Odcinkowy pomiar prędkości.

[Slabek]

@nismo odpuść, będzie jak z Weuekiem

Ograniczenia są po to, aby zminimalizować wypadkowość, straty w ludziach oraz straty materialne i żeby poprawić bezpisczeństwo. Nie zawsze ograniczenia te są adekwatne do warunków ich zastosowania, no ale jednak są i w jednak mają coś na celu, czy to ruszenie ludowe czy samorzadowe - bez znaczenia. W tym miejscu gdzie one sa niby niepotrzebne niestety ale brawura i obojętność ludzka wygrywa; "bo po co.. po co to tu jest, przecież prosta droga" - no i Sławomir z pod sklepu klepie 100km/h gdzie jest 50km/h..

Problemem nie są ograniczenia tylko ignorancja czlowieka, potem jest tylko gorzej, bo mimo ogranieczenia były, nie pomogły, no to jeszcze zaostrzymy, albo fotobudkę sie postawi i żółty bilbord ze statystykami...

[nismo]

Problemem nie są ograniczenia tylko ignorancja czlowieka

i jest mnóstwo nagrań z kamerek oraz statystyk potwierdzający słuszność tezy, czasami możemy popełnić błąd, zagapić się lub stracić czujność nikt nie jest nie omylny na drogach, ale zdecydowana większość to ignorancja głupota i brawura połączona z brakiem umiejętności i z reguły takim kierowca przeszkadzają ograniczenia i wymyślają jakieś głupkowate argumenty ze ograniczenie sprawia niebezpieczeństwo... no tak jak gonisz 120km/h na łuku drogi to nic dziwnego ze moze ci wyskoczyć kierowca który zastosował się do ograniczenia i jedzie 70km/h. i musisz ostro hamować.

To ze jakiś urzędas postawił fotoradar czy ograniczenie bezsensu to jest tylko i wyłącznie wina ludzka i jego błędnych decyzji a nie argument przeciwko ograniczenia czy przepisa drogowym... ze takie rzeczy trzeba tłumaczyć dorosłym chłopa

[External Link Removed for Guests]

[bolobol]

Albo słabo czytałes watek albo nie rozumiesz co czytasz, bo o absurdach drogowych była tu mowa pomimo tego ze to chyba nie jest watek o tym. Z tergo co opisujesz kompletnie nic nie wynika, nic nie wniosłes do tematu

Cóż. Żeby Ci konstruktywnie odpowiedzieć na ten zarzut, musiałbym zejść do Twojego poziomu a tego nie chcę.

Aha i to jest argument potwierdzający ze ograniczenia to bzdura i sa niepotrzebne?

Dokładnie tak. Gdyby ten radar stał tam wcześniej, to małolat zwolniłby przed nim i rozwalił się na następnym zakręcie. Taka karma...

No tak to zróbmy znaki zimowe i letnie, na twój koszt

Tu na prawdę nie rozumiem do czego się odnosisz???

Chcesz się bić ze statystykami ? Najczęstsza przyczyna wypadków jest niedostosowanie prędkości i nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Wiec moze jednak to nie z ograniczeniami jest cos nie tak?

Chyba jednak to Ty masz problemy ze zrozumieniem tego co napisałem:
"Takich „doopochroniących” miejsc w Polsce są tysiące! Ograniczenia prędkości, stawiane bez znaczącego powodu
i bez sensu, nie tylko nie poprawiają bezpieczeństwa ale wyrabiają w kierowcach złe nawyki, pozwalające na ich bezrefleksyjne ignorowanie.
To w konsekwencji może doprowadzić do nieszczęścia, kiedy jeden z tysiąca zignorowanych znaków, okaże się zasadnie postawionym. "

Cały mój wywód, koncentrował się głównie na wykazaniu, że mamy patologicznie dużo ograniczeń, ustawionych nie dla bezpieczeństwa lecz dla ochrony doopska urzędasa, odpowiedzialnego za drogi i że to z tego właśnie powodu, znakomita większość kierujących je olewa! Pamiętasz zdjęcia które wstawiłem? Pomyśl, co by było, gdyby tam ktoś postawił znak ograniczenia do 30? Zapewniam, że nikt nie pojechałby tam 35/h a nawet nie pomyślałby czy nie zaryzykować. Dlaczego? Bo tam znaki ograniczenia prędkości ustawiane są tam, gdzie istnieje realne zagrożenie. U nas - zależy to od widzimisię urzędnika i jego przełożonego!!! Ale... jeszcze niedawno Ty też tak uważałeś:
"Dla jasności, to ze na naszych drogach są absurdy drogowe typu ograniczenie w głupich miejscach nie jest równoznaczne z tym ze ograniczenia i fotoradary nie są wcale potrzebne. " i ja się z tym zgadzam. Są potrzebne, ale w miejscach niebezpiecznych. W mojej ocenie 90% tych ograniczen, to patologia...

