Brak mocy do 2000 obr/min
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 12 mar 2008, 15:05
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Zblewo
- Kontakt:
Brak mocy do 2000 obr/min
Witam. Jeśli taki temat już był to wybaczcie, ale przejrzałem wszystkie i nie znalazłem rozwiązania mojego problemu. Otóż samochód na benzynie zachowuje się całkowicie normalnie, ale po przełączeniu na LPG już nie jest tak kolorowo:
Mianowicie do 2000 obr/min silnik strasznie muli, czuć, że brak mu mocy. Gdy na obrotomierzu pojawi się ok. 1800 obr. silnik jeszcze bardziej przygasa. Ale gdy tylko wskazówka minie 2000 obr. silnik jakoś dziwnie ożywa i dalej przyspiesza już tak jak na benzynie.
Dzisiaj zauważyłem jeszcze taką ciekawą rzecz, że te 1800 obr/min przy których mi silnik przygasa to u mnie prędkość, przy której następuje przełączenie z benzyny na gaz. Czyli czy istnieje ewentualność, że komputer od gazu zwariował i przełącza na gaz chociaż silnik pracuje na gazie?
Cała instalacja ma dopiero 3 m-ce, komputer gazu firmy D.T. gas system, parownik Lovato, filtry wymienione, podobnie jak świece i kable WN. Lewego powietrza też raczej nie ciągnie, bo już kombinowałem na wszystkie sposoby, wymieniłem uszczelki przy przepustnicy i kolektorze, również rura doprowadzająca powietrze do filtra jest odgięta i poprowadzona w kierunku szyby. Jeśli ktoś mógłby pomóc, byłbym wdzięczny.
Aha, jeszcze jedna sprawa: Czy to normalne, że w samochodach z instalacją podczas postoju z włączonym silnikiem (np. stanie w korku) czuć zapach gazu dostający się przez kratki wentylacji? Bo nie wiem czy tak już musi być, czy mam jakąś nieszczelność.
Mianowicie do 2000 obr/min silnik strasznie muli, czuć, że brak mu mocy. Gdy na obrotomierzu pojawi się ok. 1800 obr. silnik jeszcze bardziej przygasa. Ale gdy tylko wskazówka minie 2000 obr. silnik jakoś dziwnie ożywa i dalej przyspiesza już tak jak na benzynie.
Dzisiaj zauważyłem jeszcze taką ciekawą rzecz, że te 1800 obr/min przy których mi silnik przygasa to u mnie prędkość, przy której następuje przełączenie z benzyny na gaz. Czyli czy istnieje ewentualność, że komputer od gazu zwariował i przełącza na gaz chociaż silnik pracuje na gazie?
Cała instalacja ma dopiero 3 m-ce, komputer gazu firmy D.T. gas system, parownik Lovato, filtry wymienione, podobnie jak świece i kable WN. Lewego powietrza też raczej nie ciągnie, bo już kombinowałem na wszystkie sposoby, wymieniłem uszczelki przy przepustnicy i kolektorze, również rura doprowadzająca powietrze do filtra jest odgięta i poprowadzona w kierunku szyby. Jeśli ktoś mógłby pomóc, byłbym wdzięczny.
Aha, jeszcze jedna sprawa: Czy to normalne, że w samochodach z instalacją podczas postoju z włączonym silnikiem (np. stanie w korku) czuć zapach gazu dostający się przez kratki wentylacji? Bo nie wiem czy tak już musi być, czy mam jakąś nieszczelność.
Cześć!
Moja Astra po zagazowaniu też trochę muliła na niskich obrotach, szczególnie na 1. i 2. biegu. Ostatnio byłem u gazownika, na przeglądzie (po pierwszym 1000km) i coś tam poregulował. Powiedzał mi, że ją trochę "podciągnął", cokolwiek by to znaczyło. Teraz na gazie jest już ok. Autko jest żwawe i przyspiesza normalnie. A co do zapachu gazu w kabinie, to czasem też mi się tak zdarzało, szczególnie na początku, teraz mniej.
Może powinieneś udać się na regulację?
Pozdr,
Moja Astra po zagazowaniu też trochę muliła na niskich obrotach, szczególnie na 1. i 2. biegu. Ostatnio byłem u gazownika, na przeglądzie (po pierwszym 1000km) i coś tam poregulował. Powiedzał mi, że ją trochę "podciągnął", cokolwiek by to znaczyło. Teraz na gazie jest już ok. Autko jest żwawe i przyspiesza normalnie. A co do zapachu gazu w kabinie, to czasem też mi się tak zdarzało, szczególnie na początku, teraz mniej.
Może powinieneś udać się na regulację?
Pozdr,
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 12 mar 2008, 15:05
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Zblewo
- Kontakt:
U mnie jest to szczególnie dokuczliwe na 4 i 5 biegu, przez to o jakimkolwiek wyprzedzaniu mogę zapomnieć.
A co do regulacji to byłem. Gościu podłączył laptopa, popatrzył i stwierdził, że nie ma co regulować, bo wszystko gra i w sumie tego samego dnia pojawiły się te opisane przeze mnie objawy.
No cóż, pozostanie mi tylko jeszcze raz jechać do gazowników i domagać się, żeby coś poradzili.
A co do regulacji to byłem. Gościu podłączył laptopa, popatrzył i stwierdził, że nie ma co regulować, bo wszystko gra i w sumie tego samego dnia pojawiły się te opisane przeze mnie objawy.
No cóż, pozostanie mi tylko jeszcze raz jechać do gazowników i domagać się, żeby coś poradzili.
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 12 mar 2008, 15:05
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Zblewo
- Kontakt:
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
remiq88,
Na reduktorze, w jego górnej części powinieneś mieć takie zwykle czarne pokrętło i doraźnie można nim pokręcić - na początek raczej wkręć obrót - zaznaczając sobie wcześniej punkt; przeczytałem uważnie Twojego pierwszego posta i skoro czuć gaz, to prędzej jest go za dużo i stąd to przymulanie. Masz jednak gwarancję na instalacji, a więc gazownik łaski nie robi; powinien skorygować ilość "kroczków" silniczka krokowego gazu.remiq88 pisze:bo żadnych śrubek do regulacji składu mieszanki w mojej instalacji nie ma.
myśleć...też bym umiał!
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 12 mar 2008, 15:05
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Zblewo
- Kontakt:
wyczytałem gdzieś na forum, że to pokrętło służy do regulacji czułości membrany (czy jakoś tak), w sumie nie zaszkodzi spróbować. Tylko zastanawia mnie dlaczego zaraz po odpaleniu zimnego silnika (lub po kilkuminutowym postoju) te objawy nie występują. Wszystko zaczyna się dopiero po przejechaniu kilku km.
No, ale zobaczymy. Fakt - gwarancję mam, więc trzeba będzie z niej skorzystać.
No, ale zobaczymy. Fakt - gwarancję mam, więc trzeba będzie z niej skorzystać.