Czy zakładać LPG przy 203000 km na budziku?
- Dziwny
- Posty: 11
- Rejestracja: 11 mar 2009, 17:47
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Mikołów / Katowice
- Kontakt:
Czy zakładać LPG przy 203000 km na budziku?
Drodzy forumowicze!
Mam dość mieszane uczucia odnośnie montowania LPG przy przebiegu ponad 200tkm - słyszałem o tym że powinno się zakładać gaz do 100tkm bo potem sięołów na zaworach odkłada i wyższa temperatura spalania gazu może szybko spowodować pęknięcie zaworów i spore kuku w silniku. Jednakowoż robię ponad 2000km nawet do 3000km miesięcznie i boli mnie to w portfel przy obecnych cenach benzyny. Ogólnie nie jestem przeciwnikiem LPG - wręcz przeciwnie - uważam że czym prędzej trzeba myśleć o alternatywnych źródłach zasilania. CO WIĘC ROBIĆ? Czy moje obawy są słuszne czy też bezpodstawne? Zależy mi na oszczędności ale nie, jeśli po roku będęmiał silnik do kapy:(
Aha chciałbym dodać że silnik to X16SZ (8V) i uważam, że jest w świetnej kondycji pomimo przebiegu - jakkolwiek bym mu nie przygazował - czy zimny czy ciepły - NIGDY NIE DYMI, chodzi na oleju 10W40 Castrol GTX, nie ma absolutnie żadnego wycieku, no i żeby było mało to na 2 biegu odcina dopływ przy 98km/h.
Ale skupmy się na LPG:) Pomóżcie proszę.
Mam dość mieszane uczucia odnośnie montowania LPG przy przebiegu ponad 200tkm - słyszałem o tym że powinno się zakładać gaz do 100tkm bo potem sięołów na zaworach odkłada i wyższa temperatura spalania gazu może szybko spowodować pęknięcie zaworów i spore kuku w silniku. Jednakowoż robię ponad 2000km nawet do 3000km miesięcznie i boli mnie to w portfel przy obecnych cenach benzyny. Ogólnie nie jestem przeciwnikiem LPG - wręcz przeciwnie - uważam że czym prędzej trzeba myśleć o alternatywnych źródłach zasilania. CO WIĘC ROBIĆ? Czy moje obawy są słuszne czy też bezpodstawne? Zależy mi na oszczędności ale nie, jeśli po roku będęmiał silnik do kapy:(
Aha chciałbym dodać że silnik to X16SZ (8V) i uważam, że jest w świetnej kondycji pomimo przebiegu - jakkolwiek bym mu nie przygazował - czy zimny czy ciepły - NIGDY NIE DYMI, chodzi na oleju 10W40 Castrol GTX, nie ma absolutnie żadnego wycieku, no i żeby było mało to na 2 biegu odcina dopływ przy 98km/h.
Ale skupmy się na LPG:) Pomóżcie proszę.
...bo marzenia trza spełniać
-
- Posty: 134
- Rejestracja: 06 kwie 2009, 22:06
- Imię: Maciek
- Auto: Opel Astra F - 1.8i + LPG
- Silnik: C18NZ
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Kontakt:
Jestem całkiem nowy w temacie LPG, ale zanim założyłem u siebie gaz byłem u dwóch speców i żaden się nie skrzywił na moje 180tys na liczniku. Każdy [External Link Removed for Guests]zi, że jak dobrze instalację wyregulować, i pilnować potem silnika, to mu nie zaszkodzi.
A swoją drogą skąd ten ołów na zaworach, skoro od dłuższego czasu dostępna jest u nas tylko benzyna bezołowiowa? W gazie zapewne też go nie będzie.
A swoją drogą skąd ten ołów na zaworach, skoro od dłuższego czasu dostępna jest u nas tylko benzyna bezołowiowa? W gazie zapewne też go nie będzie.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2012, 15:01 przez NoOne3, łącznie zmieniany 1 raz.
Przyszły magistrze inżynierze
Odnoś za sobą talerze
Odnoś za sobą talerze
- Dziwny
- Posty: 11
- Rejestracja: 11 mar 2009, 17:47
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Mikołów / Katowice
- Kontakt:
Kurcze masz rację - o tym troche nie pomyślałem - wziąłem pod uwagę wypowiedź mechanika, którego sobie cenię. Faktem Astre mam z 94r, ale jezdziła po Niemczech, sprowadzona do PL dopiero w 2007r, a faktycznie i Niemcy chyba by nie katowali swojego "dziecka" ołowiem. Dzięki za uwagę.NoOne3 pisze:Jestem całkiem nowy w temacie LPG, ale zanim założyłem u siebie gaz byłem u dwóch speców i żaden się nie skrzywił na moje 180tys na liczniku. Każdy poradzi, że jak dobrze instalację wyregulować, i pilnować potem silnika, to mu nie zaszkodzi.