O czym ty bredzisz człowieku? skad Ty wiesz ze na motor wydałem kupę kasy

Domniemałem. Motor z przyśpieszeniem 3 sekundy do 100/h nie kosztuje groszy!

i ze kupiłem go tylko dla przyspieszenia?

Też domniemałem. To chyba Ty napisałeś?
Mam motocykl który przyspiesza do setki w 3 sekundy i nie kupiłem go do latania po 200km/h. Największa frajdę mam z samego przyspieszenia
Skoro jeździsz przepisowo, to Twoja frajda na Autostradzie trwa góra 5 sekund a w innych miejscach to... szkoda gadać.

[nismo]

Największa frajdę mam z przyspieszenia = kupiłem go tylko dla przyspieszenia? Brawo za logikę.

Twoja frajda na Autostradzie trwa góra 5 sekund

z czym Ty masz tutaj problem? Moja frajda to moja sprawa, poza tym już Ci wyjaśniłem ze nie tylko to mi sprawia frajdę. Nie rozumiem co chcesz osiągnąć poruszając ten temat i co on wnosi do tematu...

Domniemałem. Motor z przyśpieszeniem 3 sekundy do 100/h nie kosztuje groszy!

Sa motocykle 30 letnie które bez problemu to osiągają i nie kosztują kupe kasy, mniej niż 125'tka na kategorie B

Dla twojej informacji, KAZDY motocyklista wsiada na motocykl dla przyspieszenia, z tym ze znaczna większość oprócz tego bardzo lubi tez prędkość. Ja do tych drugich nie należę. Ale jazda motocyklem to znacznie więcej doznań niż te dwie które wymieniłem wcześniej

Dokładnie tak. Gdyby ten radar stał tam wcześniej, to małolat zwolniłby przed nim i rozwalił się na następnym zakręcie. Taka karma...

Co tu ma do rzeczy karma? Chybna nie znasz znaczenie tego słowa, co do reszty jak ma się rozwalić to się rozwali, dla takiego nie nie ma ratunku ale nadal ma się to ni jak do potwierdzenia twojego argumentu.

Cały mój wywód, koncentrował się głównie na wykazaniu, że mamy patologicznie dużo ograniczeń

Mamy tez mnóstwo wypadków, jesteśmy czarna plama na tle europy i nie tylko, nie pomyślałeś moze, ze dlatego?

W mojej ocenie 90% tych ograniczeń, to patologia...

A ja myślę ze jesteś kiepskim expertem w tej dziedzinie skoro uważasz ze 90% to patologia pomimo ze w Polsce prędkość jest na 2 miejscu jeśli chodzi o powód wypadków. Mijasz się z faktami wymyślając jakieś dziwne argumenty mówiące o tym ze ograniczenia powodują zagrożenia a nie prędkość Argumatny które nie maja żadnego potwierdzenia a są jakiś zalążkiem teorii spiskowych

Ponadto nie byłeś na zachodzie skoro uważasz ze u nas jest dużo ograniczeń, w Niemczech jest ich nieporównywalnie więcej, fotoradary przenośne na autostartach to norma, w miastach co chwile mijamy fotoradar

U mnie, po drogach którymi jeżdżę był tylko jeden fotoradar ustawiony " dziwnie" i juz go nie ma. Absurdów jest więcej ale jeszcze więcej jest ludzi bez wyobraźni i dla takich konieczne są ograniczenia, nie musza pomóc mu przeżyć, ale za to mogą

Patologia są strażnicy miejscy siedzący w krzakach, Policjanci z wątpliwej jakości "suszarkami" , czy ostatnio brak możliwości odmowy przyjęcia mandatu

[Slabek]

No i się zaczęło

[bolobol]

Nie rozumiem co chcesz osiągnąć poruszając ten temat i co on wnosi do tematu...

Nic. Pytasz, to Ci odpowiadam.
Zdziwiła mnie trochę deklaracja, że mając ścigacza jeździsz jak na piknik czemu dałem upust w pierwszym poście, ale to w sumie Twoja sprawa.

co do reszty jak ma się rozwalić to się rozwali, dla takiego nie nie ma ratunku ale nadal ma się to ni jak do potwierdzenia twojego argumentu.

Otóż ma. W tamtym miejscu, całe dziesięciolecia fotoradar potrzebny nie był i do dziś nie jest. Posłużyłem się tym przykładem - a osobiście znam takie dwa miejsca w najbliższej okolicy - żeby wykazać mechanizm stawiania wszelkich ograniczeń i fotoradarów.

Mamy tez mnóstwo wypadków, jesteśmy czarna plama na tle europy i nie tylko, nie pomyślałeś może, ze dlatego?

I sądzisz, że stawianie fotoradarów i ograniczeń prędkości jak popadnie coś tu zmieni? Jako użytkownik drogi nie zauważasz jaka jest reakcja kierowców na te ograniczenia? Nigdy nie zauważyłeś, jak cała kolumna samochodów zwalnia przed fotoradarem a następnie wszyscy przyśpieszają? Jak myślisz? Dlaczego tak się dzieje?

