Sam Juz Niewiem.. potrzebuje Porady.

lukasz_2503

Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 17 mar 2008, 11:22
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Pionki
Kontakt:

Sam Juz Niewiem.. potrzebuje Porady.

#1

Nieprzeczytany post autor: lukasz_2503 »

Rzecz jest taka,ze w astrze mojej mam problem z elektryką,mianowicie problem polega na spalaniu sie diod od poswietlenia zegarow badz kontroli srodkowej,ja mysle ze przyczyną są przewody ale czy to na 100% to niewiem, palą mi sie po zamontowaniu nowych,działają jakies 20 min i to cąły ich zywioł.drugą opcją jest natomiast kontrolka akulumatora ktora spaliła mi sie, i niewiem gdzie moge ją dokupic.. czekam na jakąkolwiek pomoc z waszej strony.z gory dzieki
od 0-100 km/h = ''niedługo'' + jeden Kot ;D

Astra92

Astro-maniak
Posty: 83
Rejestracja: 12 mar 2008, 10:08
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Jerka
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: Astra92 »

na moje to gdzieś masz zware, i jeżeli nie znasz się na tym to udaj się do elektryka bo z elektryką nie ma żartów w aucie i lepiej aby ktoś dobrze ci to sprawdził, przynajmniej ja bym tak zrobił...w końcu nie każdu urodził się elektrykiem bądź mechanikiem.

pytanie tylko czy jak auto jest na postoju to ci się palą czy stwierdziłeś to podczas jazdy?? bo jak jeździsz to może jakiś przewód chaczy i powstaje zwarcie
mam 2 miłości...moja Astra i moja kobieta:)

na każde pytanie jest odpowiedź...tak więc nie ma głupich pytań

lukasz_2503

Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 17 mar 2008, 11:22
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Pionki
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: lukasz_2503 »

Podczas jazdy sie palą, a jezeli chodzi o postoj to podczas wlączenia radia..bardzo szybko sie akumulator takze rozładowywuje.
od 0-100 km/h = ''niedługo'' + jeden Kot ;D

zbynio_s

Astro-maniak
Posty: 466
Rejestracja: 09 paź 2007, 20:14
Imię: Zbigniew
Auto: Vectra B kombi + Peugeot 406 1,9 TD
Silnik: X25XE
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Dys k.Lublina

#4

Nieprzeczytany post autor: zbynio_s »

Kolego jeżeli spaliła ci się kontrolka ładowania to prawdopodobnie masz problem z alternatorem. Jeżeli altek jest firmy Delco Remy to najprawdopodobniej skończył się mostek prostowniczy co powoduje wzrost napięcia ładowania nawet do 16V, co może powodować palenie się żaróweczek podświetlenia. Weź sobie miernik i sprawdź na odpalonym silniku jakie masz ładowanie powinno być w granicach 13,9 do 14,4V. Jeżeli jest wyższe lub niższe to musisz udać sie do elektryka bo dalsza eksploatacja auta z uszkodzonym alternatorem doprowadzi do uszkodzeń innych elementów elektronicznych pojazdu, oraz do uszkodzenia akumulatora.

Astra92

Astro-maniak
Posty: 83
Rejestracja: 12 mar 2008, 10:08
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Jerka
Kontakt:

#5

Nieprzeczytany post autor: Astra92 »

Kolego dzisiaj odebrałem auto od elektryka i miałem tez podobny problem tylko mi nic nie paliło jeżeli chodzi o elektryke. Mój alternator nie doładowywał a na końcu to jest 2 dni temu klękł zupełnie...uszkodzenie było w takim stopniu, że alternator dało się wyregenerować...miałem zjechane łożyska, szczotki i uszkodzoną diodę...po "reperecji" jak narazie działa i wszystko w środku jaśniej mi świeci..jak długo mam nadzieję, że teraz bedzie już ok ale to wyjdzie w ciągu kilku kolejnych dni używania autka...


