z16xer wibracje w okolicy 2750rpm

Awatar użytkownika
malosc

Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 10 lut 2013, 23:13
Imię: Piotr
Auto: Astra H
Silnik: z16xer
Województwo: mazowieckie

z16xer wibracje w okolicy 2750rpm

#1

Nieprzeczytany post autor: malosc »

Witam,

od jakiegoś czasu korzystam z dobrodziejstwa tego forum, ale mam pytanie na które nie znalazłem odpowiedzi. W okolicy 2600-2800 rpm wyczuwam spore wibracje na silniku. Zastanwiam się czy to nie jest kwestia kół rozrządu, choć wyczytałem że głównym objawem jest terkotanie po zapaleniu. Może ktoś z Was spotkał się z tym problemem, a może taka jest charakterystyka tego silnika.

Z góry dzięki za wszelkie info.

Pozdrawiam
Piotrek

Lucky_luke

Astro-maniak
Posty: 69
Rejestracja: 21 sty 2013, 8:47
Imię: Marek
Auto: Astra H Cosmo
Silnik: 1.6 16v Z16XER
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lubelskie

#2

Nieprzeczytany post autor: Lucky_luke »

Jak wyczuwasz te wibracje? Podczas jazdy? U mnie telepie przez jedną krzywą felgę, może u Ciebie wystarczy tylko dobrze koła wyważyć?
You came along just like a song...

Tommy

Astro-maniak
Posty: 473
Rejestracja: 16 mar 2007, 23:23
Imię: Tommy
Auto: Opel Astra H (hatchback)
Silnik: 1,6 16V 115KM/A16XER
Województwo: mazowieckie

#3

Nieprzeczytany post autor: Tommy »

malosc pisze:Witam,

od jakiegoś czasu korzystam z dobrodziejstwa tego forum, ale mam pytanie na które nie znalazłem odpowiedzi. W okolicy 2600-2800 rpm wyczuwam spore wibracje na silniku. Zastanwiam się czy to nie jest kwestia kół rozrządu, choć wyczytałem że głównym objawem jest terkotanie po zapaleniu. Może ktoś z Was spotkał się z tym problemem, a może taka jest charakterystyka tego silnika.

Z góry dzięki za wszelkie info.

Pozdrawiam
Piotrek
zacznij od sprawdzenia stanu łap silnika (poduszek silnika)

Awatar użytkownika
malosc

Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 10 lut 2013, 23:13
Imię: Piotr
Auto: Astra H
Silnik: z16xer
Województwo: mazowieckie

#4

Nieprzeczytany post autor: malosc »

Łapy oczywiście sprawdziłeeem na początku i wszystko ok. Wibracje ewidentnie związane są z obrotami silnika a nie z prędkością. Wyczuwalne są od tróki w górę zawsze w tym samym malym zakresie obrotów 26oo - 2800. Ale jak na postoju sprawdzam to nic nie trzęsie.

Lucky_luke

Astro-maniak
Posty: 69
Rejestracja: 21 sty 2013, 8:47
Imię: Marek
Auto: Astra H Cosmo
Silnik: 1.6 16v Z16XER
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lubelskie

#5

Nieprzeczytany post autor: Lucky_luke »

malosc pisze:Wibracje ewidentnie związane są z obrotami silnika a nie z prędkością. Wyczuwalne są od tróki w górę zawsze w tym samym malym zakresie obrotów 26oo - 2800. Ale jak na postoju sprawdzam to nic nie trzęsie.
Nie zaprzeczaj sam sobie. Skoro na postoju
malosc pisze:nic nie trzęsie
to jak nie związane z prędkością? Najtańszą możliwością jest sprawdzenie wyważenia kół, może któraś felga jest krzywa. Jak nie w kołach problem to można gdybać dalej, np. przeguby, półosie itp. Zaznaczam, że tylko przypuszczam.
You came along just like a song...

