Ty faktycznie jesteś "klepiący zaworami" - cytat z Twojego profilu - a do tego nerwus, a taki młody...ZATEM: uzasadnij logicznie i konkretem poprzyj, czemu ma służyć tak naprawdę odłączenie pompki, oprócz tego, że nie będzie "mieliła" benki jakoby bez sensu. Zupełnie, jakbym mecenasa Giertycha słyszał...misiek775 pisze:Człowieku rusz głową zanim coś napiszesz bo piszesz straszne głupoty.
Po przełączeniu na LPG, pompka paliwa działa razem z LPG
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
misiek775,
myśleć...też bym umiał!
-
- Posty: 235
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 9:30
- Imię: Michal
- Auto: Opel Astra F
- Silnik: x16szr + LPG
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Wielgie / Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
- Posty: 235
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 9:30
- Imię: Michal
- Auto: Opel Astra F
- Silnik: x16szr + LPG
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Wielgie / Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Posty: 121
- Rejestracja: 12 lis 2008, 19:03
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
dresat
Ja sądzę że kolega misiek jeszcze nigdy nie widział dobrzezastanegho wtrysku, który aby chodził trzeba potraktowac młoteczkiem :>
A oczywiście misiek, nie uwzglednia tego że może zaistniec taka sytuacja: Jedziemy sobie jedziemy (na LPG), nagle koniec gazu stacji w pobliżu nie widac, przeżucamy na benzynkę a tu przekażniczek bach i sie spalił, no i buuuuuuu stoimy. No chyba że jesteśmy przygotowani na wszystko jak macgaiwer i zapas przekaźniczków wszelakiej maści may w bagarzniczku
[ Dodano: 2008-12-04, 19:31 ]
Ja osobiście nie jestem zwolennikiem odcinania w jakikolwiek sposób pompy paliwa i zawsze odradzam to wszystkim, bo uważam to za zbędną ingerencjew układ elektryczny, zwiekszający tylko ryzyko uszkodzenia któregoś z podzespołów(samej pompy, wtryskiwacza). Pompa będzie stała to się z czasem slicznie zabrudzi, straci wydatek i kłopoty z układem paliwowym murowane, a tak to sobie pracuje(nie spali sie puki ma paliwo w zbiorniku-bo nim sie chłodzi i smaruje) i pracuje a przy okazji chłodzi wtryskiwacz przepuszczając przez niego swierzutkie paliwko
Ja sądzę że kolega misiek jeszcze nigdy nie widział dobrzezastanegho wtrysku, który aby chodził trzeba potraktowac młoteczkiem :>
A oczywiście misiek, nie uwzglednia tego że może zaistniec taka sytuacja: Jedziemy sobie jedziemy (na LPG), nagle koniec gazu stacji w pobliżu nie widac, przeżucamy na benzynkę a tu przekażniczek bach i sie spalił, no i buuuuuuu stoimy. No chyba że jesteśmy przygotowani na wszystko jak macgaiwer i zapas przekaźniczków wszelakiej maści may w bagarzniczku
[ Dodano: 2008-12-04, 19:31 ]
Ja osobiście nie jestem zwolennikiem odcinania w jakikolwiek sposób pompy paliwa i zawsze odradzam to wszystkim, bo uważam to za zbędną ingerencjew układ elektryczny, zwiekszający tylko ryzyko uszkodzenia któregoś z podzespołów(samej pompy, wtryskiwacza). Pompa będzie stała to się z czasem slicznie zabrudzi, straci wydatek i kłopoty z układem paliwowym murowane, a tak to sobie pracuje(nie spali sie puki ma paliwo w zbiorniku-bo nim sie chłodzi i smaruje) i pracuje a przy okazji chłodzi wtryskiwacz przepuszczając przez niego swierzutkie paliwko
-
- Posty: 235
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 9:30
- Imię: Michal
- Auto: Opel Astra F
- Silnik: x16szr + LPG
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Wielgie / Bydgoszcz
- Kontakt:
Widziałem zapieczony wtrysk tyle za samochod nie mial gazu.Firek pisze:dresat
Ja sądzę że kolega misiek jeszcze nigdy nie widział dobrzezastanegho wtrysku, który aby chodził trzeba potraktowac młoteczkiem :>
A oczywiście misiek, nie uwzglednia tego że może zaistniec taka sytuacja: Jedziemy sobie jedziemy (na LPG), nagle koniec gazu stacji w pobliżu nie widac, przeżucamy na benzynkę a tu przekażniczek bach i sie spalił, no i buuuuuuu stoimy. No chyba że jesteśmy przygotowani na wszystko jak macgaiwer i zapas przekaźniczków wszelakiej maści may w bagarzniczku
[ Dodano: 2008-12-04, 19:31 ]
Ja osobiście nie jestem zwolennikiem odcinania w jakikolwiek sposób pompy paliwa i zawsze odradzam to wszystkim, bo uważam to za zbędną ingerencjew układ elektryczny, zwiekszający tylko ryzyko uszkodzenia któregoś z podzespołów(samej pompy, wtryskiwacza). Pompa będzie stała to się z czasem slicznie zabrudzi, straci wydatek i kłopoty z układem paliwowym murowane, a tak to sobie pracuje(nie spali sie puki ma paliwo w zbiorniku-bo nim sie chłodzi i smaruje) i pracuje a przy okazji chłodzi wtryskiwacz przepuszczając przez niego swierzutkie paliwko
Czesto za to widzialem awarie pompek.
JA mam odcietą, jak nie chcecie to nikt was nie zmusza do odciecia
Ja jestem zwolennikiem, wy widac nie.
Jak mowi porzekadło "jeden lubi jak mu graja cyganie, a drugi jak mu nogi śmierdza"
LPG CHARGED
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt: