[Astra F] Roładowywanie akumulatora

Gość

[Astra F] Roładowywanie akumulatora

#1

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Nie mogę na forum odnaleźć rozwiązania na mój problem.
Kupiłem Astrę F 1993 1,7 z Isuzu silnikiem.
Poza kilkoma innymi problemami jeden mnie ściął z nóg, oklapłem i nie widzę rozwiązania. Mechanicy zarobieni, a ten który początkowo problem rozwiązał, załamał ręce.
Coś mi wyzerowało akumulator, po prostu do obucha. Szukałem problemu przez przytknięcie żaróweczki 10W między "-" a klemę, żarzyła jak cholera. W ten sposób szukałem rozwiązania w bezpiecznikach, żaden nie odciął żarzenia! Podpowiedziano mi, ze to regulator napięcia na alternatorze. Proste... w innych autach, nie astra isuzu ;) Regulator wewnątrz alternatora.
Kupiłem nowy regulator i oddałem wóz do wolnego mechaniora. Ten zamontował i okazało się, ze alternator nie ładuje i nie chodzi obrotościomierz! Po obejrzeniu starego alternatora stwierdziłem, że trzeba kupić nowy alternator. OK. Mój lepszy mechanik zamontował z ostrym główkowaniem jak 5 kabelków podłączyć do 4 pinów? Zmostkował, czy coś.
Rewelacja ;) Jakieś 10 dni wszystko grało jak należy, nawet obrotościomierz zaczął wskazywać ludzkie obroty.
Aż tu przedwczoraj po robocie auto nie odpaliło. Akumulator zero, niestety na pych (można diesela czy nie można?). Mówię sobie, bateria zdechła przez to wyzerowywanie. Zamówiłem nowego BOSCHA S5 74Ah. Po zamówieniu przypomniało mi się o żarzącej żaróweczce. Sprawdziłem... żarzy jak cholera! Kontrolka ładowania zniknęła, w ogóle nie świeci. Ale alternator musi ładować bo jakbym dojechał po pracy na światłach?
Rozłączyłem kostkę regulatora, tym razem nie odcina żarzącej żarówki! Dżizas!
Akumulator jedzie ale nie podłączę go zanim nie wyjaśnię skąd ten bezsensowny pobór energii. Ale jak ja do tego teraz dojdę?
Myślałem o zakupie OPEL SCANNERA, a niech tam 300PLN przeżyję. Ale nie widzę silników dieslowskich na wykazie oprogramowania! Da sie tym sprawdzić stan elektryki? No i czy w 1,7 isuzu?
Ma ktoś pomysł? Cokolwiek!

Dodano: 2008-03-20, 14:45
Jeśli za długo to skrócę:
1. Co może doprowadzać do rozładowywania akumulatora oprócz tego co można stwierdzić za pomocą bezpieczników?
2. Co może powodować uszkodzenie regulatora napięcia?
3. Czy OpelScannerem można zdiagnozować takową dolegliwość i czy w ogóle takowy diagnozuje auta z silnikami diesel a w szczególności isuzu 1,7?


Oj zaczyna robić się nieciekawie ;(
Jak dam u nas do elektryka to mnie zczesze z kapusty i coś nabroi. Poza tym wszyscy "fachowcy" zarobieni. Idą święta i nie ruszę auta.
Cóż, nie ma pomysłów?

[size=9][color=red]Poprawiłem tytuł i ort.
Thomas87[/color][/size]
Ostatnio zmieniony 17 lut 2009, 17:34 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Krzysiek11

Astro-maniak
Posty: 110
Rejestracja: 28 gru 2007, 18:49
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Leszczyny
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: Krzysiek11 »

J eżeli możesz to podaj oznaczenie alternatora,spróbuję się coś dowiedzieć.
ad.1Odłącz alternator i podłącz żaróweczkę.Jeżeli będzie OK ,to w alternatorze mogły się uszkodzić diody (prawdopodobnie któraś z dodatnich).

