Generator ozonu na Ogólnopolskim

forum moderowane
Awatar użytkownika
FalconTech

Server Admin
Posty: 5505
Rejestracja: 29 paź 2007, 19:30
Imię: Paweł
Auto: NaN
Województwo: dolnośląskie
Wdzięczny: 14 razy
Pomocny: 28 razy
Kontakt:

Generator ozonu na Ogólnopolskim

#1

Nieprzeczytany post autor: FalconTech »

Jak pewnie niektórzy zauważyli, a inni mieli okazję przekonać się na własnej skórze czy też welurze, na Ogólnopolskim Zlocie mieliśmy do dyspozycji Generator Ozonu DRP-30,7 VW (nie, to nie ci od Volkswagena) udostępniony dzięki życzliwości firmy Promedium z portalu [External Link Removed for Guests].

Dostarczony zestaw zawierał:
  1. generator ozonu o wydajności >30,7 g/h
  2. kompresor powietrza 10 l/min
  3. dyfuzor wodny
  4. niezbędne rurki silikonowe
Przed zlotem miałem możliwość testować, niestety tylko przez 2 dni (minus czas spędzony w pracy, itp). W tym czasie starałem się nie próżnować. Zdążyłem sprawdzić działanie ozonu na swoim samochodzie i na... lodówce.
Komu się nie zdarzyło zostawić na długi weekend w lodówce coś co nie powinno tam leżeć dłużej jak jeden dzień? Żadne mycie nie pomaga (chyba, że ktoś lubi zapach chemii, który tylko na parę dni maskuje nieprzyjemny zapach).
Wyjście ozonu podczepiłem pod rurkę odprowadzającą wodę z komory chłodniczej, to pozwoliło trzymać lodówkę zamkniętą w trakcie ozonowania. 10 min na 30% mocy. Minął miesiąc a w lodówce wciąż zapach jedzenia a nie... zepsutego jedzenia, który odbiera apetyt.

Z samochodem nie było tak łatwo. O ile samo ozonowanie jest dziecinie proste tak przygotowanie się do tego zajmuje dużo czasu. I to głównie od tego jak bardzo przyłożymy się do przygotowań zależy końcowy efekt.
Przede wszystkim trzeba wyrzucić filtr kabinowy i mechanicznie wyczyścić parownik. Ozon skutecznie zabije wszystkie bakterie, grzyby i drobnoustroje lecz pozostawione zabrudzenia (warstwa kurzu czy liście) zaraz po pierwszym użyciu klimatyzacji zrobią się wilgotne (czyt. idealne siedlisko grzybów).
Z generatorem o takiej mocy nie potrzebujemy tracić czasu bo wystarczy 10-15 min. by naprawdę było dużo za dużo na gabaryty wnętrza samochodu ;)
Po ozonowaniu nie tylko wyczyścimy układ klimatyzacji/wentylacji ale pozbędziemy się nieprzyjemnych zapachów dymu papierosowego czy zwierząt. Teraz nie wstydzę się wyłączyć klimy by nie narazić pasażerów na nieprzyjemny zapach.

Pamiętajmy też, by na ok. 5 min przed końcem jazdy wyłączyć klimatyzację i uchylić okna. To osuszy parownik i pozbędziemy się z wnętrza wilgoci a to pozwoli nam dłużej cieszyć się świeżością z kratek nawiewu.


Ozonator z kompresorem jako wyjście ozonu ma silikonową rurkę. Za jej pomocą możemy łatwo ozonować wodę, żywność, owoce (ozon usuwa pestycydy), oliwę z oliwek czy wspomnianą lodówkę. Kłopotliwe jest ozonowanie dużych pomieszczeń, do tego przydałoby się użyć wentylatora by zwiększyć ruch powietrza i by ozon wszędzie dotarł. Minusem jest konieczność zapewnienia zasilania również dla kompresora (bardzo mały i poręczny) ale zawsze to dodatkowy sprzęt trochę uszczuplający mobilność. Za to dla zwiększenia wydajności można wejście zasilić tlenem medycznym.
Obrazek

Jeśli komuś zależy głównie na pomieszczeniach generator jest w opcji bez kompresora a z wentylatorami, które same poradzą sobie z rozprowadzeniem ozonu po pomieszczeniu. Minusem będzie brak możliwości ozonowania wody, oliwy, itd., trudno będzie ozonować żywność a jak ktoś się postara to całość wsadzi do lodówki ;) W przypadku samochodu ten model nie stanowi żadnej przeszkody.
Obrazek



Na koniec uwaga!
Ozon jest gazem drażniącym, powoduje uszkodzenie błon biologicznych przez reakcje rodnikowe z ich składnikami. Po dostaniu się do komórek może hamować działanie enzymów komórkowych, wstrzymując oddychanie wewnątrzkomórkowe. Pierwszymi objawami podrażnienia ozonem (obserwowanym w stężeniach 0,2 μg/dm3) są kaszel, drapanie w gardle, senność i bóle głowy. W większych stężeniach może prowadzić do wzrostu ciśnienia tętniczego, przyspieszenia tętna i obrzęku płuc prowadzącego do zgonu (w stężeniach 9-20 μg/dm3).
Należy pamiętać, iż po każdym użyciu ozonatora należy bezwzględnie porządnie wywietrzyć obiekt poddany ozonowaniu. Jeśli nie jest możliwe zrobienie tego bez narażenia się na kontakt z ozonem należy używać maski gazowej z filtrem węglowym.

Generalnie w Oplu zasada jest taka:
czerwony kabel stały plus, czarny plus po zapłonie, brązowy masa.

