Opel Astra I (1991 - 2002)
-
- Posty: 125
- Rejestracja: 27 kwie 2008, 19:14
- Imię: Artur
- Auto: Astra G kombi
- Silnik: 1.4 ---> X14XE
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 01 kwie 2008, 12:00
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
- Michu1990
- Posty: 6
- Rejestracja: 13 mar 2008, 14:37
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Skępe/Włocławek
- Kontakt:
-
- Posty: 1521
- Rejestracja: 25 maja 2008, 13:55
- Imię: Adrian
- Auto: Astra GSi '94
- Silnik: c20xe
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- pitek
- Posty: 7
- Rejestracja: 13 lip 2008, 21:58
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Jako posiadacz astry cabrio 1993 musze przyznac ze autko jest calkiem fajne. Kilka mankamentów jakie ma to: zbyt twarde i niskie zawieszenie jak na nasze drogi i krawężniki, niestety przy 16 calowych aluskach drastycznie zwieksza sie spalanie ale to chyba norma (ok 11-12l/100km w miescie), prawy próg szybko gnije, ale zauważyłem, że tak ma większość. Ale za to nic nie skrzypi jak to napisali powyżej i mam inny silnik niż jakikolwiek tu opisany - 1.6 8V X16SZ 128Nm 2800rpm 71KM SOHC bezkolizyjny bez gazu i absolutnie na niego narzekać nie mogę No może oprócz tego spalania
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 23 maja 2011, 6:18
- Imię: artur
- Auto: Astra 1 F kombi-1991
- Silnik: 1,6 8v
- Województwo: pomorskie
Nie moge się zgodzić z twierdzeniem że silniki 1,6 8v bo taki posiadam w mojej kombi z 1991r o przebiegu 214 tyś dużo palą ponieważ moja w mieście pali 9 litrów a nie stosuje eco drivingu , dla porównania dodam że przy moim stylu jazdy mój poprzedni samochód Tico palił 8 litrów,jedyny mankament to cieknący olej spod pokrywy zaworów i trochę korozji ale bez przesady ,progi od nowości były wymieniane raz -2 lata temu i poprzedni właściciel a zarazem mój kumpel wspawał progi z nierdzewki więc już do końca życia auta nie będą wymieniane,zero wycieków ze skrzyni , biegi wchodzą gładko,sprzęgło nigdy nie wymieniane i dopiero teraz jak się dobrze ktoś wsłucha to ledwo słychać łożysko oporowe.Jeśli ktoś twierdzi że jest mało bezpieczna to się myli,Asia miał już strzał w tyłek i Lanos który to zrobił nie wyglądał ciekawie-laweta a astra o własnych siłach do domu,drugi strzał 6 miesięcy temu w starego dostawczego VW i zbity kierunkowskaz i pognieciony trochę błotnik,VW też miał obrażenia . Jak ktoś nie czuje się bezpiecznie w Astrze to proponuje pojeździć Tico tam blacha jest cieńsza od papieru i jazda nim naprawdę wymaga odwagi nawet w maluchu tak się nie bałem.
-
- Posty: 1547
- Rejestracja: 21 lut 2011, 11:23
- Ostrzeżenia: 1
- Imię: Marcin
- Auto: Astra F Caravan, Nubira III kombi
- Silnik: C16SE, T18SED
- Województwo: świętokrzyskie
- Lokalizacja: Włoszczowaa
Ja tylko proszę o info czemu należy się wystrzegać egzemplarzy sprzed 1994, znaczy sprzed liftu. Pytam, bo moja Si jest z 1993 roku (wg VIN z 1994) i nie wiem, może na bombie jeżdżę... Poza tym muszę stwierdzić, że zawieszenie jest OK, nie sypie się nadmiernie - od marca zrobiłem 15tys i nie robiłem kompletnie nic, dalej jest względny spokój, blachy jak blachy - w tym wieku progi idą do zmiany, nadkola tylne i błotnik tylni - nie jest wielki koszt, przedni też ale z powodu stłuczki poprzednika a nie korozji. Co do bezpieczeństwa się nie wypowiadam, bo nie miałem (i obym nie miał) okazji sprawdzić osobiście, ale jakoś w to że kierownica idzie do przodu w razie wypadku trudno uwierzyć, auto nie dostałoby homologacji na nasz rynek. Tak to jest w Tico, które owa homologację dostało warunkowo jak koreańczycy chodzili do FSO, tylko u nas można było je kupić, na zachodzie było niedopuszczone.
Hybryda X16ZSR i C16SE inside