czy to wina reduktora??

[kornel]

hestos, Może powinieneś zasięgnąć informacji, jaki byłby koszt zmiany na sekwencję - przecież część instalacji i tak pozostanie...? Z moich obserwacji forumowych wynika jasno i bezsprzecznie, że większość osób z taką kombinacją, jak Twoja, ma problemy bądź to z regulacją, bądź to właśnie z nadmiernym spalaniem. Zapytać przecież możesz - to nic nie kosztuje?

[hestos]

juz sie pytałem i koszt to 1200zł przerobienie na sekwencje i dla tego nie chce tego robic bo dla mnie to za dużo a nie mam zamiaru juz wydawac za dużo na auto

[kornel]

hestos, Zatem - po przeczytaniu całego wątku - pozostaje Ci wymiana reduktora; tylko nie na Lovato i Tomasetto...

[hestos]

jeszcze jedno pytanko , czy ten syf co spuściłem z reduktora mógł zakłucac prace samego reduktora??

[kornel]

hestos,

syf co spuściłem z reduktora mógł zakłucac prace samego reduktora??

Tak, bo jeśli było go trochę, a zbiera się w dolnej części reduktora, to występuje zmiana elastyczności membrany; może wpływać na niedomykanie wewnętrznego zaworka gazu.

[hestos]

jeszcze jedno dzisiaj odkryłem próbowałem sam troszke podregulować parownik i efekt następujący gdy kręce w prawo śrubą na parowniku nie ma wogóle żadnej reakcji samochód dalej jest dynamiczny , a raczej powinien być słabszy prawda zrobiłem ze 3 obroty tą śruba i nic auto ma obroty takie jak miało regulacja była na rozgrzanym silniku czy to jest normalne??

[SeloD]

hestos, Zatem - po przeczytaniu całego wątku - pozostaje Ci wymiana reduktora; tylko nie na Lovato i Tomasetto...

A co jest złego w reduktorze Lovato?

Hestos nie dług w ustawieniach śruby samodzielnie bo coś spierniczysz naprawdę regulacja gazu u gazownika to nie są wielkie wydatki... co do reduktora to z wymianą u dobrego gazownika MAX 350 zł.

[RaDi]

Wymieniłem dziś reduktor, zapłaciłem 280 zł.
Musiałem go wymienić bo szarpało przy puszczaniu gazu, gasł po wciśnięciu sprzęgła i teraz jest ok

[riko]

No dobrze,ale gdy nie ma tej śruby do spuszczania syfu z reduktora to co się z nim dzieje.Mam reduktor asterik...