długo myślałeś nad tą sentencją? Widzisz...aby móc założyć sobie gaz- trzeba w sobie mieć coś ze Szkota i coś z Niemca - wtedy zakładasz instalację za odpowiednią kwotę i właściwą dla Twojego zasilania benzyną, a dylematy, które prezentujesz - znikają, Rekrucie!slawas1971 pisze:auto powinno byc na benzynę a na gaz są ZAPALNICZKI
[ Dodano: 2008-07-20, 13:51 ]
FalconTech,
Wykonujesz, Kolego podstawowy błąd. Aby w parowniku lpg w fazie ciekłej ze zbiornika przeszedł w fazę lotną, która podlega właściwemu spaleniu - musisz mieć nieco ogrzany tenże parownik. W przeciwnym wypadku masz zjawisko, które opisałeś, czyli zalanie silnika, a powietrza jest za mało, aby zapłon mieszanki gaz-powietrze mógł nastąpić. A tak w ogóle...po co przełączasz ręcznie na gaz, gdy silnik masz zimny? Jeśli masz II-gą generację - a taką powinieneś mieć - to przełączenie powinieneś mieć samoczynne od impulsu z czujnika wkręconego w parownik, lub po przegazowaniu powyżej 2000obr...?FalconTech pisze: Przełączę go ręcznie (jak jest zimny) na gaz to mi gaśnie. Jak przełączę go trzymając gaz na 2000 obr. to się przełącza ale chodzi niemiarowo, trzęsie go itp.