A swoją drogą skąd ten ołów na zaworach, skoro od dłuższego czasu dostępna jest u nas tylko benzyna bezołowiowa? W gazie zapewne też go nie będzie.
...bo marzenia trza spełniać
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 23 sty 2009, 20:37
- Imię: Tony
- Auto: Astra F
- Silnik: X16SZR
- Lokalizacja: Tadżykistan
- Kontakt:
-
- Posty: 757
- Rejestracja: 20 sty 2009, 21:05
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Radzionków
- Pomocny: 1 raz
- Kontakt:
ello
Nie ma obaw wazne zbys sprawdzil cicnienie sprezania silnika przed zalozeniem gazu jak bedzie w normie to bez obwa
W Viki A c18nz zakladalem gazik jak liczniowo miala 300 tys km mam teraz niemal 450 tys i zadnej powaznej naprawy silnik nie zlaiczył
w Asi F x16xel zakladalem gzik przy 210 tys km jak na razie pukla 8 tys od zalozenia i tez zadnych negatywnych skutkow.
Co do "wypalania" zaworow to moim zdaniem generalnie legendy kraza i tyle. Zawory zawsze wytrzymuja wiecej niz to co teoretycznie powinny ( tak sie generalnie projekuje kazda rzecz ... z zapasem) a gniazda zaworowe we wszystkich "normalnych" silnikach (a takee sa w oplach) sa utwardzane aby mogły spalic etylinke bez ołowiu.
Zmojego punktu widzenia to powiem tyle ze jak dla mnie to gazik dla silnika to lepsza opcja niz etylina ... a to dlatego ze przy spalaniu gazu nie odkłada sie sadza >> olej jest czysty .
Jak jezdzilem na etylinie to po 10 tys olej czarny jak czarnoziemy rzyznej ukrainya na gaziku brazowy jak czekoladka .
Jak silnik OK to kazdy kto potrafi liczyć nawet sie nie powinien zastanawiać czy zakladać LPG do swojego autka.
Pozdro
Nie ma obaw wazne zbys sprawdzil cicnienie sprezania silnika przed zalozeniem gazu jak bedzie w normie to bez obwa
W Viki A c18nz zakladalem gazik jak liczniowo miala 300 tys km mam teraz niemal 450 tys i zadnej powaznej naprawy silnik nie zlaiczył
w Asi F x16xel zakladalem gzik przy 210 tys km jak na razie pukla 8 tys od zalozenia i tez zadnych negatywnych skutkow.
Co do "wypalania" zaworow to moim zdaniem generalnie legendy kraza i tyle. Zawory zawsze wytrzymuja wiecej niz to co teoretycznie powinny ( tak sie generalnie projekuje kazda rzecz ... z zapasem) a gniazda zaworowe we wszystkich "normalnych" silnikach (a takee sa w oplach) sa utwardzane aby mogły spalic etylinke bez ołowiu.
Zmojego punktu widzenia to powiem tyle ze jak dla mnie to gazik dla silnika to lepsza opcja niz etylina ... a to dlatego ze przy spalaniu gazu nie odkłada sie sadza >> olej jest czysty .
Jak jezdzilem na etylinie to po 10 tys olej czarny jak czarnoziemy rzyznej ukrainya na gaziku brazowy jak czekoladka .
Jak silnik OK to kazdy kto potrafi liczyć nawet sie nie powinien zastanawiać czy zakladać LPG do swojego autka.