Więc lepiej naginaj do elektryka...taka moja rada...ja za zrobienie swojego alternatora zapłaciłem 120zł z robocizną to jest wykręcenie alternatora, zrobienie , wkręcenie i pospreawdzanie wszystkiego i gościu jeszcze dodatkowo naładował mi akumulator więc wydaje mi się, że nie zapłaciłem za tą usługę dużo..pozdrawiam
mam 2 miłości...moja Astra i moja kobieta:)

na każde pytanie jest odpowiedź...tak więc nie ma głupich pytań

lukasz_2503

Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 17 mar 2008, 11:22
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Pionki
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: lukasz_2503 »

Od Wczoraja mi zaczeło rozładowywac akumulator,pierwsze co to przyszlo mi do glowy ze alternator ale.. dzisiaj wracałem od rodzinki, no i musialem sie zatrzymac zeby wyciagnac rzeczy dla matki z bagażnika,zgasilem silnik i gdy chcialem go odpalic to kaput padł mi akumulator,pchnąłem z bratem no i podjechalem pod dom ,odładowałem go troche. wyjalem radio,podłączylem go od nowa no i zacząłem grac muzyką(radia niemam pod zapłon) no i w pewnym momencie gdy chcialem odpalic auto radio na moment przestalo grac. po raz kolejny tak zrobiłem, zakrecilem i nic nie przestało grac wszystko było Ok i akumulator był naładowany. sam juz neiwiem.. bez elektryka sie nie obedzie. ale czy to napewno alternator?
od 0-100 km/h = ''niedługo'' + jeden Kot ;D

Astra92

Astro-maniak
Posty: 83
Rejestracja: 12 mar 2008, 10:08
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Jerka
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: Astra92 »

dziwne...może rozrusznik ci nawala??...gdybym był na twoim miejscu to mimo to udałbym sie najpierw do elektryka...sprawdzenie elektryki w aucie napewno nic nie zaszkodzi...no może twojemu portwelowi bo wiadomo, że bedziesz musiał zapłacić...ale gdybym był na twoim miejscu t napewno pojechałbym do elektryka...jak mi siadł alternator to też próbowałem z teściem robić różne rzeczy żeby zaoszczędzić kase ale na końcu się wkurzyłem i dałem auto do naprawy i było zpuełnie coś innego niż przewidywaliśmy...czyli alternator...

Jeżeli zdecydujesz się na elektryka to moja rada...popytaj znajomych który elektryk jest dobry i jaki mniej więcej ma cennik...trudno to konkretnie ocenić ile ci weźmie ale popytać można chociaż tak dla własnej informacji...ja posłuchałem wujaszkja dziewczyny i byłem bardzo zadowolony bo za regenereacje alternatora zapłaciłem 120zł a jak zadzwoniłem do innych elektryków i opisałem konkretnie co jest i ile by chcieli za zrobienie auta jeżeli bym go scholował (mimo, iż auto było już u elektryka, poprostu udawałem głupa:)) i każdy chciał prawie 300zł więc warto się popytać najpierw kto kogo poleca no i wiadoma, jak dobrze zagadasz elektryka powkręcasz troche, że bedziesz zawsze u niego robił autko bo jest np pierwszym elektrykiem który zagląda do twojego auta i chcesz mieć jednego konkretnego elektryka to też może przymróżyć oko na niektóre sprawy...musisz wyczuć gościa:)...no i wiadomo jeżeli zrobi ci autko i bedzie wszystko cacy i nie skasuje dużo to zawsze już bedziesz do niego jeździł bo w końcu w tym interesie nie chodzi o to żeby naciągnąć raz i porządnie klienta tylko żeby na przyszłość klient wróócił z (nie daj boże) nowym problemem
mam 2 miłości...moja Astra i moja kobieta:)

na każde pytanie jest odpowiedź...tak więc nie ma głupich pytań

Zablokowany