[ Dodano: 2008-03-21, 14:03 ]
Sprawdż jeszcze przekażnik grzania świec.

Gość

#3

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Stary alternator to był LUCAS ale numerki musiałbym sprawdzić jeśli odczytywalne. Kupowałem do niego regulator napięcia Mitsubishi, "mechanikowi" po zamontowaniu starego alter z nowym regulatorem w ogóle alter nie chodził (brak było nawet obrotomierza). Odkładał robotę, wkurzyłem się i kupiłem zamiennik "beznazwowy" z allegro nowy:
[External Link Removed for Guests]
4 piny a 5 kabli, lepszy "mechanik" zamontował ten nowy alter w całości, po konsultacjach z "elektrykiem" robiąc jakiś mostek, mam to wszystko na rysunku ale muszę bryknąć do garażu.

Hm. Jak wspomniałem, wcześniej była to wina na bank regulatora napięcia, gdyż po rozłączeniu kostki żarówka gasła. Po włożeniu nowego alternatora wszystko było cacy z 10 dni. Teraz jak rozłączam tą kostkę, żarówka dalej świeci (chyba ta sama [czarna kwadratowa] bo wychodzi z alternatora, poprzekładali mi trochę kable). Ale jest jeszcze obok niej biała walcowata, której rozłączyć tak łatwo nie mogę.

Wcześniej "mechanik" wymieniał spaloną żarówkę kontrolki ładowania. Z nowym alter poświeciła, teraz oczywiście nie świeci. Obrotomierz jeszcze chodzi, ale dziwnym objawem był raz zauważony sekundowy spadek przy przyspieszaniu na dwójce.

Może pomocny byłby rysunek tego podłączenia, muszę bryknąć do garażu. Dodam może potem jako załącznik to może się komuś przyda bo widziałem, że ktoś pytał o te 4 piny...

Dodano: 2008-03-21, 14:54
acha, diody to chyba w regulatorze napięcia są raczej? Regulator napięcia oczywiście w alternatorze, nieszczęśliwie pod pompą wspomagania czy cóś i trzeba zdejmować i rozbierać cały alternator ;( nie to co np. w golfie 2, gdzie wystarczy odkręcić dwie śrubeczki całkowicie z zewnątrz. To tak przy okazji dla zainteresowanych wymianą regulatora napięcia w astrze F z silniczkiem isuzu ;)

Dodano: 2008-03-21, 14:59
ojej, a jak sprawdzić przekaźnik grzania świec? Kontrolka świec chodzi jak coś normalnie.

Krzysiek11

Astro-maniak
Posty: 110
Rejestracja: 28 gru 2007, 18:49
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Leszczyny
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: Krzysiek11 »

Diody znajdują się wewnątrz altka. Masz alternator taki jak na przedstawionej aukcji, to jeżeli wypniesz wtyczkę z czarnego gniazda(4 piny) a żarówka świeci się dalej to są uszkodzone któreś z diod. Aby to sprawdzić odkręć kabel prądowy(+ z akumulatora) , między śrubę i odpięty przewód podłącz żarówkę. Jeżeli będzie świecić to masz 100%pewności. Tą metodą nie sprawdzisz, czy to diody dodatnie czy ujemne są uszkodzone. To wymaga rozebrania alternatora. Jeżeli będą przebite tylko diody dodatnie to w alternatorze jest jeszcze jedno uszkodzenie (uzwojenie stojana lub wirnika może mieć przebicie do masy lub uszkodzony jest regulator napięcia). Co do obrotomierza, to podpięty jest właśnie do alternatora (końca jednej z faz) kabel zielony. Pisząc o przekaźniku grzania świec miałem na myśli czas przez jaki są załączone świece żarowe. Sprawdzić to możesz podpinając voltomierz DC do którejś ze świec.