Pozdro
- Dziwny
- Posty: 11
- Rejestracja: 11 mar 2009, 17:47
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Mikołów / Katowice
- Kontakt:
Rzezniolu czy to cisnienie moge sprawdzic u powiedzmy normalnego mechanika? Bede sie wybierał robic wahacze i powiem aby tez rzucil okiem na silnik - to moze by i to cisnienie sprawdzil:)rzezniol pisze:
Nie ma obaw wazne zbys sprawdzil cicnienie sprezania silnika przed zalozeniem gazu jak bedzie w normie to bez obwa
I generalne dzieki za info:)
...bo marzenia trza spełniać
- marciocha
- Posty: 113
- Rejestracja: 02 maja 2011, 16:13
- Imię: piotr
- Auto: astra 1 combi
- Silnik: 1.8i+LPG
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: ŁÓDŻ
pytanie musisz zadać sobie sam.Wszystko zależy od tego ile chcesz jeszcze pobrykać swoim autkiem.Jeśli uznasz że montaż instalacji zwróci się Tobie,to zakładaj.Pamiętaj jednak o wizytach u gazownika co najmniej raz na 10000tys km,dbaj o paziom oleju i płynów,w szczególności chłodzącego.Dobrze jest sprawdzić jednak kondycję twojej jednostki napędowej.W warsztacie gazowniczym powinni Ci to określić.jak okaże się że jest wszystko OK to szerokiej drogi.Szybko poczujesz ulgę w portfelu.POZDRO :>
- defaa
- Posty: 13
- Rejestracja: 11 lut 2014, 18:07
- Imię: Konrad
- Auto: Astra F
- Silnik: 1.6, 8v
- Województwo: wielkopolskie
Witam. Jestem posiadaczem Opla Astry I z silnikiem 1.6 z roku 1994 na benzynę, który ma przejechane 213 tys km. Auto jak dla początkującego kierowcy jest bardzo dobre, jednak dla początkującego kierowcy zbyt dużo do płacenia za benzynę. Samochód spala ponad 8l/100km więc jeśli jeżdżę mniej-więcej 500 km w miesiącu to trochę tych pieniędzy wydaję.
Dlatego chciałem zapytać czy nie lepiej zainstalować GAZ do tego samochodu ? Samochód jest w bardzo dobrym stanie, byłem ostatnio u mechanika na wymianie oleju, mówi, że silnik jest w dobrej kondycji, mam w okolicy kilka firm (SPRAWDZONYCH), które instalują gaz, a klienci są zadowoleni.
Chciałbym żebyście WY się wypowiedzieli na ten temat, może ma ktoś podobne auto i może wypowiedzieć się jak działa na gaz, o to bardzo bym prosił.
Z podstawowych informacji wiem, że mając instalacje gazową trzeba: tankować na znanych stacjach paliw, nie jeździć cały czas na gazie, lecz mieć wlane mniej-więcej połowę zbiornika paliwa i od czasu do czasu jeździć na benzynie, gdyż podczas pracy silnika na gazie działa pompa paliwowa i inne urządzenia paliwowe (również gdy pokonujemy np 100 km to tak mniej-więcej ostatnie kilometry pokonać na benzynie, żeby przeczyściła też cały układ), przestrzegać przeglądów instalacji gazowej, ZIMĄ kiedy są niższe temperatury i wszystko musi się rozgrzać i jedziemy te 6,7 km to jechać lepiej na benzynie, a gdy temperatura osiągnie normalną wartość NP. 90 stopni, wtedy przełączyć na gaz.
Czekam na odpowiedzi.
Dlatego chciałem zapytać czy nie lepiej zainstalować GAZ do tego samochodu ? Samochód jest w bardzo dobrym stanie, byłem ostatnio u mechanika na wymianie oleju, mówi, że silnik jest w dobrej kondycji, mam w okolicy kilka firm (SPRAWDZONYCH), które instalują gaz, a klienci są zadowoleni.
Chciałbym żebyście WY się wypowiedzieli na ten temat, może ma ktoś podobne auto i może wypowiedzieć się jak działa na gaz, o to bardzo bym prosił.
Z podstawowych informacji wiem, że mając instalacje gazową trzeba: tankować na znanych stacjach paliw, nie jeździć cały czas na gazie, lecz mieć wlane mniej-więcej połowę zbiornika paliwa i od czasu do czasu jeździć na benzynie, gdyż podczas pracy silnika na gazie działa pompa paliwowa i inne urządzenia paliwowe (również gdy pokonujemy np 100 km to tak mniej-więcej ostatnie kilometry pokonać na benzynie, żeby przeczyściła też cały układ), przestrzegać przeglądów instalacji gazowej, ZIMĄ kiedy są niższe temperatury i wszystko musi się rozgrzać i jedziemy te 6,7 km to jechać lepiej na benzynie, a gdy temperatura osiągnie normalną wartość NP. 90 stopni, wtedy przełączyć na gaz.
Czekam na odpowiedzi.