Awatar użytkownika
malosc

Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 10 lut 2013, 23:13
Imię: Piotr
Auto: Astra H
Silnik: z16xer
Województwo: mazowieckie

#6

Nieprzeczytany post autor: malosc »

Jeśli byłoby to koło, przegub, cokolwiek co się kręci od skrzyni w kierunku koła to wibrowałoby przy np 80km/h niezależnie od włączonego biegu prawda ??? A u mnie wibruje niezależnie od prędkości obrotowej kół, jedynym elementem wspólnym są obroty silnika, zakres jest dokładnie ten sam i jest baaaaardzo wąski. ok 100 rpm, czyli wibruje przy np. 50 km/h na trójce, 70 na czwórce i 90 na piątce. A dlaczego nie wibruje na postoju to akurat jest bardzo proste silnik bez obciążenia pracuje zupełnie inaczej.

funyboy

Astro-maniak
Posty: 147
Rejestracja: 29 lip 2012, 8:49
Imię: Rafał
Auto: Astra H
Silnik: Z14XEP
Województwo: warmińsko-mazurskie

#7

Nieprzeczytany post autor: funyboy »

mam podobnie u siebie - na postoju wibracji nie ma, przedział obrotów to 2500 do 2700 czasami do 3000 obr/min. Dodam że są takie dni że tych wibracji wcale nie wyczuwam - tak jakby cos się ustawiło i było ok ale tylko co. :?: Chodzi mi po głowie może sprzęgło, skrzynia biegów lub poduszka silnika( są całe ale nie znaczy, że na przykład któraś już nie stwardniała i przenosi wibracje lub może silnik sie pod wpływem eksploatacji żle ustawił na poduszkach....na razie jestem na etapie diagnozowania i jeżdżę z tym gdyż to aż tak bardzo nie przeszkadza - ale nie zaprzeczam że byłbym uradowany jakby udało mi się rozwiązać problem :D

Awatar użytkownika
cranberr

Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 16 maja 2013, 17:59
Imię: Michał
Auto: Astra H 2012r.
Silnik: 16V 115KM
Województwo: małopolskie

#8

Nieprzeczytany post autor: cranberr »

WItam,

mam dokładnie to samo...Autko nowe... Nie wiem o co chodzi...:/

Awatar użytkownika
typniepokorny86

Astro-maniak
Posty: 74
Rejestracja: 24 lut 2013, 17:01
Imię: Tomasz
Auto: Astra TT
Silnik: Z20LER
Województwo: podkarpackie

#9

Nieprzeczytany post autor: typniepokorny86 »

Witam,
jeśli chodzi o szarpanie (u mnie przy ostrzejszym przyspieszaniu w okolicy 2000- 4000 obr) to u mnie pomogła wymiana świec. Jak macie możliwość to podepnijcie się pod kompa może jakieś błędy pokaże.

Awatar użytkownika
cranberr

Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 16 maja 2013, 17:59
Imię: Michał
Auto: Astra H 2012r.
Silnik: 16V 115KM
Województwo: małopolskie

#10

Nieprzeczytany post autor: cranberr »

Chodzi o to, że do 2750rpm silnik pracuje gładko (jak każdy:) ), natomiast po osiągnięciu tego progu do jakiś 2850 słychać wyraźną zmianę. Objawia się to wibracją, mrowieniem pod pedałem przyspieszenia. Na podłodze też wyczuwalne drgania. Powyżej 2850 wszystko wraca do normy. Głównie to czuć na III biegu. Schodząc z obrotów zjawisko również ma miejsce. Autko jest z 2012r, ale kupione niedawno. Żeby przez kilka miesięcy stania się coś takiego stało? Hmmm, nie wiem ...może kuny coś nadgryzły, albo coś się poluzowało Kiedyś w Fiacie Marea 1.6 miałem podobną sytuacje przy 3000rpm. Okazało się, że nie było jednej śrubki w osłonie silnika. Dokręcenie pomogło...

Może nie jest to jakieś uciążliwe, ale jednak denerwuje, zwłaszcza, że to NOWE auto. Gdzieś czytałem na jakimś forum o tym to gość walczył z ASO, ale oczywiście bez skutku. Wgrywali nowy soft, szmery-bajery...nie pomogło. Standardowo odpałowali...

Mam nadzieję, że to nic poważnego. Nie chciałbym mieć sytuacji, w któreh, jadąc np. z dzieckiem, coś nagle "strzela", a ja ląduję w rowie. Część osób sugeruje złe wyważenie jakiejś części mechanicznej w silniku... Nie wiem...

ODPOWIEDZ