Stag 300 opinie
- night77
- Posty: 5
- Rejestracja: 12 paź 2008, 11:12
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Zwoleń
- Kontakt:
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- night77
- Posty: 5
- Rejestracja: 12 paź 2008, 11:12
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Zwoleń
- Kontakt:
Bo wiesz ja lubię wiedzieć co jakie graty mam pod maską zamontowane. Myśle, że są warsztaty, gdzie można przyjść z własnymi częściami.dresat pisze:Co to byłby za gazownik, gdyby klient przyjeżdżał ze swoimi elemetami instalacji? Możesz co najwyżej uzgodnić, jakie elementy mają być zainstalowane - a i to nie każdy Pan Monter toleruje...
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
- Posty: 101
- Rejestracja: 07 sty 2008, 11:28
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Płońsk
- Kontakt:
To nie jest do końca tak jak piszesz Warsztaty są wiązane umowami z dostawcami towaru, który wystawia homologację na całą instalację. Jeśli dostawca nie oferuje części innych firm to nawet jeśli monter kupi je gdzieś indziej to nie otrzyma homologacji na całość. Przypominam, że monterzy nie wystawiają homologacji, a jedynie kartę montażową.dresat pisze:Możesz co najwyżej uzgodnić, jakie elementy mają być zainstalowane - a i to nie każdy Pan Monter toleruje...
Druga sprawa: Nie wiem czy ktoś się zgodzi na taki układ aby klient kupił części na własną rękę, gdyż zwykle sam zysk z montażu instalacji jest niewielki i znaczną jego część stanowią prowizje na częściach. Mówiąc robocizna nie mam na myśli tylko tych 6-8 godzin spędzonych przy aucie, ale jego późniejsze serwisowanie i naprawy (w ramach gwarancji, które są darmowe) i utrzymanie warsztatu.
Trzecia sprawa: Jeśli już ktoś zgodzi się na założenie części kupionych przez klienta to trzeba się liczyć z brakiem gwarancji na podzespoły instalacji w danym warsztacie - trzeba dochodzić swoich praw również na własną rękę, co może być utrudnione w przypadku pojedynczej osoby, już nie wspominając o kosztach (np. wysyłki przedmiotów). Warsztaty mają zwykle nadwyżkę magazynową i są w stanie wymienić uszkodzoną część niemalże od ręki.
Wyobraźcie sobie sytuację, że kupujecie części i monter je zakłada. Pada wam reduktor i przyjeżdżacie na "gwarancję". Monter ma prawo wyregulować itp. ale nie wymieni Wam reduktora na drugi bo nie on go kupował. Wyjmujecie więc reduktor i wysyłacie (na własny koszt) do sprzedawcy. Czekacie (średnio) około tygodnia na powrót sprawnej części. W tym czasie jeździcie na benzynie.
Nie wiem czy to się AŻ TAK bardzo opłaca
Astra-G.pl #26
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 18 lis 2007, 14:41
- Imię: Michael
- Auto: V850
- Silnik: B5252S
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: MCE
- Kontakt:
Jak zakładałem gaz 4 lata temu to powiedziałem, że chce mieć na lovato i tyle, ale w ofercie go mieli i jeszcze jakieś inne (chodziło o inst. I-gen)
Teraz chyba będę zakładał 4-gen do mojego nowszego potwora i jak na razie jestem na etapie poszukiwania odpowiedniego warsztatu, takiego który zabezpieczy przed korozją wywiercane otwory, który ściągnie kolektor dolotowy do wywiercenia dziur na dysze, itp. Ma być z "jajem".
Na tą chwile BRC i STAG-300, z czego stag tańszy o prawie 1tys.
Teraz chyba będę zakładał 4-gen do mojego nowszego potwora i jak na razie jestem na etapie poszukiwania odpowiedniego warsztatu, takiego który zabezpieczy przed korozją wywiercane otwory, który ściągnie kolektor dolotowy do wywiercenia dziur na dysze, itp. Ma być z "jajem".
Na tą chwile BRC i STAG-300, z czego stag tańszy o prawie 1tys.
-
- Posty: 101
- Rejestracja: 07 sty 2008, 11:28
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Płońsk
- Kontakt:
- aslodki
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 gru 2008, 22:49
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Police
- Kontakt:
Ja mam Staga 300 od stycznia i spisuje się rewelacyjnie, 9L/100 bez klimy ale za to pedał często równo z podłogą.
Zakładałem w Koszalinie za 2300.
Reduktor Tomasetto AT09, wtryskiwacze GIAC, zbiornik w kole.
Ale auto zaczęło mi brać olej, na razie zamieniłem na olej o wyższej lepkości (z 0 W-40 na 10 W-40) i zobaczymy co zaobserwuję.
Zakładałem w Koszalinie za 2300.
Reduktor Tomasetto AT09, wtryskiwacze GIAC, zbiornik w kole.
Ale auto zaczęło mi brać olej, na razie zamieniłem na olej o wyższej lepkości (z 0 W-40 na 10 W-40) i zobaczymy co zaobserwuję.
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- aslodki
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 gru 2008, 22:49
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Police
- Kontakt:
[/quote] Po drodze miałeś jeszcze 5 W 40... [/quote]
Poprzedni właściciel przeszedł z firmowego 5 W-40 na 0 W-40 i na takim jeździł, ja odkupiłem auto jak miało 75 tys i 9 lat. Założyłem gaz i kontrolowałem poziom oleju po założeniu, ale potem przez 2 miesiące na bagnet nie zajrzałem, zacząłem coś podejrzewać jak zaczęły zawory klekotać a obroty na jałowym biegu pokazywał na 300!!!!
Dziwne że kontrolka ciśnienia oleju nic nie wskazała
Poprzedni właściciel przeszedł z firmowego 5 W-40 na 0 W-40 i na takim jeździł, ja odkupiłem auto jak miało 75 tys i 9 lat. Założyłem gaz i kontrolowałem poziom oleju po założeniu, ale potem przez 2 miesiące na bagnet nie zajrzałem, zacząłem coś podejrzewać jak zaczęły zawory klekotać a obroty na jałowym biegu pokazywał na 300!!!!
Dziwne że kontrolka ciśnienia oleju nic nie wskazała