-
- Posty: 739
- Rejestracja: 12 sie 2013, 16:21
- Imię: Marek
- Auto: Ex-Astra F/Ex-Meriva A
- Silnik: C18XE/X16XEL/Z16XEP
- Województwo: łódzkie
- Pomocny: 3 razy
Kolego poszukaj trochę na forum generalnie 8 zaworowe silniki bez problemu znoszą gaz, jak jeździsz 500km miesięcznie to wg mnie mało, no ale nie wiem za ile instalacje Ci założą. Najaważniejsze, jeśli autem chcesz jeszcze dłużej polatać to wkładając LPG lepiej weź trochę lepszą instalkę- na pewno się zwróci bezproblemową pracą i oszczędnością
Tutaj trochę się wypowiem co wiem z doświadzczenia (kilka aut z różnymi instalkami przerobiłem już):
- nie oszczędzaj przy montażu
- gaz tankuj rzeczywiście na sprawdzonych stacjach
- benzyny zawsze miałem zalane tak z 1/4 baku i nie jeździłem nigdy na rezerwie długo i było ok
-od czasu do czasu na benzynie -fakt lepiej cały układ ruszyć (ale jeśli masz dobrze założoną instalkę to raz w roku z 200km na benzynie i na pewno starczy)
- najprawdopodobniej założysz II generacje gazu a nie sekwencje więc pilnuj żeby odpalać na benzynie a nie na gazie
- pogadaj z gazownikiem- z tego co się orientuje to w II generacji też można ustawić przełączanie na gaz po osiągięciu odpowiedniej temperatury ( jak ustawi na 30-35 stopni to nie martwisz się,że zapomnisz startować na benzynie, w zimie też to w zupełności wystarcza) jeśli nie ma takiej opcji to jak się ruszy wskaźnik za niebieskie pole przełączaj na gaz- spokojnie wystarczy
-pilnować terminowych wymian filtrów gazu i powietrza ( ja wymieniam razem z olejem i filtrami co 10 max 15 000 km)i dbać o świece, kable i kopułke - gaz jest na to bardzo wrażliwy i regulacja gazu.
I rzecz ważna wg mnie przynajmniej- nie daj się nabrać na super kable i świece i oleje do LPG itp - jeśli gaz jest dobrze zamontowany i ustawiony to będzie chodził na zwykłych materiałach.
Radzę też przeliczyć w sieci kalkulatorami po jakim czasie instalka Ci się zwróci
-
.defaa pisze:Z podstawowych informacji wiem, że mając instalacje gazową trzeba: tankować na znanych stacjach paliw, nie jeździć cały czas na gazie, lecz mieć wlane mniej-więcej połowę zbiornika paliwa i od czasu do czasu jeździć na benzynie, gdyż podczas pracy silnika na gazie działa pompa paliwowa i inne urządzenia paliwowe (również gdy pokonujemy np 100 km to tak mniej-więcej ostatnie kilometry pokonać na benzynie, żeby przeczyściła też cały układ), przestrzegać przeglądów instalacji gazowej, ZIMĄ kiedy są niższe temperatury i wszystko musi się rozgrzać i jedziemy te 6,7 km to jechać lepiej na benzynie, a gdy temperatura osiągnie normalną wartość NP. 90 stopni, wtedy przełączyć na gaz.
Tutaj trochę się wypowiem co wiem z doświadzczenia (kilka aut z różnymi instalkami przerobiłem już):
- nie oszczędzaj przy montażu
- gaz tankuj rzeczywiście na sprawdzonych stacjach
- benzyny zawsze miałem zalane tak z 1/4 baku i nie jeździłem nigdy na rezerwie długo i było ok
-od czasu do czasu na benzynie -fakt lepiej cały układ ruszyć (ale jeśli masz dobrze założoną instalkę to raz w roku z 200km na benzynie i na pewno starczy)
- najprawdopodobniej założysz II generacje gazu a nie sekwencje więc pilnuj żeby odpalać na benzynie a nie na gazie
- pogadaj z gazownikiem- z tego co się orientuje to w II generacji też można ustawić przełączanie na gaz po osiągięciu odpowiedniej temperatury ( jak ustawi na 30-35 stopni to nie martwisz się,że zapomnisz startować na benzynie, w zimie też to w zupełności wystarcza) jeśli nie ma takiej opcji to jak się ruszy wskaźnik za niebieskie pole przełączaj na gaz- spokojnie wystarczy
-pilnować terminowych wymian filtrów gazu i powietrza ( ja wymieniam razem z olejem i filtrami co 10 max 15 000 km)i dbać o świece, kable i kopułke - gaz jest na to bardzo wrażliwy i regulacja gazu.
I rzecz ważna wg mnie przynajmniej- nie daj się nabrać na super kable i świece i oleje do LPG itp - jeśli gaz jest dobrze zamontowany i ustawiony to będzie chodził na zwykłych materiałach.
Radzę też przeliczyć w sieci kalkulatorami po jakim czasie instalka Ci się zwróci
-
Jak kto dba tak i ma.
Destylować, degustować, zalegalizować.
Destylować, degustować, zalegalizować.