wymienić, chociaż wolałbym połączyć to z wetknięciem przekaźnika i najlepiej z możliwością diagnozy alternatora... czyli jeszcze trochę.

Robcio

Astro-maniak
Posty: 834
Rejestracja: 05 maja 2008, 13:55
Imię: Robert
Auto: Astra F
Silnik: 1.8 16V X18XE
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

#24

Nieprzeczytany post autor: Robcio »

z tego co mi widamo zeby sprawdzic czy alternator ładuje na odpalony silniku odłacz akumulator ... jezeli silnik zdechnie to znaczy ze alternator jest do remontu .....
Moja Asterka Hachback: [External Link Removed for Guests]
Naklejki na Tylną Boczna Szybe [External Link Removed for Guests]

GG: 4248226, tel. 505-816-217

Gość

#25

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Alternator ładuje, zapomniałem napisać... ;)
Problemem jest zżeranie akumulatora na postoju i brak kontrolki ładowania, ale ładuje!

Dodano: 2008-06-14, 14:37
wstawiłem na próbę nowy akumulator, bez zmian.
stary przekaźnik miał numerek 90 320 276, ni w pięść ni w oko.
pewnie trzeba grzebać w altku, zmienić aku i wmontować przekaź na raz, do tego wymienić przewody. no to może pod prasę i wrócić do golfa 2?
kto się fascynuje opelkami? moze sprzedam nie drogo?

Dodano: 2008-06-14, 14:40
straszna kiszka, Panowie!
Najśmieszniejsze jest to, że nikt nie umie naprawić takiej pierduły ;)

Krzysiek11

Astro-maniak
Posty: 110
Rejestracja: 28 gru 2007, 18:49
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Leszczyny
Kontakt:

#26

Nieprzeczytany post autor: Krzysiek11 »

Pożycz od kogoś miernik uniwersalny i amperomierzem prądu stałego(w szereg między klemę i biegun"+")zmierz jaki jest upływ prądu na postoju(kluczyk wyciągnięty ze stacyjki,drzwi zamknięte,radio wyłączone).Potem napisz jaki efekt.

Gość

#27

Nieprzeczytany post autor: Gość »

około 13,3V; 2,9A

Krzysiek11

Astro-maniak
Posty: 110
Rejestracja: 28 gru 2007, 18:49
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Leszczyny
Kontakt:

#28

Nieprzeczytany post autor: Krzysiek11 »

Prąd zdecydowanie za duży.Podłącz przyrząd jak poprzednio ustaw na amperomierz i odłączaj kolejne obwody,patrz kiedy wskazania przybliżą się do zera.
Odłącz kolejno bezpieczniki i zobacz czy to coś zmieni.Załóż bezpieczniki i odepnij od altka: - kabel z ładowania(wtyczki nie)
-podłącz kabel,wypnij wtyczki
Napisz o efektach pomiarów.

[ Dodano: 2008-06-15, 21:13 ]
Akumulator masz OK,to zwarcie zewnętrzne .

Gość

#29

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Żaden z bezpieczników nie rozłącza tego poboru.
Żarcie akumulatora na postoju rozłącza kostka alternatora (okrągła), wcześniej przy 2-pinowym altku rozłączała kwadratowa, teraz okrągła.
Zapewne problem z alternatorem ale też jeszcze coś bo sieka mi alternator po około 10 dniach po wymianie lub innych dłubaniach. Kontrolka ładowania w zasadzie nie chodzi ale altek ładuje. Czasem pojawia się po dłubaniach z altkiem albo z nie wiadomych przyczyn (na dołkach czy jak?)
Może zwarcie kabelków na drodze od altka do przekaźnika, który w zasadzie i tak nic nie przekazuje tylko kontrolkę ładowania steruje;) Ale jeden elektryk zwarcie wyklucza.
Nie mam już sił.
Pisałem, ze wymiana akumulatora nic nie daje? No to nie daje.

Dodano: 2008-06-15, 21:44
Żaden z bezpieczników nie rozłącza tego poboru.
Żarcie akumulatora na postoju rozłącza kostka alternatora (okrągła), wcześniej przy 2-pinowym altku rozłączała kwadratowa, teraz okrągła.
Zapewne problem z alternatorem ale też jeszcze coś bo sieka mi alternator po około 10 dniach po wymianie lub innych dłubaniach. Kontrolka ładowania w zasadzie nie chodzi ale altek ładuje. Czasem pojawia się po dłubaniach z altkiem albo z nie wiadomych przyczyn (na dołkach czy jak?)
Może zwarcie kabelków na drodze od altka do przekaźnika, który w zasadzie i tak nic nie przekazuje tylko kontrolkę ładowania steruje;) Ale jeden elektryk zwarcie wyklucza.
Nie mam już sił.
Pisałem, ze wymiana akumulatora nic nie daje? No to nie daje.

Szukam specjalisty do 100km od Szczytna, który by się podjął naprawy!!!!!!!!!!!!

Krzysiek11

Astro-maniak
Posty: 110
Rejestracja: 28 gru 2007, 18:49
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Leszczyny
Kontakt:

#30

Nieprzeczytany post autor: Krzysiek11 »

"Żarcie akumulatora na postoju rozłącza kostka alternatora (okrągła)"-4 piny,odłącz wtykę,sprawdż na który pin(S czy IG)przychodzi kabel z inst auta.Zobacz woltomierzem czy na tym niebieskim kablu jest zawsze nap. czy po zał stacyjki?Rozłącz mostek,podłącz wtykę,zobacz amperomierzem czy dalej zżera prąd.Podłącz klemę i odpal AŚKĘ.
Zmierz miernikiem nap ładowania i napięcie na pinie z którego odłączyłeś mostek.Opisz pomiary.

[ Dodano: 2008-06-16, 21:00 ]
Obrazek
Obrazek

Zablokowany