Problem z gazem

porady i pomoce
marian paszek

Astro-maniak
Posty: 3585
Rejestracja: 12 lis 2007, 7:35
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: bydgoszcz
Pomocny: 1 raz
Kontakt:

#11

Nieprzeczytany post autor: marian paszek »

majster . podaj blizsze dane o inst.lpg .czy na wezu do masz tylko srube czy tez silnik krokowy.
marpas 1954

dresat

Astro-maniak
Posty: 650
Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#12

Nieprzeczytany post autor: dresat »

marian paszek, Kolega parę postów wyżej pisze, że ma śrubę/register.

[ Dodano: 2008-08-23, 15:43 ]
majster, Zaproponuj gazownikowi, aby - jeśli ma - wstawił Ci na próbę nowy parownik i wtedy będzie można ocenić, czy to Twój szwankuje. Możesz też podjechać do innego magika z zapytaniem, czy masz poprawnie wpięty parownik w układ chłodzenia, bo...i przedstawiasz, co się dzieje. Uważam, że w nieogrzaniu parownika tkwi cała zagwostka. 8)
myśleć...też bym umiał!

Awatar użytkownika
majster

Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 22 lip 2008, 8:54
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#13

Nieprzeczytany post autor: majster »

Jest to zwykła instalacja II generacji, zaraz za parownikiem jest taka mała obudowa plastikowa dookoła węża z której wystają dwa styki do ktorych przychodzą 2 kabelki żekomo od sondy. Sondę mam padniętą, a wiec pan gazownik odlaczył owe kable, aby sonda nie miała wpływu na gaz. Zachowanie silnika identyczne, nawet w tem 90 stopni nie bedzie pracowal na gazie, tylko chodzi jak czołg na trzech garach i dymi na czarno, ale z kolei na benzynie pomimo awari sondy chodzi w miare dobrze jedynie wieksze spalanie jest. Po czasie (jak mu sie zachce) zaczyna normalnie pracowac na lpg. Dodam ze parownik szybko sie nagrzewa - juz po kilku km jest gorący. Zastanawiam sie nad syfem jaki mógł sie zebrac w reduktorze podczas ekspolatacji auta. Instalacja jest z 2005 a na gazie ma juz przeszlo 55 tys. przejechane. Na dole w parowniku jest śrubka dosyć spora i ona służy zapewne do spuszczania tego calego syfu jaki sie tam zbiera. Chcialbym to zrobic samemu, ale mam obawy czy mozna tego wogóle sie dotykać :/ Prosze Was o jakiekolwiek informacje na ten temat. Dziekuje i Pozdrawiam.
Mam nadzieje ze uda sie rozwiązać ten problem... :|

dresat

Astro-maniak
Posty: 650
Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#14

Nieprzeczytany post autor: dresat »

majster,
majster pisze:zaraz za parownikiem jest taka mała obudowa plastikowa dookoła węża z której wystają dwa styki do ktorych przychodzą 2 kabelki żekomo od sondy.
Mógłbyś jakąś fotkę na to rzucić?
majster pisze:Na dole w parowniku jest śrubka dosyć spora i ona służy zapewne do spuszczania tego calego syfu jaki sie tam zbiera. Chcialbym to zrobic samemu, ale mam obawy czy mozna tego wogóle sie dotykać Prosze Was o jakiekolwiek informacje na ten temat. Dziekuje i Pozdrawiam.
Mam nadzieje ze uda sie rozwiązać ten problem...
Oczywiście, że możesz, a wręcz powinieneś to SAM zrobić, tzn dokonać spustu syfu z parownika, podkładając jednak szmaty jakieś. Po prostu podkładasz, wykręcasz śrubę do końca i ...zatykasz nos, bo śmiedzi niemożebnie. Śmigaj do autka! :D
myśleć...też bym umiał!

Paweł84K-ce

Astro-maniak
Posty: 112
Rejestracja: 31 maja 2008, 23:40
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: KAtowice
Kontakt:

#15

Nieprzeczytany post autor: Paweł84K-ce »

kolego powiem tak mam silnik c18nz i jeżdze tylko na gazie bo nie mam zbiornika paliwa, został przedziurawiony przez poprzedniego własciciela auta. A ze auto jeździ bez problemu na samym gazie to narazie nie zakładam baku nawet w zeszłą zime nie miałem najmniejszego problemu. Problem może byc też w przewodach zapłonowych bo gaz jest bardzo czuły na jakoś iskry. Jeżeli u mnie przy odpaleniu auta np. po deszczu w wilgotny dzień silnik szarpie znaczy że kable są do wymiany. Wymieniłem kable, świece, filterek gazu no i pilnuje poziomu płynu w zbiorniczku wyrównawczym i auto śmiga bez problemu.

Awatar użytkownika
majster

Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 22 lip 2008, 8:54
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#16

Nieprzeczytany post autor: majster »

Witam!!! Problem został rozwiązany!!! Do wymiany kwalifikowała sie sonda lambda i tak tez uczyniłem, przy montażu nowej sondy sprawdzilem rowniez czy silniczek nie łapie lewego powietrza i okazało sie ze TAK. Wyliminowałem obydwie usterki i jak reka odjął !!! Przy każdej temperaturze silnik spokojnie pracuje na gazie:)

asiunia4don

Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 20 sie 2008, 22:46
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Bydgoszcz-Fordon
Kontakt:

#17

Nieprzeczytany post autor: asiunia4don »

Witam mam straszny problem z gazem , otoz po przełaczeniu na gaz po jakis 5 minutach ( ale to jakze malo istotne) przy ruszaniu zaczyna mi udawac tzw kangura tzn jakby nie dochodzil gaz ....wielokrotnie zgasł mi juz i to ni z gruszki ni z pietruszki , nie podczas ruszania ale np przy 80km/h na 4 biegu . Wydaje mi sie jakby normlanie nie dostawał gazu :(:( a ma 3/4 butli :(:( zas na benzynce normlanie sie zachowuje :(:( :( :( :(
[External Link Removed for Guests]

dresat

Astro-maniak
Posty: 650
Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#18

Nieprzeczytany post autor: dresat »

asiunia4don, Jakie to nieodpowiedzialne ze strony gazu takie wyczyniać brewerie... :shock: Zechciej podjechać do gazownika i poproś o wymianę filterka gazu... ;)
myśleć...też bym umiał!

asiunia4don

Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 20 sie 2008, 22:46
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Bydgoszcz-Fordon
Kontakt:

#19

Nieprzeczytany post autor: asiunia4don »

Dokładnie strasznie nie odpowiedzialnie z strony gazu !! .Umówiłam sie :D dokladnie na pt na godzine 9 :P powiedzial ze 5 h i bede miala sprawny samcohód :D:D Ponoc najlrpszy specjalista od holenderskch instalacji :P to sie okaze w Pt :D:D a do tego czasu ..trzeba bedzie jezdzic na benzynce :(:(
[External Link Removed for Guests]

ODPOWIEDZ