Jaki reduktor do Astry F
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 04 cze 2008, 12:11
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Mrągowo
- Kontakt:
Ojej! Dresat,z szacunkiem ale autor tematu szuka reduktora który poradzi sobie z odpalaniem zimnego silnika na gazie i dalszą jego pracą a czy odpalanie na samym gazie dobije szybciej reduktor to jego sprawa.Poza tym czy Ja napisałem że dobijam swój reduktor codziennym odpalaniem zimnego silnika na gazie. Robiłem tak przez kilka dni bo miałem taką potrzebę a,że były to dni kiedy temperatura spadała ponizej -20stopni C. i 4 letni reduktor poradził sobie znakomicie to chyba świadczy że coś jest wart.
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 15 wrz 2008, 13:42
- Imię: Radosław
- Auto: Astra F
- Silnik: X14XE
- Lokalizacja: Przysucha/Radom
- Kontakt:
-
- Posty: 121
- Rejestracja: 12 lis 2008, 19:03
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Podstawowe to zwiększone zużycie gazu, lub bardzo małe zuzycie(to wtedy kiedy reduktor juz nie może podac tyle gazu ile potrzebuje auto)
Samochód gasnie na zimnym silniku, trudnosci w uruchamianiu auta odrazu na gazie(niektórzy tak robią) . No i jeśli ktoś ma mozliwośc regulowac samemu to: nie daje sie odpowiednio wyregulowac instalacji(najczęściej składu na wolnych obrotach). Pozdrawiam
Samochód gasnie na zimnym silniku, trudnosci w uruchamianiu auta odrazu na gazie(niektórzy tak robią) . No i jeśli ktoś ma mozliwośc regulowac samemu to: nie daje sie odpowiednio wyregulowac instalacji(najczęściej składu na wolnych obrotach). Pozdrawiam
- Adidu
- Posty: 10
- Rejestracja: 09 sty 2009, 15:30
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
U mnie bardzo podobnie. Rok temu kupiłem Astrę F z silnikiem C14NZ i LPG. Latem wszystko w miarę pracowało dobrze, aż do chwili pojawienia się wilgotniejszych dni. Odpalałem na benzynie a w czasie jazdy przełączałem na gaz. Gdy zatrzymywałem się na skrzyżowaniu i silnik pracował na wolnych obrotach, dochodziło do nierównej pracy silnika i zatrzymania jego pracy. Często też w czasie jazdy na trasie wykazywał się słabszym przyśpieszeniem a czasami wręcz ogromną mułowością i choć bym bardzo chciał przyspieszyć to nie mogłem. Miałem wrażenie jak by przepustnica sie zawiesiła hehe. Było to momentami ogromnie stresujące, szczególnie podczas ruszania na skrzyżowaniu, bo właśnie wtedy zamiast ruszyć z kopyta, on niestety odmawiał posłuszeństwa. Spalanie LPG na poziomie 9,10 więc nieżle, ale co do samej jazdy i pracy silnika, to koszmar. Reduktor LOVATO z przebiegiem około 60 tys.km. W tamtym tygodniu pojechałem do gazownika, który stwierdził że należy już wymienić reduktor, świece i przewody zapłonowe. Koszt wymiany reduktora na TOMASETTO ze zintegrowanym filtrem to 320zł. Świece i przewody NGK, to koszt 140 + robocizna. Do gazownika jadę we wtorek. Zastanawiałem się też nad samodzielną wymianą tych części. Sam nie wiem co mam zrobić. Co o tym sądzicie ?
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Adidu, Zobacz choćby tu [External Link Removed for Guests]
Za reduktor facet chce o wiele za dużo. Świece NGK...bym polemizował...Boscha WR7DC - nigdy nie stosowałem innych. Wymieniałem w tym roku reduktor po ponad 110tys km; Elpigaz-u Vega, też zintegrowana z filterkiem gazu i elektrozaworem kosztowała 210zł. Popatrz tu [External Link Removed for Guests] i zakładka PRODUKTY. Kable i świece wymień sam, jeśli dasz radę...
[ Dodano: 2009-03-15, 09:28 ]
Adidu, Tu masz elementy instalacji z cenami i możliwością kupna:
[External Link Removed for Guests]
Za reduktor facet chce o wiele za dużo. Świece NGK...bym polemizował...Boscha WR7DC - nigdy nie stosowałem innych. Wymieniałem w tym roku reduktor po ponad 110tys km; Elpigaz-u Vega, też zintegrowana z filterkiem gazu i elektrozaworem kosztowała 210zł. Popatrz tu [External Link Removed for Guests] i zakładka PRODUKTY. Kable i świece wymień sam, jeśli dasz radę...
[ Dodano: 2009-03-15, 09:28 ]
Adidu, Tu masz elementy instalacji z cenami i możliwością kupna:
[External Link Removed for Guests]
myśleć...też bym umiał!