Gaśnie na gazie, podwyższone obroty na benzynie.

porady i pomoce
Awatar użytkownika
lotnick

Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 10 sie 2011, 0:02
Imię: Michał
Auto: Astra F
Silnik: 1.4 X14NZ
Województwo: śląskie

Gaśnie na gazie, podwyższone obroty na benzynie.

#1

Nieprzeczytany post autor: lotnick »

Cześć.
Kupiłem dwa miesiące temu astre F 99 1.4 z gazem ELPIGAZ.
Wszystko chodziło fajnie aż do piątku. Podjeżdżałem pod dom i silnik mi zgasł sam na parkingu. Jak odjeżdżałem po kilku minutach to już musiałem przełączyć na gaz bo nie dałbym rady odjechać. Obroty falowały , nie wkręcał się na obroty, a jak puściłem pedał gazu to gasł silnik. Na benzynie też było słychać niezbyt równą pracę. Myślałem że to krokowy ale kolega uświadomił mnie, że mam jeden silnik krokowy od benzyny i drugi od gazu....hmm. Teraz próbowałem sprecyzować objawy no i: na benzynie obroty są podwyższone, a na gazie momentalnie spadają tak, że gaśnie, jak lekko zwiększę obroty(pedałem) -tak na oko 2tys to pracuje prawie równo.
Zjawisko które może mieć związek: padał dziś deszcz, w piątek też jak zaczął nawalać to padał deszcz.
Jak miałem te same objawy miesiąc temu to lał deszcz, przegoniłem go troche na benzynie po trasie, przełączyłem na gaz, przejechałem kilkadziesiąt kilometrów i na następny dzień było ok do piątku. Nie widać na kablach WN żadnych przebić, ale związek z wilgocią jakiś może być. Co to może być?

Awatar użytkownika
lotnick

Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 10 sie 2011, 0:02
Imię: Michał
Auto: Astra F
Silnik: 1.4 X14NZ
Województwo: śląskie

#2

Nieprzeczytany post autor: lotnick »

Widzę, że martwica na forum ,ale opowiem dalszą część historii.
Dzisiaj rano zdecydowałem się pojechać do pracy na benzynie. Na gaz nie dało się przełączyć, od razu zdychał tj jak przełączyłem to czułem jakbym hamował silnikiem, przy następnej próbie wyłączał się silnik. Obroty na benzynie podwyższone wyraźnie. Przed powrotem do domu rozłączyłem zasilanie (aku) i podłączyłem ponownie. Silnik chciał się ustawić na mniejsze obroty ale zdychał i w efekcie nastawił się na wyższe. Tak pojechałem do domu. Po ostygnięciu silnika(3 godziny) wyciągnałem filtr powietrza i odpaliłem i o dziwo po minucie może dwóch delikatnie falujących obrotów ustabilizował się na dawnym, przyjemnym dla ucha poziomie. Spróbowałem przełączyć na gaz. Od razu padł. Dotankowałem gazu, ciągle gaśnie. Wymontowałem krokowy od gazu, wcisnąłem trzpień, zamontowałem krokowy. Odpaliłem na benzynie i przełączyłem na gaz. Chodzi...dobrze chodzi. Deszcz leje, więc to nie kwestia wilgotności.
Dla spokoju wymienię filtry i będę obserwował .
Pozdrawiam,
oby Wam gASTeRixY ładnie chodziły.

ODPOWIEDZ