Opel Astra F (1991) Gasnie na LPG
Opel Astra F (1991) Gasnie na LPG
Witam mam problem z tym samochodem otorz na paliwie jezdzi sie dobrze i nie gasnie a jak przelacze na gaz samochod gasnie jak jest rozgrzany,bylem w serwisie Krysgazu powiedzieli mi ze to winna moze byc sondy lambdy wymienilem ja ale nadal ten sam problem i nawet na obrotach silnik spada do 5000 lub do 4000 albo nie raz zgasnie wymienilem tez filtr powietrza nie wiem juz co mam robic czy to jest inna przyczyna tego nawet jak gdzies jade tym autkiem lub skrece to czasem zgasnie,albo zatrzymam sie na skrzyzowaniu obroty maleja a nie jest tak jak to powinno byc na obrotach 9000 gdy przygazuje czasem wskoczy na obroty swoje i do tego lekko drzy autko tak jak by czegos brakowalo prosze o pomoc w tej sprawie. Jesli ktos sie spotkal z pdobnym problemem niech napisze.
-
- Posty: 189
- Rejestracja: 19 mar 2007, 21:46
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Posty: 896
- Rejestracja: 16 cze 2007, 12:25
- Imię: Maciej
- Silnik: 2.0
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
IMO masz zle zrobiony dolot powietrza + ewentualnie gdzies zaciagasz lewe powietrze. Ale objawy ktore opisujesz sa typowe dla zle ustawionego lapaka powietrza. Gdy skrecasz autem, lub hamujesz przed swiatlami - masy cieplego powietrze hulaja Ci pod maska. Owe powietrze sprawia ze autko zaczyna drzec,faluja obroty,gasnie. Gaz generalnie lubi zimne powietrze i lub go dostawac tyle ile ma usatwione w danej chwili na mieszance. Zatem pokombinuj z dolotem - u mnie jest to sliczna wydumka ( polaczenie opasek plastikowych ) ale spelnia swoje zadanie bo autko chodzi rowno Zatem nurkuj pod maske i kombinuj z dolotem. Oczywsicie z gory zakladam ze masz sprawne swiece i przewody WN ( ja sowje jutro wymianiam bo mi robia chinke na silniku - takie ladne iskiereczki ). Nawet z ciekawosci odpal autko na benzynie i zacisnij rekami rure gumowa idaca za filtrem pow. ( taka gruba karbowana rura). Jesli mocno ja zdlawisz silnik zacznie szarpac ale nie zgasnie. Jednak ten sam eksperyment na gazie, sprawi ze juz przy dosc mocno zdlawionym dolocie pow. silnik zgasnie. Po prostu gaz jest bardzo czuly na powietrze i trzeba o to dba. Sprawdz tez z ciekawosci silniczek krokowy - wyczysc, i zloz do kupy Jesli pokombinujesz juz z dolotem i uda Ci sie zlikwidowac problemy wybierz sie na regulacje. Warto. Pozdrawiam
Mechanika pojazdowa. Gdańsk tel 530-612-613.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 25 gru 2006, 13:29
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- Kontakt:
gumiarz, od takich pytań jest poddzial w dziale technicznym LPG
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
>>> [External Link Removed for Guests] <<<
...............................................................................................................................
>>> [External Link Removed for Guests] <<<
...............................................................................................................................
>>> [External Link Removed for Guests] <<<
Nie chciałem zakladac nowego tematu ,wiec pisze tu...
Załozyłem do astry gaz we wrzesniu.Reduktor Lovato,elektrozawóz Lovato,wielozawór Landirenzo,jednosta sterujaca Kme Bingo,obudowa wielozaworu Stako.
Otóz od kilku dni jadąc na gazie na 3,4,5 biegu podczas wciskania sprzegła i jechaniu na luzie Asterka gaśnie...Dzieje sie tak i wtedy kiedy auto jest już rozgrzane.Podczas jazdy na benzynie nic sie nie dzieje.....
Jaka może byc tego przyczyna?
Załozyłem do astry gaz we wrzesniu.Reduktor Lovato,elektrozawóz Lovato,wielozawór Landirenzo,jednosta sterujaca Kme Bingo,obudowa wielozaworu Stako.
Otóz od kilku dni jadąc na gazie na 3,4,5 biegu podczas wciskania sprzegła i jechaniu na luzie Asterka gaśnie...Dzieje sie tak i wtedy kiedy auto jest już rozgrzane.Podczas jazdy na benzynie nic sie nie dzieje.....
Jaka może byc tego przyczyna?
-
- Posty: 896
- Rejestracja: 16 cze 2007, 12:25
- Imię: Maciej
- Silnik: 2.0
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
Marys pisze:Kolego - dolot powietrza do poprawki Po prostu auto sie krztusi cieplym powietrzem. Aha i jeszcze jedno. Nie polecam jazdy na luzie - sam kiedys stosowalem taki tryb jazdy(stara szkola nauczania) ale udalo mi sie od niego odzwyczaic.
Byłem dziś u gazownika i zapytał mnie czy sam moze zmieniałem filtr powietrza.Otóż zmieniałem ale jest pto przeciez tak prosta czynność,że nie da sie tego źle zrobić.Gazownik stwierdził,że przy wymianie filtru trzeba zrobic korekte utawienia gazu....
Ma racje?Czy robi mnie w ch.......?