Awatar użytkownika
aaliyah

Astro-maniak
Posty: 182
Rejestracja: 13 wrz 2012, 20:07
Imię: Bartek
Auto: Astra J COSMO
Silnik: 1.7 CDTI 125KM
Województwo: wielkopolskie

#2

Nieprzeczytany post autor: aaliyah »

Widać dokładnie zapoznałeś się z zasadami działania ozonatora :) Zwolenników tej metody na szczęście przybywa. Środki chemiczne wtryskiwane w kanały wentylacyjne z pewnością nie są dla nas zdrowe. Ja osobiście używam ozonatora o troszkę gorszych parametrach dlatego u mnie cykl trwa ok. 30 minut. Największą radość daje to jak klient wsiada do auta po ozonowaniu (oczywiście po wcześniejszym wietrzeniu) i stwierdza że w jego aucie pachnie nowością :) Polecam zadbać o układ klimatyzacji w swoim aucie zwłaszcza teraz przed sezonem.
Czasem lepiej się nie odzywać i uchodzić za głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości:)

Awatar użytkownika
marwisn

ex-Staff
Posty: 4598
Rejestracja: 18 cze 2012, 19:46
Imię: Marcin
Auto: Seat Leon
Silnik: 1.4 TSI
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Wdzięczny: 1 raz
Pomocny: 26 razy
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: marwisn »

Mnie kiedyś ASO zaproponowało ozonowanie, ale efekt był żałosny.

Czytając jak to się robi śmiem twierdzić, że zrobili to na odlew.

Od tego czasu stosuję preparat Wurth'a i robię to sam.

Możecie polecić jakiś model o dobrym stosunku ceny do jakości ??
DO - AF - ZA - AH - AK - SL

[External Link Removed for Guests]

Awatar użytkownika
aaliyah

Astro-maniak
Posty: 182
Rejestracja: 13 wrz 2012, 20:07
Imię: Bartek
Auto: Astra J COSMO
Silnik: 1.7 CDTI 125KM
Województwo: wielkopolskie

#4

Nieprzeczytany post autor: aaliyah »

Preparaty które stosujesz niestety zawierają mnóstwo chemii która co prawda zabija drobnoustroje w układzie ale czy jest bezpieczne dla zdrowia? Ocenę pozostawiam Wam. Ozon to żadna chemia.
Niestety urządzenia aby były skuteczne trochę kosztują a jednorazowe czyszczenie to koszt ok 30zł wiec czy warto wydawać kilkaset zł na ozonator w którym i tak należy wymieniać sam generator co znów generuje koszty?
Oczywiście można upić ozonator "zabawkę" na alledrogo za kilkadziesiąt zł ale.... niska cena=niska jakość
Czasem lepiej się nie odzywać i uchodzić za głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości:)

Awatar użytkownika
przemty

ex-Staff
Posty: 6093
Rejestracja: 24 lut 2011, 10:45
Imię: Przemek
Auto: była AF, jest AH
Silnik: był 17D, jest Z18XE
Województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Sanok
Wdzięczny: 1 raz
Pomocny: 2 razy

#5

Nieprzeczytany post autor: przemty »

A to niby czemu nie mają byc bezpieczne dla zdrowia? Jeżeli zostały dopuszczone do sprzedaży, z zastosowaniem o jakim mówimy to raczej wszystko jest OK. Głównym składnikiem jest tylko alkohol.
Ja w tamtym roku też stosowałem Wurtha bezpośrednio na parownik. W tym roku za te same pieniądze kupiłem preparat INCIDUR (nowsza wersja nosi nazwę INCIDIN) stosowany w służbie zdrowia do dezynfekcji przedmiotów i tak samo go użyłem.
Więc jak nie szkodzi to w szpitalach to tym bardziej nie zaszkodzi w samochodzie.

Nie neguję metody ozonowania jednak nie widzę zastrzeżeń do stosowania środków chemicznych.
Owszem każdy środek chemiczny może być niebezpieczny gdy go użyjemy niezgodnie z zastosowaniem lub zatrzemy np oko, połkniemy. Ale to już raczej nie podlega pod tą dyskusję...
[External Link Removed for Guests]

Awatar użytkownika
FalconTech

Server Admin
Posty: 5505
Rejestracja: 29 paź 2007, 19:30
Imię: Paweł
Auto: NaN
Województwo: dolnośląskie
Wdzięczny: 14 razy
Pomocny: 28 razy
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: FalconTech »

Jak środkiem chemicznym tak i ozonem możemy sobie zrobić krzywdę. Wszystko trzeba robić z głową.

Jednak ozon ma przewagę nad chemią z tego względu, że powietrze z ozonem dotrze w każdy zakamarek układu + wyczyści tapicerkę itp.
Głównym nośnikiem preparatów jest woda a woda w układzie może wydostać się gdzieś na wiązki, sterownik a to może się wiązać z drogą naprawą.

Generalnie w Oplu zasada jest taka:
czerwony kabel stały plus, czarny plus po zapłonie, brązowy masa.

Awatar użytkownika
przemty

ex-Staff
Posty: 6093
Rejestracja: 24 lut 2011, 10:45
Imię: Przemek
Auto: była AF, jest AH
Silnik: był 17D, jest Z18XE
Województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Sanok
Wdzięczny: 1 raz
Pomocny: 2 razy

#7

Nieprzeczytany post autor: przemty »

Dlatego z głowa trzeba też wybierać miejsca aplikacji preparatu.
Ale nie będziemy bić piany nie wiadomo o co...
Bo dyskusja zaraz zejdzie na podobny tor jak co lepsze: diesel czy benzyna ;)
[External Link Removed for Guests]

ODPOWIEDZ