Gość

#5

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Coś się rusza powoli.
Rozłączyłem kostkę alternatora główną, czyli tą rurkowatą białą i żarówka się nie zapala ;)
Jak wspomniałem wcześniej gasła po rozłączeniu czarnej kwadratowej, czyli regulatora napięcia?
Mam w postaci jpg (70KB żywej wagi) wykonany własnoręcznie opis schematu jak to mi uczynił mój mechanik w aucie. Uda mi się to dodać? Jak nie to w następnym opiszę słowami.

Teraz ewentualne pytania:
Czy podłączenie jest OK?
Czy mogę reklamować alternator?
Jaka może być przyczyna sypania się alternatora, jeśli był sprawny a wszystko niby działało kilka dni?

acha, obrazka se wstawić nie mogę a co najwyżej uśmieszek :mrgreen:

Opiszę:
widząc dwie poziome na górze, pionową grubszą po lewej na dole, cienką po prawej:
- górna lewa pozioma -S- stały prąd, niebieski
- górna prawa pozioma - L -lampka kontrolna, żółty
- dolna lewa pionowa grubsza - N -obrotomierz, zielony
- dolna prawa pionowa cieńsza - IG - po zapłonie, niebieski
Zmostkowano S z IG, w jakim celu nie jestem pewien.

Oprócz mostka opis został wykonany po konsultacjach telefonicznych ze sprzedawcą przed montażem.

Dodano: 2008-03-21, 21:00
Ojej, cieszę się, że ktoś reaguje na moje prośby, ale...

"Diody znajdują się wewnątrz altka"? To naprawdę nie w regulatorze napięcia?
"z czarnego gniazda(4 piny)" - u mnie ta kostka jest biała rurkowata (4 piny), czarna to regulator i jest kanciasta.
"a żarówka świeci się dalej to są uszkodzone któreś z diod" - jeśli wypnę wtyczkę a żarówka się będzie świecić to chyba znaczy, ze nic się nie zmienia i to nie ten obwód?
"Aby to sprawdzić odkręć kabel prądowy(+ z akumulatora)" - jakoś zawsze odkręcam "-"
itd...

przepraszam, może chciałeś dobrze, ale jakoś mi się mąci :shock:
ważne, że coś drgnęło, ale jeśli ktoś miałby się tym wszystkim sugerować w naprawach to współczuję ;)

Krzysiek11

Astro-maniak
Posty: 110
Rejestracja: 28 gru 2007, 18:49
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Leszczyny
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: Krzysiek11 »

Przyznaję troche żle to wszystko napisałem.Postaram się to uporządkować.
Diody są wewnątrz alternatora.W alternatorze z aukcji gniazdo jest czarne, okrągłe i ma 4 piny.Jeżeli odepniesz wtyczkę z tego gniazda,a żarówka wpięta między któryś z biegunów akumulatora i klemę sie świeci,to oznacza że uszkodzone są diody.Aby to dokładniej sprawdzić odłącz od alternatora przewód "+"(śruba m6 lubm8),aby wyeliminować uszkodzenia w innej części instalacji.Pomiędzy odłączony przewód a śrubę wepnij żarówkę i załóż klemy na akumulator.Jeżeli świeci to na 100% padły któreś z diod, jeżeli nie diody są OK.
Przyczyną może być powstające zwarcie w obwodzie prądowym silnika ,które wymusza zbyt duży prąd,albo uszkodzony przekażnik grzania świec(znajduje się wewnątrz auta przy prawym przednim słupku obok nóg),który niekontrolowanie załącza grzanie.
Co do opisanego podłączenia we wtyczce to na razie nie wiem w jakim celu wykonano mostek. Jeżeli możesz to zamieść ten schemat lub opis.Napisałes,że po wypięciu wtyczki żarówka gasśnie,to może usterka nie tkwi w altku tylko instalacji.Spróbuj na początek rozpiąć mostek i włóżyć wtykę ,zobacz czy zgaśnie żarówka.Jeżeli nie to wyjmnij wtykę i za pomocą kawałka przewodu kolejno podłączaj styki w gnieżdzie i wtyczce.zobaczysz kiedy się oświeci.

