Dowcipy
- danny88astra
- Posty: 200
- Rejestracja: 03 sie 2014, 16:25
- Imię: Damian
- Auto: Astra H Kombi
- Silnik: Z17DTH
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Aalsmeer, Nederland/ Złotów
Re: Dowcipy
A tu cytat komentarzy z aukcji z allegro która wczoraj przeglądałem
gutek-kupujacy
kupiłem przedmiot jak myślałem po dobrej cenie jak na oryginalną część jednak po odpakowaniu okazało się że to podróbka!!! Sprzedawca chwali się na aukcji że nie sprzedaje Chińskich podróbek a tak właśnie robi!
[Odpowiedź z : 20 kwi 2015, 17:11 ]
CO ZA BARAN !! KUPIŁ NOWĄ GAŁKĘ DO AUDI ZA 55ZŁ I SPODZIEWAŁ SIĘ ORYGINAŁU POMIMO ,ŻE W OPISIE NIE MA ANI JEDNEGO SŁOWA ORYGINAŁ !!! IDZ DO SERWISU TO ZOBACZYSZ ILE KOSZTUJE ORYGINALNA GAŁKA TO Z BUTÓW WYSKOCZYSZ O ILE JE MASZ CHŁOPKU!!!
gutek-kupujacy
kupiłem przedmiot jak myślałem po dobrej cenie jak na oryginalną część jednak po odpakowaniu okazało się że to podróbka!!! Sprzedawca chwali się na aukcji że nie sprzedaje Chińskich podróbek a tak właśnie robi!
[Odpowiedź z : 20 kwi 2015, 17:11 ]
CO ZA BARAN !! KUPIŁ NOWĄ GAŁKĘ DO AUDI ZA 55ZŁ I SPODZIEWAŁ SIĘ ORYGINAŁU POMIMO ,ŻE W OPISIE NIE MA ANI JEDNEGO SŁOWA ORYGINAŁ !!! IDZ DO SERWISU TO ZOBACZYSZ ILE KOSZTUJE ORYGINALNA GAŁKA TO Z BUTÓW WYSKOCZYSZ O ILE JE MASZ CHŁOPKU!!!
OPEL FOREVER
Moje sreberko
[External Link Removed for Guests]" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje sreberko
[External Link Removed for Guests]" onclick="window.open(this.href);return false;
- wojtekkos
- Posty: 4
- Rejestracja: 24 paź 2017, 16:19
- Auto: Astra Sedan J
- Silnik: B14NET LPG
- Województwo: pomorskie
Wyjazd integracyjny. Para budzi się w hotelowym łóżku. Dziewczyna wstaje i mówi:
- Ta cała integracja jest bez sensu.
- Jak to? Nie podobało ci się?
- Podobało, ale chodzi o to, żeby lepiej się poznać.
- No, chyba już bardziej poznać się nie da - śmieje się facet.
Dziewczyna oblewa się rumieńcem na samo wspomnienie i mówi dalej:
- Ale ja nadal nie wiem, z jakiego jesteś działu, ani jak masz na imię.
- Taki szczegół można szybko nadrobić. Jestem Romek i pracuję jako kelner w tym hotelu.
EDIT:
Pewnego dnia menadżer dużego biura zauważył nowego człowieka. Kazał mu przyjść do pokoju i rzecze:
- Jak się nazywasz?
- John - odparł nowy.
Menadżer się wykrzywił:
- Słuchaj, nie dociekam gdzie wcześniej robiłeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie nazywam nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do pracowników tylko po nazwisku np. Smith , Jones, Baker - i to wszystko. A do mnie mówi się wyłącznie Pan Robertson. OK.. Jak wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko?
Nowy westchnął i mówi:
- Darling. Nazywam się John Darling.
- Dobra, John, omówmy następną sprawę...
EDIT:
Żona mówi do męża
- Mietek, to ja zrobię śniadanie może.
- Nie rób Zosia, po tej viagrze wcale głodny nie jestem.
Po jakimś czasie...
- Mietek, to ja się już za obiad wezmę...
- Wiesz co Zosia, po tej viagrze to ja w ogóle łaknienia nie mam.
Po jakimś czasie...
- Mieteczku, ale kolacyjkę to już zjemy, co?
- Mówię ci Zocha, że od tej viagry to wcale o jedzeniu nie myślę!
- To może zejdź ze mnie na chwilkę, bo ja z głodu zdechnę.
- Ta cała integracja jest bez sensu.
- Jak to? Nie podobało ci się?
- Podobało, ale chodzi o to, żeby lepiej się poznać.
