Prawidłowa pozycja za kierownicą

forum moderowane
Awatar użytkownika
Automat

Astro-maniak
Posty: 4502
Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
Imię: Jan
Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
Silnik: Z18XE,125 KM,285kkm
Rocznik: 2005
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Wielkopolska
Wdzięczny: 21 razy
Pomocny: 68 razy

Prawidłowa pozycja za kierownicą

#1

Nieprzeczytany post autor: Automat »

[External Link Removed for Guests]

Położenie ciała
Pozycja za kierownicą to rzecz absolutnie podstawowa. Na kardynalny błąd złego ustawienia fotela zwraca uwagę Tomasz Kuchar, czołowy polski kierowca rajdowy, aktualny rallycrossowy mistrz Polski, twórca Akademii Bezpiecznej Jazdy Tomasza Kuchara:
- Aby mieć dobry dostęp do kierownicy i pedałów oraz mieć dobrą pozycję do obserwowania drogi, należy odpowiednio usadowić się w fotelu. Niestety, kierowcy przeważnie źle ustawiają oparcie (najczęściej jest zbyt odchylone do tyłu), za blisko lub za daleko ustawiają siedzisko, nie korzystają z regulacji kolumny kierownicy. W efekcie mają utrudniony dostęp do pedałów i kierownicy, co uniemożliwia sprawne reakcje w sytuacjach podbramkowych.
Wtóruje mu twórca Akademii Bezpiecznej Jazdy Kuba Bielak - znany z ekranów telewizyjnych ekspert doskonalenia techniki jazdy:
- Zła pozycja w samochodzie wynika z tendencji do szukania komfortu, potęgowanej dodatkowo przez producentów samochodów. Podłokietnik służy do tego, żeby leżał tam łokieć, więc wymusza to prowadzenie samochodu jednorącz. Przez to z dnia na dzień utrwalamy złe nawyki, które w ekstremalnej sytuacji są kluczowe dla efektywności działania. Poza tym zła pozycja za kierownicą powoduje mniejsze wyczucie samochodu oraz bóle w plecach, bo jadąc "odklejamy" plecy od oparcia, co wpływa negatywnie na nasze samopoczucie podczas jazdy.

Jak zająć prawidłową pozycję za kierownicą? W pierwszej kolejności trzeba ustawić fotel w odpowiedniej odległości od pedałów. Jest ona właściwa wtedy, kiedy po wciśnięciu do oporu pedału sprzęgła, noga jest lekko ugięta w kolanie. Następnie ustawiamy oparcie fotela. Pozycja kierowcy powinna być jak najbardziej pionowa, zaś to, czy jest poprawna, sprawdza się w bardzo prosty sposób: po zajęciu pozycji w fotelu tak, żeby łopatki przylegały do jego oparcia, wyciągamy wyprostowane ręce. Jeżeli nadgarstki opierają się na szczycie kierownicy, wszystko jest w porządku. Jeśli jest jeszcze możliwość dwuosiowej regulacji położenia kierownicy (góra – dół, bliżej – dalej), należy z niej skorzystać. Kierownica powinna być ustawiona w taki sposób, by nie zasłaniała nam żadnego wskaźnika na desce rozdzielczej. Dopiero do takiej, prawidłowej pozycji za kierownicą dopasowujemy ustawienie lusterek.

Gdzie ręce?
Warto pamiętać, że prawidłowa pozycja ciała za kierownicą jest warunkiem koniecznym, ale niewystarczającym. Musi być "wspierana" przez odpowiednie trzymanie kierownicy. Od odpowiedniego ułożenia dłoni zależy możliwość operowania nią i właściwej koordynacji przy posługiwaniu się drążkiem zamiany biegów oraz pedałami. Jedynym bezpiecznym sposobem trzymania kierownicy jest tzw. pozycja rąk "za piętnaście trzecia". Dosłownie tak, jak układają się wskazówki zegara o tej godzinie. Dodatkowo podczas skręcania musimy obracać kierownicą tak, żeby ręce się nie krzyżowały. Jeśli będziemy to robić inaczej, może się skończyć kontuzją (uszkodzenie palców) lub kierownica może się nam wyśliznąć z uchwytu. A w takim wypadku tylko sekundy dzielą nas od poważnego wypadku.

- Nawet parkując warto stosować jedyną słuszną metodę "klasycznej przekładanki" z użyciem obu rąk. Tak budujemy poprawne nawyki, które być może uratują nam skórę w sytuacji zagrożenia – mówi Tomasz Kuchar.

Usunięty użytkownik 861235

#2

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

:mrgreen:
3-driving-postures.jpg
EDIT:
A poważnie, no słuszną wytyczną jest żeby nie wisieć na kierownicy i nie być za daleko.

Jak siedzisz to tylko lekki ruch głowy w lewo i w prawo na lusterka boczne i ciągle widoczne pole lusterka wstecznego.

Baby mają jakiś odpał żeby wisieć na kierownicy i za najważniejsze biorą to żeby widzieć maskę, jak najbardziej się przysunąć do przodu...dramat...znam z wielu przypadków... Moja Mama tak jeździła...na maxa do przodu...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

ODPOWIEDZ