Mijasz się z faktami wymyślając jakieś dziwne argumenty mówiące o tym ze ograniczenia powodują zagrożenia a nie prędkość

Gdzie to wyczytałeś? Mam wkleić jeszcze raz to co napisałem o ograniczeniach, czy znajdziesz sam?

Absurdów jest więcej ale jeszcze więcej jest ludzi bez wyobraźni i dla takich konieczne są ograniczenia, nie musza pomóc mu przeżyć, ale za to mogą

Nie zgadzam się! Nakazy i zakazy przynoszą skutek odwrotny od zamierzonego. To właśnie obserwujemy obecnie.
Tylko edukacja! Nie ćwiczenia wjazdu tyłem między pachołki, a prawdziwa nauka jazdy, z pokazaniem kursantowi zagrożeń - choćby na YouTube - i skutecznym nauczeniem go przywidywania skutków jego działań na drodze.

Patologia są strażnicy miejscy siedzący w krzakach, Policjanci z wątpliwej jakości "suszarkami" , czy ostatnio brak możliwości odmowy przyjęcia mandatu

Z tym się zgodzę...

Dodano po 41 sekundach:

No i się zaczęło

Wtajemniczysz mnie???

[nismo]

Pytasz, to Ci odpowiadam.

o nic nie pytałem, z czapy wywnioskowałeś ze wydałem kupę kasy dla 5 sekund frajdy. Bezczelne zaglądanie komuś w kieszeń i niepotrzebne komentowanie...

Zdziwiła mnie trochę deklaracja, że mając ścigacza

Nie mam ścigacza...nigdzie tego nie zadeklarowałem... kolejne gadanie aby gadać

Otóż ma. W tamtym miejscu, całe dziesięciolecia fotoradar potrzebny nie był i do dziś nie jest. Posłużyłem się tym przykładem - a osobiście znam takie dwa miejsca w najbliższej okolicy - żeby wykazać mechanizm stawiania wszelkich ograniczeń i fotoradarów.

A ja znam osobiście 2 miejsca które są mega zasadne aby były tam fotoradary i teraz co ? Wyrównują się argumenty? jest 0:0 ?

Nie interesuje mnie Twoje gdybanie tylko Fakty a fakty mówią ze wypadki są przez prędkość

I sądzisz, że stawianie fotoradarów i ograniczeń prędkości jak popadnie coś tu zmieni? Jako użytkownik drogi nie zauważasz jaka jest reakcja kierowców na te ograniczenia?

Tak, i mówią o tym statystyki oraz doniesienia z różanych artykułów badających ta sprawę

Nigdy nie zauważyłeś, jak cała kolumna samochodów zwalnia przed fotoradarem a następnie wszyscy przyśpieszają? Jak myślisz? Dlaczego tak się dzieje?

JuZ kolega Slabek Ci wytłumaczył. "Problemem nie są ograniczenia tylko ignorancja czlowieka" wynikajaca z pospiechu głupoty braku wyobraźni oraz niestosowanie się do przepisów ruchu drogowego...

Dlatego konieczne było wprowadzenie kolejnego ograniczenia jakim jest "Odcinkowy pomiar prędkości" Super nie?

Nie zgadzam się! Nakazy i zakazy przynoszą skutek odwrotny od zamierzonego

Nie musisz, masz do tego prawo, ale fakty mówią ze w Niemczech jest znacznie miej wypadków, a gdyby twoja teza była zgodna z faktami było by zupełnie inaczej. A NIE JEST

Ponadto skoro osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo na drogach w Niemczech uznały ze warto je stawiać, to wydaje mi się ze mogą coś na ten temat wiedzieć.

Nie mam zamiaru się dłużej kopać bo nie przedstawiłeś zadniego faktu. Mam poważne podstawy aby sadzić ze twoja wiedza na temat bezpieczeństwa opiera się na takim samym rozumowaniu jak temat mojego motocykla, czyli wymyślanie przeinaczanie i wyciąganie błędnych wniosków. Bye

[Adler]

No i się zaczęło

I się zakończy.

!

Ciąg dalszy już przez PW.
Temat wznowiony.

---

// salewiak

[KaMYk]

To może z innej beczki. A co sądzicie o takich inicjatywach drogowców a także o obywatelskich postawach użytkowników dróg?

Ktoś już zapłacił, trafił na reportera amatora?

[External Link Removed for Guests]

[Automat]

A może najprościej to kierowca sam się zgłosi na komendę po całej dobie jeżdżenia, albo po tygodniu, albo po miesiącu i po prostu wyspowiada się uiszczając odpowiednie mandaty.Pan policjant pałką zastuka jak ksiądz w konfesjonale i obywatel będzie rozgrzeszony.