- No, chyba już bardziej poznać się nie da - śmieje się facet.
Dziewczyna oblewa się rumieńcem na samo wspomnienie i mówi dalej:
- Ale ja nadal nie wiem, z jakiego jesteś działu, ani jak masz na imię.
- Taki szczegół można szybko nadrobić. Jestem Romek i pracuję jako kelner w tym hotelu.
EDIT:
Pewnego dnia menadżer dużego biura zauważył nowego człowieka. Kazał mu przyjść do pokoju i rzecze:
- Jak się nazywasz?
- John - odparł nowy.
Menadżer się wykrzywił:
- Słuchaj, nie dociekam gdzie wcześniej robiłeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie nazywam nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do pracowników tylko po nazwisku np. Smith , Jones, Baker - i to wszystko. A do mnie mówi się wyłącznie Pan Robertson. OK.. Jak wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko?
Nowy westchnął i mówi:
- Darling. Nazywam się John Darling.
- Dobra, John, omówmy następną sprawę...
EDIT:
Żona mówi do męża
- Mietek, to ja zrobię śniadanie może.
- Nie rób Zosia, po tej viagrze wcale głodny nie jestem.
Po jakimś czasie...
- Mietek, to ja się już za obiad wezmę...
- Wiesz co Zosia, po tej viagrze to ja w ogóle łaknienia nie mam.
Po jakimś czasie...
- Mieteczku, ale kolacyjkę to już zjemy, co?
- Mówię ci Zocha, że od tej viagry to wcale o jedzeniu nie myślę!
- To może zejdź ze mnie na chwilkę, bo ja z głodu zdechnę.
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 27 lis 2017, 18:21
- Auto: Astra J 1.7 Cdti 125 EST
- Województwo: Zagranica - UE
- Lokalizacja: https://www.spritmonitor.de/en/detail/702585.html
- Wdzięczny: 7 razy
- Pomocny: 1 raz
Przychodzi baba do lekarza cała w muchach a lekarz ją pyta:
-Poco pani przyszła?
-Zostałam zmuszona
- - -
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio. 'Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji' - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w
dupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
- - -
Morze Północne, lodowaty wicher duje jak cholera. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku??
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...
-Poco pani przyszła?
-Zostałam zmuszona
- - -
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio. 'Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji' - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w
dupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
- - -
Morze Północne, lodowaty wicher duje jak cholera. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku??
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...
- Automat
- Posty: 4502
- Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
- Imię: Jan
- Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
- Silnik: Z18XE,125 KM,285kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Wdzięczny: 21 razy
- Pomocny: 68 razy
Przyszła "Baba" do lekarza: Panie doktorze...kiedy skończy się Covid ?
Nie wiem odpowiada lekarz - nie jestem politykiem .
Nie wiem odpowiada lekarz - nie jestem politykiem .
- heinrich12
- Posty: 5051
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 186 razy
- Pomocny: 299 razy
Wrócił syn z pracy w Anglii na swoją wieś.
Zwraca się do niego ojciec: idź rozrzuć gnój.
What? - pyta syn.
Łot krowy i łot konia - odpowiada ojciec. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Adam Małysz wraca z Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City i kupuje bilet w drogę powrotną. Kasjer mu mówi:
- 2 złote.
- Nie. Srebrny i brązowy.------------------ . Pozdrawiam.
Dodano po 2 minutach 7 sekundach:
Nauczycielka na lekcji matematyki:
-Od dziś będziemy liczyli na komputerach.
-Huurrra! To świetnie! - cieszą się dzieci.
-No to kto mi powie, ile to będzie pięć komputerów dodać dwanaście komputerów?...
Zwraca się do niego ojciec: idź rozrzuć gnój.
What? - pyta syn.
Łot krowy i łot konia - odpowiada ojciec. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Adam Małysz wraca z Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City i kupuje bilet w drogę powrotną. Kasjer mu mówi:
- 2 złote.
- Nie. Srebrny i brązowy.------------------ . Pozdrawiam.
Dodano po 2 minutach 7 sekundach:
Nauczycielka na lekcji matematyki:
-Od dziś będziemy liczyli na komputerach.
-Huurrra! To świetnie! - cieszą się dzieci.
-No to kto mi powie, ile to będzie pięć komputerów dodać dwanaście komputerów?...
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 22 cze 2021, 12:49
- Auto: Astra J
- Województwo: podkarpackie
Jak dużo miejsca zwolniło się w Unii Europejskiej, odkąd Wielka Brytania odeszła?
- 1GB.
- 1GB.