Gość

#7

Nieprzeczytany post autor: Gość »

może jeszcze dziś się uporam z tym testem, chociaż żona do sprzątania goni ;)

Dzwoniłem do mechanika co zakładał alternator ostatnio, mostek wynika z tego, że są trzy kabelki a 4 piny do wpięcia dlatego połączył "stał prąd niebieski" z "po zapł niebieski" jak to zaznaczył na rysunku.

Dodano: 2008-03-22, 13:52
acha, ja sprawdzałem rozłączając ok 0,5m od alternatora, wychodzą dwa kable i wcześniej żarówka gasła po rozłączeniu czarnej kanciastej złączki a teraz po wymianie całego altka gaśnie po rozłączeniu białej tulejkowatej, w której są takie blaszki jak w altku.
może dziś jeszcze przytestuję przy samym alternatorze.

Krzysiek11

Astro-maniak
Posty: 110
Rejestracja: 28 gru 2007, 18:49
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Leszczyny
Kontakt:

#8

Nieprzeczytany post autor: Krzysiek11 »

Po zastanowieniu wydaje mi się,że możesz to sprawdzić tak.

I. Żarówka wpięta między biegun akumulatora i klemę:
1. Wypinasz wtyczkę (4 piny), jeżeli świeci to padły prawdopodobnie diody dodatnie i ujemne lub dodatnie i występuje jeszcze inne uszkodzenie.
2. Wtyczka (4 pin) wpięta, odłączasz "+" na alternatorze, jeżeli gaśnie to na pewno diody, jeżeli świeci nadal to diody OK, uszkodzenie jest w innym miejscu.

II. Żarówka wpięta między "+" na altku i przewód który był do niej przykręcony:
1. Rozpinasz mostek, wkładasz wtyczkę, jeżeli świeci to nie jest to.
2. Wyjmujesz wtyczkę i za pomocą kawałka przewodu kolejno podłączasz styki w gnieździe i wtyczce. Zobaczysz kiedy się zaświeci.

III. Kluczyk wyciągnięty ze stacyjki:
1. Jeżeli dysponujesz jakimś uniwersalnym miernikiem, to sprawdź za pomocą omomierza przy odłączonych klemach od alternatora czy między masą auta, a pinami we wtyczce (4 piny) nie ma zwarcia (oporność blisko 0 omów)

Gość

#9

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Hm, rozciąga się to w czasie.
Problem przechodzi kolejne etapy. Dziś wynaleźliśmy przekaźnik, do wymiany, spalony był. Co ciekawe przy próbach łączenia poszło trochę dymu po kablach. Po podłączeniu używanego wszystko zadziałało. Niestety po przejechaniu 25km problem się odnowił.
Najprawdopodobniej przyczyną przepalania przekaźnika jest zbyt wysokie ładowanie alternatora =14,9V!!! Czyli, że co? regulator napięcia do wymiany? Wstawię ten co kupiłem wcześniej Mitsubishi ale czy to pomoże? Czy można czymś zmniejszyć prąd ładowania?
Alternator mam na gwarancji ale zanim pójdzie i wróci to z tydzień a i muszę się upewnić.

nazzgool

Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 09 kwie 2007, 10:48
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: PRZASNYSZ
Kontakt:

#10

Nieprzeczytany post autor: nazzgool »

Te altki chyba mają różne typy gniazd skoro Ci robił mostki to kupiłeś niewłaściwy - ja mam Isuzu, kupowałem nowy altek i nic nie mostkowałem. Pamiętam że ze specem dobieraliśmy jaką mam wtykę.
P.S. Z 80% posiadaczy Isuzu narzekało na alternator :-)

Zablokowany