witam serdecznie,
od około roku jeździmy astrą G 1.6 16v na gaz (sekwencja). Jeszcze w zeszlym roku wyskoczyl check engine (niby recyrkulator spalin sie sypal), recyrkulator wymienilismy i wydawalo sie byc wszystko w porządku.
Ostatnio mielismy cos problem z klimą bylismy to zrobic, jednak w Aso stwierdzili ze Check pali sie znow od recyrkulatora ze go nam odłączą, wgrają jakieś nowe oprogramowanie i będzie OK.
Jeszcze tego samego dnia check się znów zapalił. Pojechałem do nich, mówie u licha miało być ok. Teraz niby check włączył się jak to pan powiedział "że niby kończy się katalizator", ale jak to znów nie wystąpi tzn że to chwilowe znów z winy 'gazu' i że mam jechać do gazownika żeby mi porządnie mieszanke ustawił.
co o tym sądzicie? recyrkulator i to o katalizatorze - to może być od gazu??
też wam takie błędy wyskakują?
pozdrawiam
soko
astra G - dodatkowe błędy wynikające z posiadanego gazu?
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 13 sie 2007, 9:48
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
astra G - dodatkowe błędy wynikające z posiadanego gazu?
Spalanie asterki możesz podejrzeć tutaj -->[External Link Removed for Guests]
- koti88
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 kwie 2008, 10:57
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Sandomierz
- Kontakt:
Witam
Zaraz po założeniu sekwencji do 1,4 16V 1998 rok zaczął się problem z Zaworem Egr- recylkulacji spalin. Gazownikom tak zorałem psyche moimi wizytami w ich zakładzie że jak mnie widzieli zamykali zakład.
Pojechałem do elektyrka- podpieli pod kompa i okazało się że padł zawór. nie mialem kasy na wymiane(ok 350 zł) wiec polecili mi go odłączyć. Tak zrobiłem. Check się świecił ale śmigałem bez problemu-zero szarpnięć itp-jeżdzilem tak z 2 miesiące. W koncu kupiłem EGR założyłem i tragedia- jak jest zimny chodzi jak radziecki czolg, ciepły ok. Przy okolo 3500-4000 tys obrotów zapal sie kontrolka check.
Katalizator mam wywalony i wstawiłem strumienice.
Także rada-najlepsza bedzie zaślepka- koszt na allegro jakieś 25 zł.
Zaraz po założeniu sekwencji do 1,4 16V 1998 rok zaczął się problem z Zaworem Egr- recylkulacji spalin. Gazownikom tak zorałem psyche moimi wizytami w ich zakładzie że jak mnie widzieli zamykali zakład.
Pojechałem do elektyrka- podpieli pod kompa i okazało się że padł zawór. nie mialem kasy na wymiane(ok 350 zł) wiec polecili mi go odłączyć. Tak zrobiłem. Check się świecił ale śmigałem bez problemu-zero szarpnięć itp-jeżdzilem tak z 2 miesiące. W koncu kupiłem EGR założyłem i tragedia- jak jest zimny chodzi jak radziecki czolg, ciepły ok. Przy okolo 3500-4000 tys obrotów zapal sie kontrolka check.
Katalizator mam wywalony i wstawiłem strumienice.
Także rada-najlepsza bedzie zaślepka- koszt na allegro jakieś 25 zł.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 13 sie 2007, 9:48
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
tzn po odlaczeniu EGR zaczal wyskakiwac Ci jakis blad dotyczacy ukladu katalicznego czy jak to zwą tzn katalizatora? bo nam na drugi dzien wyskoczyl znow check engine wlasnie po odlaczeniu recyrkulatora... i wgraniu nowego softu w ASO Opla...
Zaślepka... recyrkulatora? co z tym katalizatorem?
Zaślepka... recyrkulatora? co z tym katalizatorem?
Spalanie asterki możesz podejrzeć tutaj -->[External Link Removed for Guests]